Geekmod – akcesoria do gier planszowych – recenzja
Spis treści
Inserty, segregatory, podajniki i inne akcesoria Geekmod – wstęp
Rynek gier planszowych rozwija się w ostatnich latach w niesamowitym tempie. Już sama liczba nowych tytułów, które pojawiają się jak grzyby po deszczu, może przyprawić o zawrót głowy. Do tego dodatki, rozszerzenia, kolejne edycje – naprawdę jest tego sporo.
Wokół głównego tematu, jakim są same gry, od pewnego czasu rozwija się również rynek akcesoriów. Wieże do kości, organizery plansz graczy, woreczki, akrylowe znaczniki – wszystko aby usprawnić lub uatrakcyjnić korzystanie z ulubionych planszówek.
Firma GEEKMOD funkcjonuje na rynku od ponad roku i specjalizuje się w produkcji segregatorów, podajników do kart oraz wkładek do pudełek, czyli „insertów”, dedykowanych konkretnym grom. Co prawda wydawcy często proponują pewne rozwiązania t.j. woreczki strunowe, a czasem nawet plastikowe wypraski, jednak część graczy odczuwa potrzebę znacznie bardziej wyrafinowanego systemu segregowania komponentów. Nikogo więc chyba nie dziwi, że takie produkty powstają i stają się nieodłącznym elementem planszówkowego świata.
Insert do gry Blood Rage
Blood Rage, która na polskim rynku ukazała się nakładem wydawnictwa Portal, to oryginalna produkcja firmy Cool Mini or Not. Amerykański wydawca jest znany z tego , że bardzo dba o komponenty swoich gier , jak i o ładne i ergonomiczne upakowanie całego zestawu wewnątrz dość sporych rozmiarów pudełek. Po otwarciu Blood Rage naszym oczom również ukazują się dwa schludne pudełeczka zawierające wypraski z figurkami oraz dodatkowa wypraska na karty. Trochę nie wiadomo co mamy zrobić z żetonami , a jeśli lubimy koszulkować karty, te nie zmieszczą się nam do oferowanej wypraski, ale – nie ma się co czepiać – w przypadku wielu wydawców (chociażby „wielkiego” Fantasy Flight Games) – mamy o wiele gorszą sytuację. „Wypraska” to często kawałek kartonu z relatywnie ładną grafiką, a o dodatkowych darmowych woreczkach strunowych na komponenty możemy sobie co najwyżej pomarzyć.
Wszystko to powoduje, że przygotowanie do gry zajmuje sporo czasu, a sprzątanie gry po zakończonej partii trwa często jeszcze dłużej. O wrażeniach estetycznych po kilku rozgrywkach nie wspomnę, bo jeśli nie zaopatrzymy się w odpowiednią ilość woreczków strunowych oraz jednego czy dwóch „pojemników na śrubki” w jednym ze sklepów budowlanych – wszystkie komponenty będą nam radośnie pląsały wewnątrz pudełka, co z kolei spowoduje ból głowy przy każdej kolejnej partii.
Z pomocą przychodzi nam Geekmod i dedykowane, drewniane wkładki na figurki, karty i inne komponenty. Wrażenie estetyczne to jedno – wiem, że wielu miłośnikom gier sam wygląd przypadnie do gustu. To co dla mnie jest natomiast istotne, to szybkość przygotowania do gry, jak również czas sprzątania po partii oraz wygodny dostęp do poszczególnych komponentów.
Nad złożeniem samego insertu przyjdzie nam spędzić trochę czasu. W przypadku większych gier, takich jak Blood Rage, Star Wars: Imperial Assault czy Kawerna – sklejenie wkładki potrwa średnio od 2 do 3 godzin. Jednak gdy już raz spędzimy trochę czasu przy biurku z klejem do drewna, na pewno nie będziemy żałować. Po sklejeniu i umieszczeniu w dedykowanych pudełeczkach komponentów, setup gry trwa dosłownie kilka minut. W zasadzie sprowadza się do wyjęcia kilku drewnianych pojemników, a najwięcej czasu zajmuje potasowanie kart i ułożenie żetonów na planszy. Maksymalnie 3 minuty roboty. To tyle – gramy! Armii nie musimy nawet wyjmować z dedykowanych przegródek – wystarczy położyć drewniane pudełko obok planszy gracza i mamy swobodny dostęp do jednostek w każdym momencie gry. Tak samo ma się z resztą sprawa z potworami i kartami – wszystko ma swoje miejsce, a karty doskonale wchodzą w przegródki również w koszulkach.
