Wyspa Dinozaurów – wesoły park. Recenzja
Wyspa Dinozaurów została wydana u nas przez wydawnictwo Galakta, które coraz śmielej sięga po kickstarterowe hity. Dzięki nim możemy wybudować swój park dinozaurów w rodzimym języku, ale czy warto? “Welcome, to Jurassic Park!“
Spis treści
Informacje o grze
Wydawnictwo: Galakta
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: 120 min.
Wiek: 8+
Cena: 210 zł
Różowo i cukierkowo
Drażnią mnie duże pudełka wypełnione jedynie powietrzem, gdy wydawca próbuje nam wmówić, że to duża gra za duże pieniądze. Tutaj jest wręcz odwrotna sytuacja – pudełko zadziwia ciężkością, a po otwarciu i wypchnięciu elementów z wyprasek ciężko to potem spakować z powrotem.
Znajdziemy tu pełno wysokiej jakości kafelków z atrakcjami, budowlami i wybiegami dinozaurów, a także pełno małych znaczników. Każdy gracz ma dwie własne plansze parku, a do tego każda faza gry ma tekturową planszę, ułatwiającą rozgrywkę. Karty specjalistów, solo i warunków wygranej są ładne i dobrej jakości. Dostajemy też plastikowe meeple robotników i odwiedzających oraz pięknie wykonane, duże kości. No i mamy dinozaury! Różowe… dinozaury. Cóż, wszystko tutaj jest różowo bajkowe – taka stylistyka.
Wyspa Dinozaurów – mechanika
Instrukcja jest bardzo chaotyczna. Sam tekst jest w porządku i tłumaczy grę dobrze, ale nagromadzenie kolorów i czcionka aż kłują w oczy. Same zasady należą do tych, które w miarę długo się tłumaczy, a jak już się zacznie grać, to wszystko jest proste i czytelne. Po rozłożeniu plansz i ułożeniu kafelków wybieramy długość rozgrywki – krótka, średnia lub długa – każda ma swój zestaw kart celów, które determinują warunki wygranej i dodatkową punktację. Do tego losujemy Zwroty Akcji, specjalne zasady, które dodatkowo urozmaicą rozgrywkę.
Plansze bardzo ułatwiają prowadzenie gry, gdyż każda faza jest wyraźnie podzielona na poszczególne plansze.
- FAZA BADAŃ – w tej fazie wysyłać będziemy swoich trzech naukowców (oznaczonych siłą 1,2 lub 3) by zwiększać poziom naszych Zamrażarek do przechowywania DNA, będziemy rezerwować wybiegi dinozaurów oraz zbierać DNA z rzuconych kości. Możemy też spasować i wysłać naukowca/ów do fazy trzeciej, by tam działali jak kolejny robotnik.
- FAZA ZAKUPÓW – w tej fazie każdy gracz dysponuje dwiema akcjami. Możemy kupić atrakcje, ulepszyć laboratorium czy zatrudnić Specjalistów. Podstawową akcją jest też zakup wybranych DNA, ale możemy też spasować, by zarobić 2$.
- FAZA ROBOTNIKÓW – tę fazę możemy wykonać wszyscy jednocześnie. Wysyłać będziemy naszych Robotników by wykonać akcję z pól laboratorium – hodować dinozaury z DNA, rozbudowywać ogrodzenia, czy podnosić poziom bezpieczeństwa.
- FAZA PARKU – na końcu każdy gracz z woreczka wylosuje odwiedzających, w zależności od poziomu ekscytacji parku. W woreczku trafić możemy na fanów, oraz na huliganów – ci drudzy wpychają się, nie płacą i nie dają punktów zwycięstwa. W tej fazie sprawdzimy również czy nasz poziom bezpieczeństwa nie jest mniejszy niż poziom zagrożenia – jeżeli jest, to stracimy punkty, a dinusie zeżrą odwiedzających…
Gramy w ten sposób do momentu, gdy wszystkie karty celów, poza jednym, mają znaczniki graczy. Następnie podliczamy punkty zwycięstwa i kończymy grę. Warto walczyć o każdą kartę celów, gdyż generują sporo punktów, ale w większości będą się jednak liczyły punkty z dinozaurów.
Kto by nie chciał mieć parku dinozaurów?
