Sprytni ogrodnicy – szybko, prosto i…ciekawie? – recenzja. Tydzień z Edgard Games
Sprytni Ogrodnicy to kafelkowa gra, w której musimy się nakombinować jak ustawić drzewka w ogrodzie, żeby wyższe nie zasłaniały tych niższych. Nie wiem, czy zwróciłabym uwagę na kolejną grę “dla dzieci”, z okładką sugerującą rozgrywkę dla najmłodszych, gdyby nie fakt, że miałam okazję zagrać w nią kilka lat temu. Zmylił mnie nieco polski tytuł i na początku nie skojarzyłam, że Sprytni Ogrodnicy, to nic innego jak Topiary, które to wspominałam bardzo dobrze. Czy dobre wrażenie pozostało po ogrywaniu tej pozycji w ciągu ostatnich kilku tygodni? Zaraz się przekonacie.
Spis treści
Informacje o grze
Autor: Danny Devine
Wydawnictwo: Edgard Games
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 15-30 minut
Wiek: 6-99
Cena: ok. 50zł
Wśród zieleni, czyli o wykonaniu słów kilka
Gra Sprytni Ogrodnicy prezentuje się całkiem nieźle jeśli chodzi o wizualną stronę. Kafelki z krzewami przywodzą na myśl wiosnę nasyconą zielenią, dzięki czemu tym przyjemniej spędza się przy tej pozycji jesienne, deszczowe wieczory. Mnie osobiście bardzo urzekły zwierzątka na kaflach – małe urocze wiewióreczki, ptaki czy motyle.
Prócz kafelków w niewielkim pudełku znajdziemy zestaw postaci dla każdego gracza. Są to tekturowe ludziki wraz z podstawkami. Niezbyt przepadam za tego typu rozwiązaniem, wolałabym zwykłe drewniane meeple, które są zdecydowanie trwalszym rozwiązaniem, szczególnie przydatnym jeśli gra jest skierowana do dzieciaków. Kolejna rzecz, którą wymieniłabym na drewno, to znaczniki do liczenia punktów, czyli zwykłe tekturowe krążki. Sam tor punktacji kończy się na 49 punktach, więc te żetony mogłyby mieć “50” z jednej strony, żeby sygnalizować, że robimy drugie okrążenie toru.
Ogólnie Sprytni Ogrodnicy wywarli na mnie dobre wrażenie estetyczne, zaś pod względem wykonania niektórych elementów jest poprawnie, ale kilka drobnych zmian bym wprowadziła.
Jak grać?
Instrukcja napisana jest bardzo dobrze, a liczne przykłady pozwolą zrozumieć wszelkie zasady, nawet bardzo początkującym graczom. Zresztą nie są one zbyt skomplikowane, a sama instrukcja jest na tyle zwięzła, że od momentu otwarcia Sprytnych Ogrodników wystarczy kilkanaście minut, żeby rozegrać pierwszą partię.
Na początek trzeba przygotować obszar gry, czyli:
- rozdać graczom ludziki w ich kolorze, których liczba zależy od tego, ilu graczy bierze udział w rozgrywce,
- potasować kafelki i ułożyć z nich kwadrat 5×5 zakrytą stroną ku górze
- odkryć środkowy kafelek
- rozdać każdemu po 3 kafelki
- przygotować tor punktacji ze znacznikami w odpowiednich kolorach
Rozgrywka toczy się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Gracze po kolei wykonują akcje, które polegają na:
- umieszczeniu jednego z pionków twarzą w kierunku linii zwiedzania. Zwiedzający ludzik patrzy w jednym kierunku, może to być rząd, kolumna lub ukos naszego kwadratu 5×5. Pionka można umieścić tylko na niezajętej linii, wzdłuż krawędzi ogrodu.
- po umieszczeniu zwiedzającego gracz może, ale nie musi, zabrać na rękę kafelek z kolumny, rzędu lub skosu przy którym umieścił pionka, Następnie gracz wybiera jeden kafelek z ręki i wkłada go w miejsce po zabranym kafelku stroną z widocznym krzewem ku górze.
Gra kończy się wraz z końcem rundy, gdy ostatnia osoba umieści swojego ostatniego ludzika na planszy.
Jak liczyć punkty?
Bardzo prosto. W grze mamy kafelki ponumerowane od 1 do 5. Najwyższe to 5, najniższe 1. Punkty dostajemy za drzewka, które widzą nasi zwiedzający. Zza wyższej roślinki nie widać krzaczka niższego od niej, tak więc nie dostaniemy za niego punktów, tak samo krzaczki tej samej wysokości nie są widoczne jeden zza drugiego. Wartość punktowa to po prostu liczba nadrukowana na kafelku, która oznacza przy okazji wysokość, tak więc za jeden kafelek możemy dostać od jednego do pięciu punktów. Możemy również zdobyć dodatkowe punkty za rzeźby tego samego kształtu umieszczone w jednej linii, widziane przez naszych zwiedzających, oraz za pozostałe na ręku kafelki.
