GRY PLANSZOWE W PIGUŁCE #294
– Wygrzebanie się ze sterty newsów po długim weekendzie i prawie całym normalnym tygodniu zajmuje znacznie więcej czasu niż się spodziewałem. Postaram się do piątku pozbierać to wszystko i opublikować w kolejnych zestawieniach, tak aby nie produkować jednej “superpiguły”. Kiedyś byłem serdecznie wdzięczny wszystkim, którzy pisali o planszówkach dużo i często. Dziś powoli zaczynam mieć im taką postawę za złe… ;). Aby częściowo zrekompensować Wam kilkudniowy przestój od tej pory recenzje gier będą uzupełnione (w miarę możliwości) o kilka liczb pochodzących BoardGameGeeka. Format tej informacji jest następujący: BGG #[pozycja w rankingu] / Avg. [ocena średnia] / Geek [ocena średnia obniżona ze względu na liczbę głosujących] / [liczba głosujących]. Obie oceny będą zaokrąglane do jednego miejsca po przecinku.
– Na blogu Win on Board znajdziecie TOP 10 ulubionych gier z 2013 roku. Każdy z tytułów został obdarzony krótki komentarzem wyjaśniającym co sprawiło, że dana gra zasłużyła na miejsce w pierwszej dziesiątce. Co ciekawe na liście nie znajdziecie ani jednej gry wydanej w minionym roku, ale widocznie nowości muszą sobie jeszcze na ten przywilej zapracować :).
– Propozycje noworocznych postanowień, przedstawia Paweł Antoniewicz na blogu Grawialnia. Listę zbudował wokół gier planszowych wydanych w Polsce w roku 2013, aczkolwiek niektórych poważnych tytułów wyraźnie brakuje.
Na początek przegląd tekstów od Games Fanatica:
– Chociaż zimowa aura jeszcze do nas nie dotarła, to nic nie stoi na przeszkodzie aby zapewnić sobie mroźną atmosferę przy pomocy gier. Dzięki takiemu podejściu w serwisie ukazała się recenzja Expedition: Northwest Passage (2010). Za prostymi zasadami kryje się elegancka mechanika, która dobrze współgra z tematem. Gra ma wyraźny problem ze skalowalnością, który sprawia, że mimo nominalnego zakresu 2-4 osób tytuł najlepiej sprawdza się w gronie trzyosobowym. Zaawansowani planszówkowicze mogą również odczuć nie najwyższą regrywalność, jednak dla graczy “rodzinnych” nie powinno stać się to zauważalną bolączką. Mimo tych niedociągnięć gra zasłużyła na wysoką ocenę końcową – 8/10. (BGG #1895 Avg. 7.4 / Geek 5.9 / 154)
– Ładne wykonanie, czas gry – 20 minut, nieskomplikowane zasady. Czy coś może pójść nie tak? Owszem i to najwyraźniej sporo rzeczy o czym dowiecie się z recenzji gry Om nom nom (2013). Tekst należy do kategorii “ku przestrodze” i może uchronić Was przed rozgrywką w planszówkę typu 4/10. (BGG #3657 Avg. 6.5 / Geek 5.7 / 108)
– Obrywa się również grze BLOQS (2012). Rozgrywka nie należy do wymagających, a tytuł nie wciąga ani dorosłych ani dzieci. Okazuje się jednak, że dostarczone komponenty można wykorzystać do innych celów. Ocena końcowa to zaledwie 5/10, chociaż nie sposób uwolnić się od wrażenia, że autor recenzji nieco zbyt emocjonalnie podszedł do zawartości biologicznej kryjącej się w pudełku, które otrzymał :). (BGG #6050 Avg. 6.7 / Geek 5.6 / 46)
– Trzecia recenzja została poświęcona Cafe Melange (2013). Gra przeznaczona jest dla osób, które lubią rozrywkę mocno angażującą neurony, a jednocześnie są obdarzone wysoką odpornością na przeciągające się rozgrywanie swoich ruchów przez przeciwników. Końcowa ocena to 7/10. (BGG #4561 Avg. 6.9 / Geek 5.6 / 45)
