Horrified – horrory klasy B – recenzja

[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Ravensburger. Wydawnictwo Ravensburger nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Horrified reklamuje się na pudełku jako “przerażająco dobra gra” i już na wstępie trzeba zaznaczyć, że to tylko chwyt reklamowy, aczkolwiek jedynie odrobinę przesadzony. Wyruszymy w tej grze jako grupa bohaterów (1-5) do pewnej pechowej mieściny, którą nawiedzają potwory znane z filmów klasy B. Ile naraz? A to już od was zależy…

Informacje o grze

Po otwarciu pudełka czuć klimat

Standardowe pudełko może nie jest wypchane po brzegi, ale nie mamy również wrażenia, że jest tu pusto. Znajdziemy w środku 6 dużych plansz potworów, wraz z odpowiadającymi im figurkami. Mamy Drakulę, Niewidzialnego Człowieka, Wilkołaka, Mumię, Frankensteina wraz z narzeczoną oraz Potwora z Głebin.

Już bez figurek, ale jako tekturowe standy, znajdziemy też mieszkańców miasta oraz naszych bohaterów, spośród których wybierać będziemy dzielną ekipę, która ruszy przeciwko złu. Mamy kolorową i bardzo czytelną planszę z mapą miasta, karty aktywacji potworów i karty specjalnych akcji herosów oraz całą masę żetonów – w większości są to przedmioty, które stanowią trzon rozgrywki, ale znajdziemy tutaj i specyficzne dla potworów akcesoria i nakładki na plansze.

Figurki potworów są słabej jakości i przypominają stare czasy planszówek… i o to chodzi! Pierwszy raz ciesze się, że figurki tak wyglądają. Tak jak plansza i żetony – wszystko tutaj ma klimat starych filmów klasy B, takiej lekkiej tandetności. Całość wydana jest na naprawdę wysokim poziomie jakościowym, ale widać, że ktoś estetycznie chciał osiągnąć efekt otwierania starej gry z czasów dzieciństwa, czy właśnie filmów klasy B.

Horrified Ravensburger

Mechanika Horrified

Powiedziałbym, że mechanika Horrified jest banalna, aczkolwiek naprawdę bardzo dobrze wszystko działa. Po losowym wybraniu bohaterów musimy również ustalić z jakimi potworami będziemy walczyć. W zależności od tego jak trudna ma być gra, tym więcej potworów naraz może terroryzować miasteczko. Dwa potwory naraz nie są straszne, ale już trzy potrafią nam dać do wiwatu. Cztery to już jazda bez trzymanki. Kto wygra z sześcioma na raz ten jest kozak!

Każdy z potworów ma własną mechanikę. Zwykle podzieloną na dwa etapy – pierwszy skupia się na osłabieniu go, a dopiero drugi pozwala nam pokonać go na dobre. Drakula ma trumny rozłożone po mieście i należy je rozwalić. Wilkołaka trzeba wyleczyć, Potwora z głębin tropi statek, a Franek musi nauczyć się wraz z narzeczoną jak być ludźmi.

Sednem rozgrywki są żetony w trzech kolorach – niebieskim, żółtym i czerwonym, które dociągamy losowo z woreczka i układamy na planszy. Służą do wypełniania misji, ale również chronią nas przed obrażeniami. Do tego w trakcie gry na ulicach miasteczka pojawią się mieszkańcy, których trzeba odprowadzić w bezpieczne miejsce, gdyż potwory z chęcią ich zabiją, przybliżając naszą porażkę, a że potrafią wyjść wprost na wilkołaka… cóż, jak w filmach.

Każdy bohater ma od 3 do 5 akcji, oraz akcję specjalną i w swojej turze będzie się przemieszczał, kierował mieszkańców do bezpiecznych schronień oraz zbierał przedmioty na mapie, by móc wykonać misje. Po turze każdego z graczy ciągnąć będziemy kartę aktywacji potworów – to ona dołoży na plansze nowe żetony, czasem mieszkańców, a także poruszy samymi bestiami, by te siały postrach i zniszczenie.

