Ryzyk Fizyk – załóż się, że masz rację. Recenzja
Ryzyk fizyk? Edycja deluxe? Najczęściej nagradzana gra imprezowa? O co chodzi? Z pewnością niektórzy kojarzą tytuł Wits & Wagers. Gra pochodzi z USA i została pierwotnie wydana w 2005 roku. Od tego czasu wygrywała wielokrotnie w przeróżnych zestawieniach i plebiscytach.
Skąd taka jej popularność? Z jednej strony mamy tu dość chwytliwy gatunek – gra imprezowa. Z drugiej – chodzić będzie o przeróżne ciekawostki, jedne znane, inne – prawie wcale. Jednak chyba największy sekret popularności tkwi w tym, że właściwie nie musimy znać konkretnej odpowiedzi.
Jak to działa? I kto tu właściwie wygrywa? Zapraszam do lektury recenzji.
Spis treści
Informacje o grze
Wydawnictwo: Portal Games
Liczba Graczy: 4 – 14
Czas Gry: ok. 20 minut
Wiek: od 10 lat
Cena: około 90 zł
Wykonanie
Najpierw zmierzmy się z zawartością. Gra przeznaczona jest dla 4 do 7 graczy (bądź zespołów). Każdy z nich posiadać będzie swoje żetony (okrągłe, podobne do pokerowych), a także własną tabliczkę na odpowiedzi i marker. Wszystko od tej strony jest naprawdę porządne i wytrzymałe.
Co jeszcze znajdziemy w pudełku? Klepsydrę, talię z pytaniami, planszę, a także dodatkowe żetony pieniędzy.
Omówmy je po kolei. Co do klepsydry nie mam uwag. Jest wyraźna, odmierza 30 sekund. Czegóż chcieć więcej?
Pytania… Bardzo niewygodny format kart. Są dość wąskie. Osoby starsze i niedowidzące mogą mieć też problem, gdyż czcionka nie jest za duża.
Plansza czy też mata do gry… Zrobiona jest z… właściwie ciężko stwierdzić. Fakt, że trzeba nieźle się natrudzić, by ją naprostować. Nie jest to standardowa tektura, a do wypraski została włożona już zwinięta. Niektórych może to drażnić, że niestety nie leży równo na stole. Na szczęście wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by do jej naprostowania użyć żelazka.
Żetony pieniędzy… Co ciekawe są tekturowe, choć już żetony graczy są wykonane z plastiku. Ale mimo to są dość wytrzymałe.
Sama wypraska została dość dobrze przemyślana, choć na przykład miejsce na planszę niejako wskazuje, że powinna być zwinięta…
Ręce na przyciskach…
Teleturniej czas zacząć… Zadaniem graczy będzie zdobyć jak najwięcej punktów (czy też pieniędzy). Każdy zaczyna z dwoma żetonami w swoim kolorze (wartymi 100), z tabliczką i markerem. Z pudełka należy też wyjąć (i rozprostować) planszę, a także 7 kart pytań. Można zaczynać.
Po przeczytaniu pytania, wszyscy gracze mają 30 sekund (odmierzanych przez klepsydrę), aby zapisać swoje odpowiedzi na tabliczkach (zawsze będzie to liczba). Następnie należy je uporządkować w kolejności rosnącej (najmniejsza liczba po lewej). Przechodzimy teraz do fazy obstawiania. I znów mamy na to 30 sekund. W tym czasie używając naszych żetonów należy „zagłosować” na odpowiedź (mogą to być też 2 odpowiedzi). Może to być nasza, ale nie musi.
Teraz czas na chwilę prawdy Czytamy odpowiedź z karty i ustalamy, która z naszych jest „poprawna” – jest to wartość, która jest najbliżej właściwej, ale jednocześnie jej nie przekracza. Jeśli więc poprawna odpowiedź to 20, a gracze podali wartości: 5, 6, 10, 21, to punktowana będzie tylko 10.
Jak wygląda punktowanie? Autor (autorzy) poprawnej odpowiedzi otrzymuje 300. Dodatkowo wszyscy, którzy ją obstawili również otrzymają dodatkowe żetony. Sprawdzamy wtedy, jaka była stawka na danym polu: 2 do 1, 3 do 1, 4 do 1 … I w zależności od niej otrzymujemy dodatkowe punkty (czy też pieniądze). Wszystkie pozostałe pola niestety nie są punktowane. Jednak nawet, gdy nie obstawiliśmy poprawnie, wracają do nas żetony w naszym kolorze (które same są warte 100).
W kolejnych rundach sprawa wygląda właściwie tak samo z tą różnicą, że do stawki możemy dokładać zdobyte wcześniej żetony pieniędzy. Zawsze jednak możemy je rozdzielić na maksymalnie 2 odpowiedzi.