– Ostatnia z ocen spod szyldu Games Fanatic dotyczy tytułu Hollywood (2013). Na początku tekstu gra zapowiada się naprawdę dobrze, ale im dalej tym gorzej. Ostatecznie, mimo ciekawego pomysłu, niezłego wykonania i dobrze napisanej instrukcji, poziom niepotrzebnego zagmatwania rozgrywki sprawia, że ocena końcowa to zaledwie 4/10. (BGG #5368 Avg. 6.6 / Geek 5.6 / 36)
Jeżeli wciąż nie macie dość recenzji, to zapoznajcie się z tymi opublikowanymi za pośrednictwem serwisu ZnadPlanszy.pl:
– Na pierwszy ogień idzie Sigismundus Augustus (2012) wydany przez Fabrykę Gier Planszowych. Agnieszka Weidemann nie marnuje czasu i dlatego niezwykle zwięźle ocenia tytuł pod względem mechaniki oraz tematu. Gra zrobiła na recenzentce bardzo pozytywne wrażenie, a to ze względu na angażującą rozgrywkę i mnogość trudnych decyzji jakie należy podejmować w czasie partii. Gra skierowana głównie do graczy zaawansowanych, ale warto zaznaczyć, że powinna przypaść do gustu nie tylko fanom gier historycznych. Jak to bywa z recenzjami Agnieszki na ocenę końcową w formie numerycznej nie mamy co specjalnie liczyć :). Gra natomiast zdecydowanie czeka na wasze głosy na BoardGameGeek. (BGG #2690 Avg. 7.8 / Geek 5.8 / 78)
– Drugi tekst tej samej autorki to relacja świadka, który wielokrotnego miał okazję naocznie przekonać się jak poczyna sobie w planszówkowym świecie El Bazar (2007). Tytuł wymaga od graczy aby przy użyciu kilkunastu elementów o różnych kształtach upraszczali rzeczywistość ukazaną na kartach. Okazuje się, że bynajmniej nie jest to proste zadanie, a gra dostarcza dobrej zabawy dla graczy o rozpiętości wiekowej sięgającej trzech pokoleń. Warto zapoznać się zarówno z recenzją jak i planszówką. (BGG #b/d Avg. 7.26/ Geek b/d / 29)
– Trzecim tekstem sygnowanym inicjałami AW jest recenzja dwóch łamigłówek z serii Smart Games, a mianowicie Angry Birds Playground – Na górze i Angry Birds Playground – W budowie. Mimo początkowego sceptycyzmu spowodowanego produktami powstałymi na bazie licencji marki Angry Birds obie gry wypracowały sobie pozytywną opinię u recenzentki. (BGG – b/d)
– Ostatnia z recenzji, które pojawiły się w ostatnich dniach na łamach serwisu ZnadPlanszy.pl, poświęcona została imprezówce Party Alias Wielki Alias. Autorką tekstu jest Dominika Gorgorsz, a jej dzieło okazuje się być równie lekkie w odbiorze dokładnie, jak recenzowana gra. Ocena końcowa najwyższa z możliwych 5/5, czyli chyba można kupować w ciemno. (BGG – b/d)
– Świat Gier Planszowych recenzuje ZnajZnak (2012) – polską produkcję wydaną przez Instytut Pamięci Narodowej. Mechanika gry inspirowana jest w dużej mierze popularnym Dobble jednak temat jest znacznie poważniejszy – historia Polski. Rozgrywki prowadzone są tylko w parach, ale mnogość kart pozwala na równoległą zabawę aż 32 osób. Ocena końcowa 7/10. (BGG #b/d Avg. 7.0 / Geek b/d / 22)
– Game Troll TV przygląda się grze List Miłosny (2012) wydanej w Polsce przez Bard. Tytuł charakteryzują proste zasady i jeszcze prostsze wydanie (zaledwie 16 kart), co pozwala jednak zbudować ciekawą mechanikę i wciągającą rozgrywkę. Jak przystało na prawdziwy hit, jakim okazała się gra, ocena końcowa to 5/6. (BGG #90 / Avg. 7.5 / Geek 7.4 / 8594)
– Takenoko (2011) to temat najnowszego materiału na blogu Board Game Girl. Piękne wydanie, ciekawa mechanika i… panda – czegóż chcieć więcej, prawda? Rozgrywka nie powoduje bólu głowy, a ponadto gra świetnie sprawdzi się również wśród młodszych graczy. (BGG #215 / Avg. 7.3 / Geek 7.1 / 3944)