Jeśli pokonamy wszystkie potwory – zanim terror przez nich zasiany sięgnie końca toru – wygraliśmy!

Horrified Ravensburger

Arkham Horror light?

Po przeczytaniu zasad pierwsze co rzuca się w oczy to ich banalność. Idź, zbierz przedmioty, użyj ich by wypełnić etap 1 potwora, a następnie go zabij. Proste? Banalne! I nie spodziewałem się, że tyle przyjemności przyniesie mi ta banalność. Ktoś powinien dostać nagrodę za przygotowanie tej gry od strony wizualnej.

Każdy potwór jest inny, każdy ma swoje zachowania i z każdym gra się inaczej. Dodajmy do tego miks różnych potworów (naprawdę nie chcecie grać z większą niż trzema na raz…), a dostajemy całkiem przyjemną regrywalność. Ta gra mocno przypomina mi klasyki i uważam, że jest idealnym gateway’em do wciągania nowych graczy w planszówki.

Pamiętacie Arkham Horror? Pewnie wielu z nas właśnie przez tę grę dołączyło do grona fanów gier planszowych. Mam wrażenie, że Horrified to Arkham Horror Light. Tylko z szybszym rozkładaniem i z bardziej pro-rodzinną rozgrywką.

Horrified Ravensburger

Podsumowanie – Horrified

Horrified mnie oczarował. Poczułem się jakbym miał kilkanaście lat, a na strychu odnalazł starą grę planszową w klimatach starych horrorów. Jest w niej coś magicznego. Nie strasznego, tylko klimatycznego. Do tego szybkość rozłożenia jej i proste zasady sprawiają, że ostatnimi czasy ląduje na stole bardzo często, a z moim synem namiętnie gramy w różne kombinacje potworów.

O jednym tylko muszę wspomnieć. Wydawca nie sprzedaje gier w folii, a jedynie z małymi naklejkami trzymającymi zawartość w środku. Jedno, że kupując taki produkt możemy otrzymać zniszczone pudełko, a dwa, że potem naprawdę ciężko usunąć te naklejki bez odkształcenia pudełka. Ja rozumiem, że są one sprzedawane jako mass-marketowe gry, ale dla wielu graczy są to nie tylko pudła z grą – mają też wartość kolekcjonerską. Mnie to prywatnie bardzo boli, a Villianous od tego samego wydawnictwa ma ten sam problem.

Horrified Ravensburger

Plusy
  • gra wydana z magicznym klimatem
  • banalne zasady, a tak naprawdę esencja gier kooperacyjnych
  • świetna do rodzinnego wprowadzania w gry
  • spora różnorodność i regrywalność
  • klimat starych horrorów klasy B
Plusy / minusy
  • słabe zabezpieczenie pudełka
  • przydałyby się figurki bohaterów
Minusy
  • gdy gramy bardzo często, może wkraść się schemat

Ocena:

Drakula skryty w mroku czy wilkołak wyjący do księżyca was nie przerażają? Znajdziecie tutaj świetną kooperacyjną grę, która nada się idealnie do grania nawet z osobami uczulonymi na gry planszowe. Klimat, kooperacja i  świetna zabawa!

Dziękujemy wydawnictwu Ravensburger za przekazanie gry do recenzji.

 

Sebastian Lamch

Game Details
NameHorrified (2019)
ZłożonośćMedium Light [2.02]
BGG Ranking209 [7.64]
Liczba graczy1-5
Projektant/ProjektanciProspero Hall and Peter Lee
GrafikaProspero Hall
WydawcaRavensburger
MechanizmyAction Points, Cooperative Game, Dice Rolling, Pick-up and Deliver, Point to Point Movement, Solo / Solitaire Game, Variable Player Powers and Variable Set-up
Sebastian Lamch