Small World of Warcraft – czy tylko dla pasjonatów? Recenzja

Jeśli miałbym wskazać gatunek gier planszowych, który jest moim ulubionym to bez wahania wybiorę Area Control. Tak samo, jeśli ktoś spyta mnie, przy których grach komputerowych bawię się najlepiej i spędziłem najwięcej czasu, odpowiedź brzmi MMORPG. Mogłoby się wydawać więc, że ta gra to idealny dla mnie tytuł. Sprawdźmy więc, czy tak jest, a także odpowiedzmy na pytanie, czy gra nadaje się dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z Warcraftem.

Informacje o grze



Autor: Philippe Keyaerts
Wydawnictwo: Rebel
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 40-120 min. (średnio 20-25 minut na gracza)
Wiek: 8+
Cena: ok. 200 zł Instrukcja

 

Small pudło z WOW zawartością? Zajrzyjmy do środka świata Azeroth.

Co tu dużo mówić, pudełko jest duże i wypchane po brzegi, żaden small Mamy mnóstwo solidnie wykonanych komponentów dobrej jakości. W tym wydaniu plansza jest modułowa i składa się z wysp. Wyspy te to dwustronne kafle z grafikami i kolorystyką, która nie odbiega zbytnio od podstawowej wersji klasycznego Smallworld. Podobnie jest z żetonami ras, aczkolwiek muszę przyznać, że podajnik do nich jest wykonany lepiej i łatwiejsze jest teraz sięganie po nie w trakcie rozgrywki. Oprócz tego w pudełku mamy kafelki związane ze specjalnymi zdolnościami, a także 5 planszetek pomocy gracza i instrukcję. Wypraska jest standardowa, taka do jakiej przyzwyczaiły nas gry z rodziny Smallworld – wszystko ma swoje miejsce i ładnie leży w pudełku. Ogólnie płacąc za tą grę konkretne pieniądze wiemy, że dostajemy grę dobrze wykonaną i z dużą liczbą komponentów; nawet jeśli brakuje tu plastikowych figurek, to cena jest jak najbardziej adekwatna do zawartości.

Mechanika Small World of Warcraft

Small World of Warcraft mechanicznie się mocno zestarzał. Sposób rozgrywania bitew w grach area control doczekał się mnóstwa ciekawych rozwiązań, a to prezentowane tutaj wydaje się za proste, wręcz prostackie. Oczywiście, jeśli przedstawimy ten tytuł w kontekście area control dla początkujących, albo dla młodszych graczy – to jest jak najbardziej ok. Dodano też ciekawy smaczek drużynowy, odzwierciedlający odwieczny konflikt Hordy i Przymierza, dwóch frakcji walczących ze sobą w World of Warcraft. Da się odczuć ten klimat, a sama potyczka zespołowa jest rozwiązana w sprytny sposób, również przy nieparzystej liczbie graczy. Wiele osób pewnie ciekawi kwestia balansu, czy są tak zwane OP rasy albo umiejętności specjalne. Z osobistych doświadczeń mogę stwierdzić, że Horda ma trochę lepsze umiejętności, ale rzeczą, która definiuje balans w tej rozgrywce są raczej kombinacje, które wchodzą losowo. Może się wydarzyć, że dostaniemy umiejętność specjalną i rasę, które w tym połączenie daje zabójcze combo, ale przyzwyczajony do gier area control jestem spokojny. Najmocniejszy gracz w danym momencie atakowany jest zwykle przez pozostałych.

Modularna plansza składająca się z wysp to niewątpliwie ciekawa opcja, pozwalająca na większą różnorodność. Liczba kafelków jest zależna od liczby graczy, dodatkową są one w 3 różnych rozmiarach oraz dwustronne. Jednak nie poczułem, aby miało duże znaczenie, na której stronie kładziemy wyspę na planszy. Kafle są podobne do siebie i zawierają bardzo podobne krainy. Ale to w sumie na plus, chociaż w głębi serca chciałoby się aby lepiej wykorzystano, zróżnicowano, a przede wszystkim – przełożono istniejące w świecie Warcrafta wyspy Azeroth.

