GRY PLANSZOWE W PIGUŁCE #298

WSTĘP:
2014-01-17, około godziny 3 nad ranem
“Kończę” redagowanie newsów komentarzem do recenzji Lewis & Clark. Noc jest moim sprzymierzeńcem, bo nikt nie wrzuca już nowych materiałów… No cóż, wygląda na to że jednak naiwniak ze mnie. Prawda Agnieszko Weidemann ?!  

 
NADCHODZĄCE WYDARZENIA:

– Jak informuje blog Rzuć Kostką w dniach 18-19 stycznia odbędą się kolejne Warszawskie spotkania z grami.- Również w najbliższy weekend w Bydgoszczy odbędzie się 28. noc planszówek, która rozpocznie się w sobotę 18. stycznia  o godzinie 19.

Wyszkowska Inicjatywa Planszówkowa zaprasza natomiast na pierwsze w tym roku spotkanie klubu, które odbędzie się w sobotę 18.stycznia o godzinie 15.

– Oficjalną zapowiedź trzeciej edycji PORTALkonu znajdziecie na stronie wydawnictwa Portal Games. W czasie imprezy możecie spodziewać się m.in. ogłoszenia planów wydawniczych na pierwsze półrocze, turniejów czy prezentacji prototypów. Organizatorzy zapraszają do Gliwic w dniu 25. stycznia 2014.

TRWAJĄCE KONKURSY:

– Zaproszenie do konkursu z nagrodami widnieje na stronie bloga Kobieta i planszówki. Zasady dosyć proste – polubienie profilu bloga, utrzymanie tego stanu do ogłoszenia wyników oraz odpowiedź na cztery proste pytania. Konkurs trwa do godziny 21:00 w piątek 17.01.2014.

Blog Ciekawe Gry i sklep Basanti ogłosili konkurs fotograficzny dla wszystkich planszówkowiczów – niezależnie od stażu, wieku czy doświadczenia. Pomysł ciekawy, bo tematem zdjęć ma być granie w gronie rodzinnym. Jedyne co uważam za nie najlepszy pomysł, to kryterium rozstrzygnięcia w formie głosowania otwartego. Konkurs trwa do końca lutego.

BLOGI/SERWISY:  Michał Walczak opublikował, na stronie Portal Games, materiał poświęcony balansowaniu gry Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy projektują własną planszówkę bądź mają ten proces w planach. Motywem przewodnim artykułu jest poszukiwanie idealnej równowagi w grze, ale oprócz tego mamy możliwość zajrzeć do wnętrza mechaniki Dziedzictwa i pełniej docenić jej złożoność.

Maciej Kwiatek opublikował felieton o sposobach radzenia sobie z porażkami, a pierwszym zdaniem jakie wpadło mi do głowy po przeczytaniu wpisu było “W tym szaleństwie jest metoda!”. Opisane w tekście techniki stosowane są zapewne w wielu grupach planszówkowych. Idę jednak o zakład, że są pośród nas gracze, którzy wcale nie muszą takich uników planować. Oni mają to po prostu we krwi :).

Możemy przeczytać już czwartą część sagi o Games Fanaticu i Wydawniczych Zapowiedziach na Rok 2014. Propozycje wydawnictwa Granna na pierwszy kwartał wyglądają ciekawie, aczkolwiek stoją głównie pod znakiem tytułów rodzinnych. Na cięższe propozycje będziemy musieli poczekać nieco dłużej.

Borsuczy warsztat udostępnia prezentacje zawartości pudełka do gry 7 Ronin. Wpis składa się z dziesięciu fotografii, okraszonych krótkimi komentarzami, i zwięzłego podsumowania. Moją faworytką została – “przykładowa strona” :).

Krótką prezentację nowej fanowskiej armii do Neuroshimy Hex opublikował portal Neuroshima Hex. Oprócz szkicu żetonów, opisu jednostek, cech oraz sytuacji szczególnych, autor – Piotr Rajnisz – zaprasza do włączenia się w proces testowania rozszerzenia.

Czwarta część cyklu, autorstwa Ignacego Trzewiczka, na temat testowania gier ukazała się na blogu Gry z charakterem. Tym razem opowieść traktuje o testerach szalonych i nieprzewidywalnych, a wszystko to na przykładzie Strongholda. Sprawdźcie czy w Waszych kopiach gry opisana w tekście dziura nie występuje ;).

Relację z próby samodzielnego wykonania kości k6 znajdziecie na blogu Planszówki Kecaja. Efekt końcowy nie zachwycił, ale autor wpisu nie traci zapału i ma pomysł na zrealizowanie kolejnego podejścia. Życzymy powodzenia i czekamy na sprawozdanie!

– W ramach noworocznych porządków Games Fanatic odkurza swoją starą półkę. Tym razem z przeszłości powraca Helvetia. Nigdy nie miałem możliwości obcowania z opisywanym tytułem, zatem mogę jedynie zdać się na rekomendację autorki tekstu i na grę zapolować. Podobno warto :).