W Wyspę Dinozaurów gra się bardzo przyjemnie. Myślę, że duża zasługa prostych i logicznych akcji, oraz wyraźnego podziału na fazy gry. Po prostu przenosimy się z planszy na planszę, więc łatwiej skupiamy się na aktualnym zadaniu.
Uwielbiam dinozaury od dziecka i zaraziłem tym swoje dzieciaki, więc siadaliśmy do gry pełni nadziei i nie zawiodła nas. Proste zasady, szybkie tury i brak negatywnej interakcji sprawia, że jest to bardzo rodzinna gra, w którą z chęcią zagrają nawet osoby nie znające zaawansowanych planszówek.
Mając w domu Dinogenics, czyli bezpośredniego konkurenta Wyspy Dinozaurów, możemy porównać te gry i mimo, że to różne rozgrywki, to wygrywa o włos Dinogenics. Wyspa jest grą bardziej dopracowaną i płynniejszą, ale DG kupuje nas bardziej realistyczną oprawą i większą różnorodnością. W Wyspie Dinozaurów bardzo szybko orientujemy się, że poszczególne dinozaury, czy atrakcje tak naprawdę wcale się od siebie nie różnią – czy mamy Tyranozaura, czy Triceratopsa – zasady są identyczne. W DG każdy gatunek ma swoje specjalne zdolności, nie mówiąc już, że każdy ma swojego unikalnego meepla.
Jednak mechanicznie wygrywa Wyspa Dinozaurów – to po prostu bardziej dopracowana gra.
Podsumowując
Bardzo cieszy fakt, że Galakta wydała po polsku Wyspę Dinozaurów i w końcu wszyscy mogą zbudować swój park jurajski. Jeżeli tylko nie przeszkadza nam ta pastelowa stylistyka, to odnajdziemy tutaj bardzo przyjemną grę, w którą zagramy nawet z dzieciakami około 8 lat. W grze zdecydowanie czuć klimat budowania parku rozrywki i nie jest to suche liczenie punktów.
Z minusów niestety wymienić trzeba powtarzalność rozgrywek i brak zróżnicowania dinozaurów. Po kilku grach dostrzegamy, że rdzeń rozgrywki jest prawie zawsze taki sam, a poszczególne atrakcje, czy gatunki dinozaurów nie mają prawie żadnego znaczenia. Cele i Zwroty Akcji ratują sytuację, wprowadzając ciekawe zmiany, ale nie na tyle, żeby sam rdzeń się bardzo różnił.
- bogate wydanie bez miejsca na powietrze w pudełku
- proste i zrozumiałe zasady dzięki planszom faz
- czuć klimat parku dinozaurów
- szybka i angażująca rozgrywka
- zwroty akcji, które zmieniają warunki z gry na grę
- pstrokata stylistyka nie dla każdego
- po jakimś czasie w grę zaczyna się wkradać schemat
- brak zróżnicowania wśród dinozaurów
Ocena:
Wyspa Dinozaurów to świetna gra dla miłośników dinozaurów i bardzo dobra rodzinna rozgrywka. Kto nie marzył by wybudować swój własny Jurassic Park? O ile nie przeszkadza nam cukierkowata oprawa graficzna to znajdziemy tu solidną grę!
Sebastian Lamch
Dziękujemy wydawnictwu Galakta za przekazanie gry do recenzji.
Game Details | |
---|---|
Name | Dinosaur Island (2017) |
Złożoność | Medium [3.04] |
BGG Ranking | 254 [7.56] |
Liczba graczy | 1-4 |
Projektant/Projektanci | Jonathan Gilmour-Long and Brian Lewis |
Grafika | Kwanchai Moriya and Anthony Wocken |
Wydawca | Pandasaurus Games, Angry Lion Games, Arclight Games, Asmodee, Devir, Feuerland Spiele, Galakta, Ghenos Games, Hobby World, MeepleBR and Rozum |
Mechanizmy | Action Points, Dice Rolling, Income, Set Collection, Tile Placement and Worker Placement |
- Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie – recenzja - 5 listopada 2024
- Too Many Bones – czyżby za dużo kości? Recencja. - 4 czerwca 2024
- Marvel Zombies: Rewolucja X-Men – recenzja - 18 kwietnia 2024