Virus! Zaraź wszystkich, uratuj swoje organy. Recenzja
Pandemię zna chyba każdy. Wszyscy gracze walczą z chorobami i wspólnie starają się uratować świat. W grze Virus! sytuacja jest zgoła odmienna. W szpitalu wybucha epidemia. Zadaniem graczy (lekarzy?) będzie skompletowanie pełnego ciała składającego się z 4 zdrowych organów. Brzmi dziwacznie? Być może. W praktyce Virus! okazuje się szybką imprezową karcianką. Czy znajdziemy w niej coś wyjątkowego poza tematem? Zapraszam do lektury.
Spis treści
Informacje o grze
Wydawnictwo: Tranjis Games
Liczba Graczy: 2 – 6
Czas Gry: ok. 20 min.
Wiek: od 8 lat
Wykonanie
Niemałym zaskoczeniem było dla mnie, że wydrukiem gry zajmował się krakowski Trefl. Hmm… Nawet hiszpańskie wydawnictwa (jakim jest Tranjis Games) korzystają z naszych drukarni. Czyżby chodziło o jakość? A może po prostu o cenę?
Tak czy siak Virus! to karcianka (68 kart) w standardowym małym pudełeczku. Karty niestety są ciut cienkie, ale poza tym spełniają swoje zadanie.
Same grafiki są kolorowe, humorystyczne i przywodzą na myśl komiks. Ikonografia jest też czytelna. Nic, tylko grać! Należy tu dodać, że mamy tu do czynienia z wersją międzynarodową. W pudełku znajdziemy instrukcje po hiszpańsku, niemiecku, francusku i angielsku. Sama zaś gra poza tym jest niezależna językowo.
Jak zarażać i nie zostać zarażonym?
Każdy z graczy zaczyna z 3 kartami na ręce. W czasie swojej tury wykonujemy następujące akcje:
- wyłożenie 1 karty lub odrzucenie dowolnej liczby kart
- następnie dobranie do 3 kart
Przy wykładaniu karty kierujemy się następującymi zasadami:
- na samym początku możemy wyłożyć przed siebie organ (serce, żołądek, mózg lub kość); nie można posiadać 2 takich samych organów
- na wyłożony organ możemy dokładać odpowiednie leki/szczepionki, aby go wzmocnić
- możemy też dokładać wirusy na organy innych graczy
- wirus niszczy szczepionkę i vice versa
- 2 szczepionki uodparniają organ i nie można go zarażać
- 2 wirusy niszczą organ i trzeba go wtedy odrzucić
Mamy też w talii karty specjalne. Możemy wtedy np.: wymienić się organami, oddać innym nasze wirusy czy po prostu ukraść organ
Gra kończy się, gdy jeden z graczy będzie miał przed sobą zestaw 4 zdrowych organów (czyli bez wirusów). Ten właśnie gracz wygrywa.
Wrażenia
Virus! jest właściwie bardzo prosty. I nie chodzi tu o to, że mamy na ręce tylko 3 karty. W recenzowanym kiedyś przeze mnie Nox mamy tą samą sytuację, a przecież tam kombinowania jest znacznie więcej.
W Virus! wszystko właściwie sprowadza się do tego, by jak najszybciej wyłożyć 4 organy. Owszem, często warto zabezpieczyć się szczepionkami (lekami). Czasem można też wlepić wirusa innym. Zdarza się jednak, że nie mamy co zrobić z kartami na ręce: albo mamy już ten organ, albo nie mamy jak wyłożyć szczepionki, albo ktoś pozabezpieczał już sobie swoje organy. Pozostaje wtedy wymiana kart. Szkoda jednak, że jest to czasem kilka razy na rozgrywkę. Może rozwiązaniem byłoby rozszerzenie ręki do 4 kart?
Z pewnością rozgrywka nie będzie się dłużyć. Czasem nawet może trwać i 10 minut. Czy to jednak wystarczy? Jak dla mnie za mało jest tu „gry”, za mało decyzji. Czasem niestety wszystko robi się oczywiste: mamy nowy organ – wykładam, mam szczepionkę – wykładam, mogę kogoś zarazić – zarażam… Wielkiej głębi tu nie uświadczymy. Do tego gra nie jest odporna na „zmawianie”: ktoś wykłada nowy organ, 2 kolejne osoby dokładają po wirusie i organ „umiera”. Wiadomo, trzeba patrzeć na wszystkich graczy, bo w tym czasie ktoś może spokojnie wygrać.
W jakim składzie najlepiej grać? Wydaje się, że 3-4 osoby będzie optymalnie. Trochę dziwnie wygląda rozgrywka w 2 osoby. Często nie mamy co wyłożyć i gra może sprawiać wrażenie zacinającej się. W 3-4 osoby jest płynnie i nie czekamy zbyt długo na swoją kolejkę. A więcej osób? Co kto lubi. Na imprezie z pewnością da radę.
Podsumowanie
W Virus! nie znalazłem ani nic nowego, ani zbyt ciekawego. Ot, prosta gierka do pogrania przez chwilę. Rozgrywka nie jest zbyt angażująca ani wymagająca myślenia. Dla niektórych może to być plus: szybki czas rozgrywki, proste zasady, trochę negatywnej interakcji, śmieszne ilustracje.
Mnie nie wciągnęło. Za to moje dzieci grają w to ostatnio bez przerwy. I niekoniecznie gra jest od 8 lat. Ogarnięty 5-latek też daje sobie radę. Tak więc Virus! albo nie – decyzja należy do ciebie.
- proste zasady
- szybka rozgrywka
- humorystyczne ilustracje
- temat „budowania ciała”, podkradania organów i zarażania innych
- niezbyt oryginalna mechanicznie gra
- z uwagi na „krótką” rękę często wybory są oczywiste
- zbyt często dochodzi do sytuacji, że musimy wymieniać całą rękę
Ocena:
(2,5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu Tranjis Games za przekazanie gry do recenzji.
Łukasz Hapka
Game Details | |
---|---|
![]() | |
Name | Virus! (2015) |
Złożoność | Light [1.06] |
BGG Ranking | 1787 [6.72] |
Player Count (Recommended) | 2-6 (3-5) |
Projektant/Projektanci | Domingo Cabrero, Carlos López and Santi Santisteban |
Grafika | David GJ |
Wydawca | Tranjis Games, Amo Oy, AS Company, Boardgame Space, El Dragón Azul, Formatex, Fotorama de México, Gakken (学研), Game Factory, Goliath Games, HOT Games, Ideal Board Games, Mancalamaro, Mar Lúdico, MEBO Games, Muduko, Reflexshop and Trefl Joker Line |
Mechanizmy | Hand Management, Set Collection and Take That |
- Toriki: Wyspa rozbitków – co robić na bezludnej wyspie. Recenzja - 2 lutego 2025
- Tuki – kto będzie szybszy? Recenzja - 6 grudnia 2024
- Dunder albo kot z zaświatu – gdzie dojdziemy śladami niezwykłego kota? Recenzja - 4 grudnia 2024