RECENZJE:Gwiazdy są w porządku (2008) to recenzja opublikowana w środku nocy przez Agnieszkę Weidemann. Zrozumienie reguły gry i jej mechaniki nie stanowi problemu. Trudnością może  okazać się jednak mało dynamiczny charakter rozgrywki, co szczególnie doskwiera w kombinacji z mało spostrzegawczymi graczami. Mimo nominalnego zakresu od 2 do 4 graczy, autorka recenzji zaznacza, że w grach innych niż dwuosobowe zaczyna dominować losowość i tytuł zatraca się aspekt logiczny.   (BGG #1512 Avg. 6.4 / Geek 6.1 / 813)

Mirosław Gucwa zrecenzował grę Lewis & Clark (2013), a także przyznał się w jaki sposób wpadła w jego ręce. Autor tekstu od początku daje do zrozumienia, że gra absolutnie go zachwyciła. Muszę przyznać, że obraz bogactwa klimatu i mechaniki wyłaniający się z recenzji robi imponujące wrażenie. Jeśli to za mało, może przekona Was statystyka gry na BGG. Według niej Lewis & Clark przy relatywnie niewielkiej liczbie głosów, był w stanie wspiąć się na wysokie, 303. miejsce. (BGG #303 Avg. 8.0 / Geek 7.0 / 737)

Niedzielni Gracze recenzują CLASH: Jihad vs. McWorld (2013). Artur i Beata nie są zapewne jedynymi, których gra swoim wyglądem trzymała na dystans. Okazuje się jednak, że w tym przypadku pozory bardzo mylą i jeśli tylko dacie tytułowi szansę może Was pozytywnie zaskoczyć. Bezpośrednia interakcja, prosta mechanika zbudowana na fundamentach Reversi, oraz krótki czas rozgrywki sprawiają, że partie są dynamiczne i można rozegrać ich kilka pod rząd. Wobec tych argumentów okazuje się, że nawet wyraźnie sztuczny mariaż tematu z mechaniką nie stanowi wielkiego problemu. Ocena końcowa od obojga recenzentów to 4/5.  Na koniec warto zaznaczyć, że jest to jedna z gier, którą wciąż możecie wygrać we wspomnianym wyżej konkursie bloga Kobieta i planszówki(BGG #6369 Avg. 6.0 / Geek 5.5 / 64)

  Zgodnie z obietnicą na blogu TataGeek.com pojawiła się recenzja Legendary: A Marvel Deck Building Game (2012). Duża liczba kart pozwala osiągnąć solidną regrywalność, ale niestety cena gry jest dość wysoka, zapewne ze względów licencyjnych. Tytuł z pewnością przypadnie do gustu fanom komiksowego uniwersum, w którym został osadzony. Dla pozostałych graczy jedyną rekomendacją, oprócz argumentu o wysokiej regrywalności, jest zaledwie “…to naprawdę bardzo dobry tytuł.“. Statystyki zdają się to potwierdzać, ale w recenzji brakuje chociaż odrobiny krytycznego spojrzenia na tytuł. (BGG #130 Avg. 7.6 / Geek 7.2 / 3211)

Kto zyskuje najwięcej na recenzenckim pojedynku wokół tego samego tytułu? Oczywiście my – czytelnicy. Planszówka Kragmortha (2007) stała się areną mimowolnych zmagań Agnieszki Weidemann i Rafała Kociniewskiego. Pierwszy z tekstów znajdziecie w serwisie ZnadPlanszy.pl, drugi natomiast opublikowano na portalu Poltergeist. Jak przystało na tytuł z kategorii imprezowej, zasady rozgrywki nie są szczególnie wydumane. Specyfika zadań pojawiających się w czasie gry wymusza aby grupę grających, tworzyły osoby z raczej lekkim podejściem do swojej persony. Jeśli chodzi o zalecaną liczbę graczy, autorzy obu recenzji rekomendują zabawę w gronie przynajmniej czteroosobowym, mimo teoretycznej możliwości rozegrania partii nawet w duecie. Oba teksty stoją na bardzo dobrym poziomie, a recenzenci dochodzą do podobnych wniosków. W zaistniałej sytuacji remisu wystarczy przeczytać tylko jedną z recenzji i przejść do kolejnych tytułów. Ocena końcowa z tekstu Rafała to 8/10. (BGG #3668 Avg. 5.9 / Geek 5.7 / 593)

PrzystanekLegnica zapolował na The Witches: A Discworld Game (2013). Łowy udały się całkiem nieźle, bo oprócz sporej ilości punktów w sekcji “Plusy”, gra otrzymała dwa bolesne ciosy. Planszówka cierpi z powodu małej regrywalności i braku wariantów urozmaicających rozgrywkę dla bardziej zaawansowanych graczy. Tytuł cieszy jakością wydania, co pozwala nie skompensowanie zaledwie przeciętnej grywalność. Ostateczna ocena to 4/6. (BGG #3096 Avg. 6.2 / Geek 5.7 / 290)

Ostatnia część recenzji Wilków i owiec (2002) pojawiła się na Przystanku Planszówka. Mimo że gra ma już swoje lata, to nie czuć aby mechanika stała się rzeczywiście archaiczna. W pudełku dostajemy solidnie zaprojektowany tytuł, który z pewnością dostarczy wiele dobrej zabawy przy rodzinnym stole. Znajdziemy tam również niepotrzebną, zdaniem recenzenta, wypraskę.  Sugeruję w takim razie po prostu ją wyrzucić, co zredukuje liczbę minusów do jednego, a ocenę końcową 7/10 będzie można jeszcze nieco poprawić ;).  (BGG #1789 Avg. 6.1 / Geek 6.0 / 1765)

Był sobie człowiek i Było sobie życie są tematem recenzji opublikowanej przez Games Fanatic. Nie jest zaskoczeniem, że gry skierowane są do głównych odbiorców edukacyjnych serii animowanych o tych samych tytułach, czyli dzieci. Walory poznawcze obu produkcji filmowych są oczywiste, dlatego cieszy fakt, że wydawnictwo Hippocampus podjęło się uzupełnienia rozrywki o formę planszówkową, pozwalającą zdobywać wiedzę również bez pomocy serialowych pierwowzorów. Ocena końcowa 7.5/10.

Obrazek tytułowy pochodzi z serwisu BoardGameGeek – https://boardtime.pl/wp-content/uploads/2014/01/DSC_0100.jpg