Początek i koniec drogi
Są takie miejsca, w których po prostu nie chcesz się urodzić, a jeśli już masz takiego pecha, wyjeżdżasz, gdy tylko potrafisz udźwignąć karabin i kanister kradzionego paliwa. I jest Zgorzel… Jeśli nie jesteś tu górnikiem, pewnie w pocie czoła obsługujesz górników na wszelkie możliwe sposoby. Może masz szczęście i spodobasz się burmistrzowi Rico – jeśli nie, skończysz na dnie najgłębszego szybu odarty ze wszystkich cenny rzeczy. Z tych bezwartościowych zresztą też, bo w Zgorzel niektórzy są tak biedni, że koszula na Twoim karku jest dla nich niczym zwycięski los na loterii. Możesz też zginąć zastrzelony przy pokerowym stole, złapać coś paskudnego od jednej z miejscowych dziewczyn, nabawić się pylicy w kopalniach lub zdechnąć z nożem w plecach, bo krzywo na kogoś spojrzałeś. Nikt nie wie, czemu ludzie ciągle przyjeżdżają do Zgorzel, ale interes się kręci. Dlatego co byś nie robił, pewnego dnia i Ciebie powitają gościnne progi tutejszych saloonów i wyplują pozbawionego naboi, świeżej wody i szacunku do samego siebie – jeśli będziesz miał farta. Lepiej bądź gotowy…
Zgorzel to miasto, skąd zaczyna się przygoda w Rycerzach Pustkowi. Powstało zainspirowane prawdziwym Zgorzel, które ożywa podczas konwentu Ziemie Jałowe organizowanego przez bractwo postapokaliptyczne Slavers Team Outpost (S.T.O) w Grodźcu niedaleko Będzina. Dziękujemy S.T.O za inspirację i wsparcie dla projektu oraz za bezcenne chwile spędzone wśród konwentowego kurzu i skwaru peneplen rozciągających się wokół kopalni. Gdyby nie Wy, Rycerze Pustkowi byliby znacznie gorszą grą. A wszystkich, którzy jeszcze nie byli na Ziemiach Jałowych, zapraszamy do przyjazdu!
Ilustrację miasteczka przygotował Piotr Rossa.
- Pocztówki znad krawędzi Bezdennej Rozpadliny… czyli wieści o Rycerzach Pustkowi! - 15 sierpnia 2015
- Kolejne modele rycerzy i rozstrzygnięcie konkursu Old Town - 19 lipca 2015
- Samoskazanie na podziemną banicję - 18 lipca 2015