Gra kończy się po 7-mym pytaniu. Sprawdzamy wtedy, kto zebrał najwięcej punktów – ten właśnie gracz zostaje zwycięzcą.
Wrażenia
Ryzyk Fizyk nie należy do gier skomplikowanych. Może zagrać w niego właściwie każdy. Z pozoru może przypominać inne gry wiedzowe (np. Over/Under czy Żyrafometr). Jednak Ryzyk Fizyk ma nad nimi niekwestionowaną przewagę. O ile we wcześniej wymienionych grach możesz i tak strzelać, to tu zawsze przy obstawianiu masz dodatkową pomoc. Wszystko opiera się bowiem na bardzo zmyślnym mechanizmie odpowiedzi. Najpierw wszyscy zapisują swoje „strzały”, ale punkty uzyskamy dopiero za odpowiednie obstawienie. Jeśli więc o czymś nie mamy pojęcia, zawsze możemy zasugerować się odpowiedziami innych. Jeśli nie blefują (co oczywiście może się zdarzyć), otrzymujemy od nich konkretną pomoc.
Ważne jest oczywiście to, że nie musimy głosować na naszą własną odpowiedź. Można więc pomylić się przy odpowiedzi, ale zasugerować się innymi głosami i mimo to ugrać jakieś punkty. Może brzmi to trochę zawile, ale w czasie gry wszystko staje się banalnie proste po 1-2 pytaniach.
Ryzyk Fizyk jest przy tym grą naprawdę szybką. 7 pytań mija nie wiadomo kiedy. Kilkanaście minut i po grze. Dlatego też często na jednej rozgrywce się nie kończy. W jakim składzie najlepiej grać? Właściwie poza pudełkowym „od 4 graczy” nie ma tu ograniczeń. Jeśli gra więcej niż 7 osób, wówczas tworzymy drużyny. Zalecane jest wtedy, by dać graczom więcej czasu na udzielenie odpowiedzi, a później na obstawianie.
A co z regrywalnością? Słusznie możemy obawiać się, że 252 pytania, które wystarczą na dokładnie 36 rozgrywek, to trochę mało. Co wtedy? Pozwolę sobie zaproponować kilka rozwiązań:
- użycie pytań z Over/Under
- użycie pytań z Żyrafometru
- użycie pytań z serii Timeline (zgodnie z sugestiami z BGG) oczywiście można też użyć kart z Fauny/Terry, gdzie odpowiedzi to też liczby (waga, długość ogona…)
- pozbieranie pytań z konkursu z BGG
- polecam też zajrzeć do sekcji Files na stronie gry na BGG
Wiek minimalny gry to 10 lat. Jednak oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by przy mniejszych dzieciach dołączyć je do drużyn ze starszymi/dorosłymi.
Podsumowanie
Ryzyk Fizyk to bardzo przyjemna propozycja dla każdego. Świetnie sprawdzi się na spotkaniach rodzinnych. Może też posłużyć jako narzędzie integracyjne. Oczywiście może też być świetnym zakończeniem planszówkowego wieczoru. Co kto lubi… Zasady tylko pozornie są skomplikowane. A wszystko opiera się przecież na 2 fazach: odpowiedzi i obstawiania.
Pytania są naprawdę dość ciekawe i zapewnią sporo świetnej zabawy. Sama rozgrywka zamyka się najczęściej w kilkunastu minutach i aż prosi się o kolejne partie…
Innymi słowy: serdecznie polecam!
- proste zasady
- gra quizowa, gdzie możemy „posłużyć” się wiedzą innych
- obstawianie (emocje jak w kasynie)
- dość płynna rozgrywka, która zamyka się w 15-20 minutach
- zwinięta w pudełku mata, która potem nie chce leżeć prosto na stole
- pytania tylko na 36 rozgrywek
- niezbyt duże karty pytań z niezbyt dużą czcionką
Ocena:
(4,5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przekazanie gry do recenzji.
Łukasz Hapka
Game Details | |
---|---|
![]() | |
Name | Wits & Wagers (2005) |
Złożoność | Light [1.21] |
BGG Ranking | 826 [6.93] |
Player Count (Recommended) | 3-7 (4-7+) |
Projektant/Projektanci | Dominic Crapuchettes |
Grafika | Uncredited |
Wydawca | NorthStar Game Studio, Competo / Marektoy, Egmont Polska, Magellan, Morapiaf, Novelty Corp and Tulip Games |
Mechanizmy | Betting and Bluffing and Paper-and-Pencil |
- Toriki: Wyspa rozbitków – co robić na bezludnej wyspie. Recenzja - 2 lutego 2025
- Tuki – kto będzie szybszy? Recenzja - 6 grudnia 2024
- Dunder albo kot z zaświatu – gdzie dojdziemy śladami niezwykłego kota? Recenzja - 4 grudnia 2024