Azul: Witraże Sintry – zostań artystą kolorowego szkła. Recenzja
“Witrażyści z całego świata – witajcie w Sintrze i jej pałacach”
Spis treści
Informacje o grze
Autor: Michael Kiesling
Wydawnictwo: Lacerta
Liczba graczy: 2 – 4
Czas gry: 30 – 45 min
Wiek: 8+
Cena: 130 PLN
Ocena BGG: 7.6
Instrukcja
Wydawnictwo: Lacerta
Liczba graczy: 2 – 4
Czas gry: 30 – 45 min
Wiek: 8+
Cena: 130 PLN
Ocena BGG: 7.6
Instrukcja
Z wizytą w Pałacu Pena
Po ogromnym sukcesie zeszłorocznego Azula (Spiel des Jahres 2018) przyszedł czas na jego następcę. Wracamy do kraju wielkich odkrywców – Portugalii. Tym razem zostaliśmy zaproszeni przez króla do Pałacu Pena (pt. Palácio da Pena), pałacu pochodzącego z okresu romantyzmu, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Naszym celem będzie stworzenie najpiękniejszego witrażu do kaplicy znajdującej się przy pałacu. Zadanie na pewno nie będzie łatwe, ale przecież macie już wprawę… w układaniu ceramicznych płytek. Zatem do dzieła!
By najpiękniejszy witraż stworzyć…
…trzeba zasięgnąć opinii od mistrza! Osoby znające już pierwowzór, bardzo szybko przyswoją zmiany zastosowane w jego następcy. Zakładam jednak, że nie wszyscy mieli okazję zagrać już w Azula, więc zacznijmy od podstaw…
Na początku rozgrywki każdy gracz otrzymuje planszę gracza, zestaw kwater witrażowych i witrażystę, którego umieszcza na skrajnej, lewej kwaterze. Należy również wyznaczyć jedną osobę, która będzie zarządzała planszą punktacji i umieszcza na niej 6 znaczników szkła (5 z nich, w różnych kolorach, a 6 wylosowany). Na środku pola gry należy ułożyć warsztaty dostawców szkła i rozlosować po 4 znaczniki na każdym warsztacie, a na środku umieścić żeton pierwszego gracza. Po tych krokach jesteście gotowi do gry!
Opisałem jedynie podstawowe zasady, zainteresowanych dokładnym przygotowaniem
rozgrywki i pełnymi zasadami gry odsyłam do podlinkowanej wyżej instrukcji
Rozgrywkę rozpocznie osoba…która ostatnio myła okna, a cała gra zajmie 6 rund. Każda z nich wygląda tak samo – gracz musi wykonać jedną z dwóch możliwych akcji:
- tworzyć kwaterę
lub
- cofnąć swojego witrażystę nad skrajną lewą kwaterę.
Zdecydowanie częściej używana będzie ta pierwsza, czyli tworzenie kwatery. Gracz wybiera jedną grupę kolorowych znaczników szkła z jednego z dostępnych warsztatów, a następnie zrzuca pozostałe na środek stołu. Gracz może również wybrać jedną grupę znaczników ze środka pola gry (wtedy nie są zrzucane żadne znaczniki). Zdobyte szkło należy później ułożyć nad jedną kwaterą – na aktualnej pozycji witrażysty lub na prawo od niego (nigdy na lewo)! Przed ułożeniem znaczników należy przenieść witrażystę (tylko w prawo od aktualnej pozycji) nad kwaterę, do której dodano właśnie szkło.
Natomiast do cofania witrażysty jest używana akcja… cofnięcia witrażysty (niespodzianka :D)! To pewnego rodzaju spasowanie swojej tury. Podczas jej wykonywania gracz przenosi swój pionek na najbardziej oddaloną kwaterę z lewej strony swojej planszy gracza.
W momencie pełnego uzupełnienia danej kwatery, jeden ze znaczników przenosi się na dół planszy – od teraz nazywamy go witrażem – i następuje jego punktacja. Gracz punktuje za okno, które właśnie ukończył, za każdą kolumnę z przynajmniej jednym przeszklonym witrażem po prawej stronie właśnie ukończonego oraz za kolor szkła aktualnej rundy.
Gra kończy się po 6 rundach gry, po której przyznane zostaną dodatkowe punkty.
Ściana czy okno?
Azul: Witraże Sintry, określany często mianem “nowego Azula” jest świetny! Co więcej, jest – według mnie – lepszy od swojej poprzedniczki. Wynika to głównie ze zmian w układaniu zdobytych kafelków i ciekawszej punktacji, ponieważ podstawowa mechanika zdobywania znaczników pozostała niezmieniona. Wraz z wprowadzeniem witrażysty, rozgrywka stała się też mniej przewidywalna, co dla graczy znających pierwowzór powinno być atutem. Ile razy zdarzyła wam się sytuacja, w której gracze zaczęli liczyć co zrobić, aby pozostałe kafelki zebrał ktoś inny?