Za Hordę! Czy może za Przymierze? Wrażenia z rozgrywki

Jako fan gier Blizzarda, oddany gracz świata Warcrafta, nie mogłem przejść obok tego tytułu obojętnie. Żądny dobrej zabawy i niezapomnianego starcia dwóch frakcji, siadłem do pierwszej rozgrywki. Oczywiście wszystko z pewną dozą ostrożności, wiedząc jak wygląda podstawowy Smallworld, który znajdował się w mojej kolekcji kilka lat. Duża liczba umiejętności i tekstu powodowała, że na początku co chwilę sięgaliśmy zarówno do planszetek graczy, jak i do instrukcji, szukając pełniejszego opisu zasad. Psuje to trochę zabawę, ale jeśli wszyscy gracze rozegrają kilka partii, problem znika. Minusem na pewno jest spory downtime, zwłaszcza jeśli gramy w pełnym, pięcioosobowym składzie. Oczywiście, można by zacząć planować swoje kolejne posunięcia tuż po zakończeniu swojej rundy, ale do początku kolejnej może się wiele wydarzyć na planszy. Jeśli miałbym też przyrównać samą planszę (mimo że modularną, dającą więcej kombinacji) do oryginału, to nie ma tu różnic w znaczącym stopniu wpływających na rozgrywkę. Mam też odczucie, że jest jakoś tak… więcej miejsca. To powoduje mniejszy impet rozgrywki i redukuje liczbę starć między graczami, ale to też zależy od ich nastawienia i wybranych ras.

Ciężko mi ocenić grę bardziej obiektywnie, ponieważ jestem fanem Warcrafta, ale z bólem serca muszę powiedzieć, że w tej cenie można znaleźć o wiele ciekawsze, bardziej rozbudowane i mocniej regrywalne gry Area Control. I mówię to ja, osoba która zjadła zęby na świecie Azeroth. Niestety Small World of Warcraft, mimo, że oferuje dużo, to jednocześnie oferuje za mało na tle innych gier z tej półki cenowej. Gra może się podobać fanom serii, a także tym którzy szukają w miarę prostej, niewymagającej strategii, gry z mechaniką walki o tereny na planszy. Ale uważam, że jeśli sam nie byłbym fanem Blizzarda, który chciał na półce planszowej posiadać grę z Warcraftem w tytule, to raczej przeszedłbym obok tej gry obojętnie. Również po moich współgraczach, osobach, z którymi grywam w planszówki najczęściej, widać było, że rozgrywka ich nie porwała i raczej ten tytuł na stół zbyt często wracać nie będzie.

Podsumowanie

Small World of Warcraft  to tytuł, który mogę polecić osobom, które są jak ja, fanami gier Blizzarda. Grę również polecę tym, którzy szukają produktu ładnego, dobrze wykonanego oraz takiego który może służyć do wprowadzenia nowych w świat gier Area Control.

Nie polecę natomiast gry tym którzy szukają innowacyjnych mechanik, weteranom gier tego typu, a także tym którzy lubią główkować nad planszą, a kości czy inne elementy losowości to dla nich największe zło. Tacy gracze zdecydowanie zawiodą się na tym tytule.

Plusy
  • Dużo pięknie wykonanych komponentów
  • Solidna wypraska z miejscami na wszystkie elementy
  • Dodatkowa planszetka dla każdego z graczy
  • Tryb drużynowy
  • Skalowalność rozgrywki
Plusy / minusy
  • Cena za jakość i ilość komponentów  jest plusem, cena w stosunku do “jakości” rozgrywki już nie
  • Świat Warcrafta
Minusy
  • Losowość
  • Downtime
  • Przestarzała mechanika
  • Ilość ras i umiejętności specjalnych może przytłoczyć nowych graczy

Ocena: 3 out of 5 stars (3 / 5)

Zrecenzowana gra należy do prywatnej kolekcji recenzenta, ale dziękujemy Wydawnictwu Rebel za wydawanie ciekawych tytułów na licencji

Mateusz Tabędzki

Game Details
NameSmall World of Warcraft (2020)
ZłożonośćMedium [2.64]
BGG Ranking1066 [7.30]
Liczba graczy2-5
Projektant/ProjektanciPhilippe Keyaerts
GrafikaMiguel Coimbra and Cyrille Daujean
WydawcaBlizzard Entertainment, Days of Wonder, Gém Klub Kft., Hobby Japan, Hobby World, Korea Boardgames and Mandoo Games
MechanizmyArea Majority / Influence, Area Movement, Dice Rolling, Increase Value of Unchosen Resources, Team-Based Game, Variable Player Powers and Victory Points as a Resource
Mateusz Tabędzki