Wygrywa oczywiście osoba z największą liczbą punktów.
Czy Sprytni Ogrodnicy to gra dla spryciarzy?
Zdecydowanie tak! Gra wydaje się być bardzo prosta, jeśli chodzi o samą mechanikę, jednak podczas rozgrywki robi się to nieco bardziej problematyczne. Trzeba dokładać krzewy tak, aby nie zasłaniać sobie tych niższych, przy okazji fajnie pomyśleć o budowaniu kilku linii na raz i to jeszcze w taki sposób aby przeszkodzić rywalom w zdobywaniu punktów. Ha! A co z kwestią dodatkowych punktów za powtarzające się kształty? Fajnie i to mieć na uwadze… Tak i oto ze Sprytnych Ogrodników robi się całkiem wymagająca kombinowania gra, która przy okazji może być nasycona negatywną interakcją. Szczerze to po raz pierwszy mam wrażenie, że wiek na pudełku został nieco zaniżony. Jasne, sześciolatek ogarnie grę mechanicznie, ale zauważenie tych wszystkich zależności między kolumnami, rzędami, skosami oraz kształtami krzaczków stanowi nie lada wyzwanie dla dorosłych, a co dopiero dla dzieciaka. Moim zdaniem gra się nadaje raczej dla dzieci 8+, niźli dla sześciolatków.
Sprytni Ogrodnicy są o tyle fajną pozycją, że partyjkę można rozegrać dosłownie w kwadrans, dzięki czemu mamy w kolekcji kolejny tytuł “do kawy”, do tego taki który nie jest totalnie losowy, wymaga kombinowania i przemyślenia ruchu, a przy tym interakcja między graczami może być bardzo duża, lub znikoma, w zależności od tego, kto akurat siada do stołu. Miejsca potrzeba raptem tyle co na rozłożenie ogrodu z kafelków, więc nawet na stoliku kawowym mieści się nam bez większego problemu.
Wszystko fajnie ładnie, ale jak z regrywalnością? Przyznam, że po okresie ogrywania mam już gry leciutko dosyć. Trafi ona teraz na półkę zapewne na kolejnych kilka tygodni, co nie zmienia faktu, że z przyjemnością wrócę do niej za jakiś czas, gdyż jest to po prostu rodzaj gry, który sprawia mi sporą przyjemność.
Podsumowanie
Sięgając po Sprytnych Ogrodników dostajemy niedługą grę przy której dobrze bawią się zarówno planszówkowi wyjadacze, jak i totalne świeżynki. Rozgrywka wymaga rozruszania mózgownicy i może być bardzo wredna, a takie zdecydowanie trafiają w mój gust. Obawiam się tylko, że może pozostać niezauważona przy takim nasyceniu rynku nowymi, mocno reklamowanymi tytułami. Nie wiem ile osób zdecyduje się na wydanie 50zł na grę mało znanego wydawnictwa, wokół której nie było dużego szumu. Ja w każdym razie polecam, szczególnie jeśli lubicie główkowanie.
- estetyka kafelków
- szybka rozgrywka
- proste zasady
- wymaga kombinowania
- doza negatywnej interakcji może być bardzo duża, albo znikoma
- tor punktacji do 49
- tekturowe ludziki
Ocena:
Sprytni ogrodnicy to niewielka gra, rozwijająca logiczne myślenie, która będzie idealną pozycją do porannej kawy. Szybka rozgrywka, interakcja miedzy graczami oraz rozgrzewka dla szarych komórek zapewniona! Tylko nie grajcie w nią zbyt często, bowiem może się znudzić po kilkudziesięciu partiach.
Dziękujemy wydawnictwu Edgard Games za przekazanie gry do recenzji.
Julia Gawrońska
Game Details | |
---|---|
Name | Topiary (2017) |
Złożoność | Medium Light [1.78] |
BGG Ranking | 3305 [6.70] |
Liczba graczy | 2-4 |
Projektant/Projektanci | Danny Devine |
Grafika | Danny Devine and Jeff Oglesby |
Wydawca | Fever Games, (Web published), Aurora, Edgard Games, Korea Boardgames, Mandoo Games and Renegade Game Studios |
Mechanizmy | Hand Management and Tile Placement |
- Mędrcy znad Południowego Tygrysu – recenzja. - 4 grudnia 2024
- W krainie legend – recenzja - 23 lipca 2024
- Horror on the Orient Express – walka o przetrwanie. Wrażenia z rozgrywki - 7 marca 2024