Pudełka na figurki są dodatkowo wyposażone w listwy, które je stabilizują, co pozwala na uniknięcie obijania się pomalowanych miniatur w trakcie transportu. Moim zdaniem jest do doskonałe rozwiązanie – nie występuje ono jednak we wszystkich insertach Geekmod, tak więc podczas składania zamówienia warto zwrócić na to uwagę.
Warto również dodać, że cały zestaw jest wyposażony w kilka dodatkowych pudełek, tak więc nawet po zakupieniu dodatków oraz figurek potworów dostępnych wyłącznie w przedsprzedaży lub dzięki akcji na platformie crowdfundingowej – nie będziemy mieli najmniejszego problemu ze znalezieniem dla nich miejsca.
Podajniki do kart i pudełka na żetony
Podajniki do kart to tanie i dobre rozwiązanie. Tasujemy, wkładamy w przegródki i mamy elegancki draft. Szczególnie jeśli posiadamy karty w koszulkach będzie to dla nas istotna sprawa, bo zakoszulkowane karty najzwyczajniej nie lubią ładnie i prosto leżeć sobie na stosie – spadają, ześlizgują się, rozsypują – nierzadko ujawniając swoją kolejność, co wymaga dodatkowego tasowania podczas gry, a tego chyba nikt nie lubi. Watro wspomnieć, że w odróżnieniu do insertów, klejenie podajników do kart zajmie nam o wiele krócej. 15 minut w zupełności wystarczy. Musimy oczywiście odstawić zmontowany produkt na kilka godzin, żeby klej dobrze związał. Sprawa ma się podobnie w przypadku pudełek na żetony, który składanie zajmuje dosłownie chwilę, a korzystanie z nich to sama przyjemność i gwarancja porządku na stole.
Podsumowanie i ocena
Produkty Geekmod to doskonały sposób na przechowywanie i korzystanie z komponentów gier planszowych i karcianych. Wkładki do pudełek co prawda swoje kosztują, ale jest to chyba jedynie bolączka mieszkańców Polski, bo obywatele państw Europy Zachodniej specjalnie na ceny nie narzekają. Za dobry produkt należy zapłacić odpowiednią cenę, szczególnie gdy zapewnia on określone, wymierne korzyści.
Podsumowując – jeśli lubimy porządek w pudełku, cenimy sobie znaczne skrócenie czasu przygotowania do gry oraz ze szczególną dbałością podchodzimy do komponentów (np. malujemy figurki) – produkty Geekmod są rozwiązaniem wręcz doskonałym. Wkładki nie zwiększają znacznie wagi całej gry, a podajniki do kart i pudełka na żetony są bardzo wygodne, zarówno w wypadku większości gier karcianych, jak i w przypadku gier planszowych, w których talie nie wymagają częstego tasowania.
Są jedynie dwa małe mankamenty, o których jako recenzent muszę wspomnieć. Pierwsza sprawa to brak kleju do drewna oraz wzmianki na opakowaniu, że taki klej będzie nam potrzebny. Uważam, że przy cenie 100-150 zł producent mógłby dorzucić małą, nawet 10-cio mililitrową tubkę kleju, która w obrocie hurtowym kosztuje grosze, a pozwalałaby na zmontowanie wkładki bezpośrednio po rozpakowaniu, bez konieczności wykonania wycieczki do sklepu. Szczególny problem mogą mieć tutaj mieszkańcy małych miast i wsi, którzy nie mają w pobliżu sklepu meblowego, krawca, ani wielkopowierzchniowego marketu, gdzie takie rzeczy można dostać od ręki. Miejmy nadzieję, że firma będzie nadal się rozwijać i pomyśli o tego typu rozwiązaniu.
- bardzo dobra jakość wykonania
- zmniejszenie czasu przygotowania do gry oraz czasu sprzątania po zakończonej partii
- estetyczny wygląd – porządek w pudełku
- zwiększona dbałość o komponenty, co przekłada się na ich większą trwałość
- w przypadku wkładek do pudełek relatywnie wysoka cena w stosunku do ceny samej gry – jakość kosztuje
- brak kleju do drewna oraz jasnej informacji, że będzie nam potrzebny
- dość duża delikatność materiału – przy składaniu należy zachować ostrożność, aby nie uszkodzić elementów
Ocena: (4,5 / 5)
Dziękujemy firmie GEEKMOD za przekazanie materiałów do recenzji.
Wojciech Mikołajczak
Wiele akcesoriów oraz gier możesz kupić w dobrej cenie w sklepie naszego partnera – planszostrefa.pl.
- Potwory w Tokyo: Mroczna Edycja – recenzja gry - 19 maja 2023
- Potwory w Tokyo: Mroczna Edycja – rzut okiem (i pięknymi kostkami) - 11 maja 2023
- Lubelska Liga Unmatched - 6 maja 2023