[Przegląd Mobilnych Planszówek] Splendor
Dzisiejszym tekstem rozpoczynamy nową serię w naszym serwisie. Skąd pomysł? Nie jest przecież żadną tajemnicą, że gry często są przenoszone zarówno na PC jak i na komórki. Warto więc przyjrzeć się temu, jak wyglądają owe reimplementacje. Póki co będziemy prezentować implementacje przeznaczone dla systemu Android. Aczkolwiek podejrzewam, że w większości przypadków znaleźć je można także w iStore.
Dziś zapraszam na recenzję gry Splendor. Postaram się tutaj raczej nie skupiać i nie recenzować samej gry, a jedynie ocenić aplikację – wygodę korzystania, intuicyjność, AI etc. Z uwagi na to, że to właściwie początek serii – wszystkie uwagi mile widziane.
Link do aplikacji w sklepie google play (Producent Asmodee Digital)
Spis treści
Oprawa graficzna
Z uwagi na to, że gra pochodzi bezpośrednio od wydawcy (Asmodee), mamy tutaj oryginalne grafiki z wersji planszowej. Dodatkowo chyba ten sam grafik (Pascal Quidault) odpowiada także za pozostałe ilustracje (te, które nie zostały zaczerpnięte z planszówki).
Delikatny minus daję niestety za czytelność czcionki. Wiem, że ma ona na celu także pewien klimat, ale jak dla mnie można było ją ciut lepiej dobrać.
Minusów niewiele – wszystko wygląda naprawdę nieźle.
Przy okazji wspomnę co nieco o muzyce: również jest klimatyczna. A przywodzi na myśl dworską muzykę renesansu. Ja osobiście raczej gram bez niej, ale wspomnieć warto – i z tej strony twórcy starali się stworzyć pewien klimat.
Dodatki, tryby, czyli zawartość aplikacji
Oprócz standardowych: gra z AI (komputerem), gra z innymi graczami (tryb Pass and Play). Dodatkowo po założeniu konta na stronie Days of Wonder możemy grać online. Mamy też dwie możliwości do gry solo:
- kampania
- tryb Versus – z wirtualnym (i najczęściej wyspecjalizowanym) przeciwnikiem.
Wrażenia
Najwięcej czasu spędziłem grając w kampanię. To świetna sprawa, by rozgryźć Splendor z każdej strony. Ale po kolei: kampania to kolejne krainy i kolejne wyzwania. Wiele zadań skupia się tutaj np.
- na zdobyciu konkretnej liczby punktów w konkretnej liczbie rund albo w zadanym czasie (6 minut na grę)
- innym razem dobrze się pospieszyć, gdyż od którejś rundy wymagana liczba punktów do zwycięstwa się zwiększa
- za każdym też razem mogą zdarzyć się modyfikacje: mniej dostępnych żetonów, brak możliwości rezerwowania kart, automatyczna przegrana, gdy nie możemy nic zrobić, zmodyfikowane wartości kart, czy ich konkretna ustalona kolejność
Zadań jest 42 (+6 po zalogowaniu się online). I można właściwie powiedzieć, że każdy z nich tworzy pewną wariację na temat Splendoru. Z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu zmagania się na czas, czego w ogóle nie było w wersji planszowej. Mimo wszystko całość niesamowicie wciąga i zapewnia zabawę na długie godziny. Warto dodać, że potrzebnych czasem będzie nie jedno, a kilka, kilkanaście podejść.
Tryb Versus po przejściu kampanii nie daje właściwie nic nowego. Może tylko specjalnego wirtualnego przeciwnika. Szkoda, że jest ich tylko 4. Każdy jednak ma swoje wymagania i swój styl gry.
Pozostałe tryby gry: z AI, Pass and Play chyba nie wymagają komentarza. Może jedynie warto dodać, że AI ma różne style gry:
- Balanced
- Specialized
- Opportunistic
- Random behaviour
- Secret behaviour
Jest rzeczywiście inaczej, ale i tak nie zawsze można wszystko przewidzieć. Z pewnością i tutaj dostajemy różne odczucia, które mają przedłużyć regrwalność tytułu.
Wygoda, ergonomia, wydajność
Splendor jest aplikacją bardzo dopracowaną. Nie znalazłem tu ani jakichkolwiek usterek ani nieprzyjaznego interfejsu. Dodatkowo pomimo grania na smartfonie nie miałem żadnych problemów z obsługą (np. pobranie odpowiedniego klejnotu z puli). Jestem więc tutaj w pełni zadowolony z twórców.
Galeria
Podsumowanie
- świetna kampania – przeróżne zadania i możliwości
- tryb versus (różne style gry z AI)
- świetna oprawa graficzna
- wygodne użytkowanie
- klimatyczna, choć na dłuższą metę nużąca oprawa muzyczna
Ocena: 
(5 / 5)
Testowane na Doogee X5
- ekran: 720 x 1280 px (5,00″) 294 ppi
- procesor: MediaTek MT6580, 1,50 GHz, liczba rdzeni: 4, GPU: ARM Mali
- system: Android 5.1 Lollipop
Łukasz Hapka
Nasza recenzja wersji planszowej
Ulubione tytuły: Race for the Galaxy, Le Havre, Lewis & Clark.
- Toriki: Wyspa rozbitków – co robić na bezludnej wyspie. Recenzja - 2 lutego 2025
- Tuki – kto będzie szybszy? Recenzja - 6 grudnia 2024
- Dunder albo kot z zaświatu – gdzie dojdziemy śladami niezwykłego kota? Recenzja - 4 grudnia 2024