Azul: Witraże Sintry skaluje się bardzo dobrze! Przy dwuosobowej rozgrywce zmienia się specyfika gry na mini-pojedynek – gra staje się bardziej kontrolowana (i szybsza) niż w przypadku 3 lub 4-osobowej rozgrywki. Jednak nawet przy wieloosobowym wariancie nie uświadczycie downtime’u pomiędzy swoimi turami. Tutaj niewiele zmieniło się w porównaniu z poprzednikiem – i dobrze! Warto wspomnieć również o tym, że w każdej rozgrywce początkowe rozstawienie kwater witrażowych jest różne, a dodatkowo gra oferuje dwa warianty rozgrywki – na każdej stronie planszy gracza dostępny jest inny sposób przydzielania punktów na koniec gry. Znudził się wam pierwszy? Spróbujcie drugi!
Wydanie gry stoi na bardzo wysokim poziomie – każdy rodzaj szkła posiada inny wzór wytłoczony na wysokiej jakości plastiku i wyglądają jak landrynki (ostrzegam przy graniu z dziećmi, bo żetony wyglądają naprawdę smakowicie ). Przyczepić się można jedynie do gadżetu w postaci wieży – do której wrzucane są “zużyte” żetony – wykonany został z cienkiej tektury i sprawia wrażenie, jakby się miał rozpaść po kilkunastu rozgrywkach. No, ale przynajmniej spełnia swoje zadanie o niebo lepiej niż wieczko pudełka. Podoba mi się, że w “nowym Azulu” zastąpiono osobisty tor punktacji osobną planszą – zajmuje zdecydowanie mniej miejsca na stole i omyłkowe przesunięcie znacznika jest trudniejsze.
Wróćmy jednak do samej rozgrywki… Stałe sześć rund gry, którym zastąpiono warunek zakończenia gry z pierwowzoru sprawdza się wyśmienicie. Brak dylematów, czy opłaca się przygotowywać na bardzo długą grę, czy nie. Generalnie mam wrażenie, że Azul: Witraże Sintry jest grą, z której usunięto większość wad poprzedniczki – pod względem rozgrywki, jak i wydania. Klimatu tak jak nie było, tak nie ma, to gra abstrakcyjna, w której temat jest jedynie tłem i niczym więcej… chyba, że ktoś odwiedził pałac Pena i może coś więcej o jego witrażach powiedzieć. Ja niestety jeszcze nie miałem okazji, ale może kiedyś.
Cały świat jest Azulowy!
Azul: Witraże Sintry to świetna gra abstrakcyjno-strategiczna. Wprowadzone zmiany sprawiły, że gra jest lepsza od swojego poprzedniczki i każdy – o ile jeszcze tego nie zrobił – powinien ją poznać. Prostota zasad i estetyczne wykonanie sprawia, że jeszcze nie spotkałem osoby, która by stanowczo odmówiła partii w Azula. Oba Azule są według mnie w 70% podobne, ale w każda z nich gra, poprzez swoje unikalne mechaniki sprawia, że znajdzie dla niej miejsce w waszej kolekcji, bo przecież jedni wolą układać kafle, a inni witraże… To co dalej? Dachówki?
A, bym zapomniał! Dzięki Witrażom będziecie mieli dużo czystsze okna w domu!
- Ulepszony następca Azula!
- Estetyczne wydanie gry
- Landrynki
- Dynamiczna i angażująca rozgrywka
- Przejrzyste zasady
- Nadal brak klimatu, ale czy tego oczekujemy?
- Wieża – użyteczna, ale średniej jakości
Ocena: (5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu Lacerta za przekazanie gry do recenzji.
Maksymilian Maczurek
Game Details | |
---|---|
Name | Azul: Stained Glass of Sintra (2018) |
Złożoność | Medium Light [2.01] |
BGG Ranking | 459 [7.30] |
Liczba graczy | 2-4 |
Projektant/Projektanci | Michael Kiesling |
Grafika | Chris Quilliams |
Wydawca | Next Move Games, Asmodee, Belleville (Бельвіль), Broadway Toys LTD, Galápagos Jogos, Gém Klub Kft., Ghenos Games, Hobby Japan, Korea Boardgames, Lacerta, MINDOK, Plan B Games, Rebel Sp. z o.o. and Zvezda |
Mechanizmy | End Game Bonuses, Modular Board, Open Drafting, Pattern Building, Set Collection, Tile Placement and Turn Order: Claim Action |
- Morskie opowieści – historia o zdobywaniu łupu. Recenzja - 1 stycznia 2021
- Nagaraja – Indiana Jones na tropie artefaktów. Recenzja - 8 kwietnia 2020
- Sonar – zostań kapitanem łodzi podwodnej. Recenzja - 27 listopada 2019