Ryzykanci to my! Recenzja

[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Lucrum Games. Wydawnictwo Lucrum Games nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Ryzykanci to autorska gra wydawnictwa Lucrum Games. Opis na pudełku zachęca obietnicą bezwzględnej rywalizacji, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Jak jest naprawdę? Czy Ryzykanci to jedna z tych gier, które “niszczą przyjaźnie”? O tym przeczytacie w mojej recenzji.

Informacje o grze

Ahoj przygodo!

Szata graficzna Ryzykantów przywodzi na myśl filmy przygodowe jak Jumanji czy Indiana Jones. Ilustracje są kolorowe, bogate w szczegóły. Graficznie to bardzo dopracowana i miła dla oka gra.
Pudełko jest niewielkie, bez problemu zmieści się w torbie podróżnej. Gra składa się wyłącznie z kart, podzielonych na trzy typy: postacie, zagrożenia i zastraszenia.
 
Ryzykanci szybko się ją rozkładają i nie zajmują dużo miejsca. Do rozgrywki potrzebny jest jednak stół lub inna powierzchnia ponieważ niektóre karty zagrywa się przed siebie lub leżą w strefie wspólnej.
 
Ryzykanci są niezależni językowo. Karty zawierają czytelną ikonografię, tak więc jeżeli tylko wytłumaczyć zasady, znajomość języka nie jest konieczna. Instrukcja jest prosta, a wytłumaczenie zasad zajmuje parę chwil.

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać… ekspedycję

Ryzykanci to gra o organizowaniu ekspedycji. Podczas rozgrywki rekrutujemy poszukiwaczy przygód, mierzymy się z zagrożeniami i zdobywamy skarby. 
 
Rozgrywkę w Ryzykantów wszyscy rozpoczynają z identyczną liczbą kart na ręce. W swojej turze każdy zagrywa przed siebie po jednej symbolizującej członka ekspedycji, wykonując jej efekt. Wykonanie efektu jest obowiązkowe. Może to być przykładowo: zamiana ręki z innym graczem, wymiana pojedynczej karty lub wprowadzenie na stół tabu: jakich kart nie można zagrywać. Efekty są obusieczne, a więc trzeba rozważnie zagrywać karty, tak żeby bardziej zaszkodzić innym, niż sobie. Celem jest uzbieranie na koniec jak najlepiej punktującej ekspedycji.
 
Kiedy, któryś z graczy zagrywa ostatnią legalną kartę, wybiera kartę zagrożenia, z którą zmierzy się jego ekspedycja. Karty zagrożeń zmuszają do usunięcia z naszej ekspedycji kart, zawierających jakiś symbol, w jakimś kolorze lub umiejscowionej w konkretnym miejscu. Dobrze jest wybrać taką, która będzie najmniej dla nas dotkliwa, a zostawić takie, które zabolą przeciwników najbardziej. Po użyciu karta zagrożenia zostaje zakryta. Ostatni w kolejce nie ma wyboru i bierze kartę, którą zostawili mu oponenci.
 
 
Karty postaci, które ocalały po pokonaniu zagrożenia odkładane są na stos skarbów, każdego z graczy — będą liczone na poczet punktacji końcowej. Ryzykanci trwają trzy rundy, po których następuje podliczenie punktacji z kart znajdujących się na stosach skarbów poszczególnych graczy. Punkty zdobywa się: gromadząc karty z kryształami, zbierając komplety artefaktów lub kompletując karty w kolorze posiadanej mapy.

Ryzykanci to my

Ryzykanci to angażująca gra towarzyska. Dobrze sprawdza się w grupie 4-5 osób. Zasady są łatwe do wytłumaczenia, a rozgrywka na tyle krótka i dynamiczna, że nie ma czasu się przy niej nudzić. Większość podejmowanych akcji skierowana jest przeciwko innym graczom. W odczuciu rozgrywka może przypominać List miłosny, bez eliminacji, za to z punktacją końcową.
 
Ryzykanci są skupieni na negatywnej interakcji. Jest jej dużo i jest wymierzona we wszystkich po równo. Nie ma tym samym odczucia grania przeciwko komuś konkretnemu. Każdy próbuje coś ugrać dla siebie w chaosie generowanym przez innych. W grze nie ma elementu bezpośredniej konfrontacji, czy pojedynku. Z tego powodu Ryzykanci to gra, przy której prędzej się pośmiejemy niż pokłócimy. Możecie czuć się bezpieczni — wasze przyjaźnie raczej nie ucierpią. Sądzę, że nawet osoby, które nie są fanami gier konfrontacyjnych powinny czuć się komfortowo. Ryzykanci to gra, w której korzystamy ze swojego sprytu i przebiegłości po to żeby wygrać, niekoniecznie zniszczyć przeciwnika.
 
 
Rozgrywka w Ryzykantów jest nieco chaotyczna. Cięgle coś się dzieje, karty przechodzą z rąk do rąk, a warunki gry zmieniają się co turę. Trudno o plan dalszy niż najbliższe zagranie. Ryzykanci to gra w której nigdy nie wiesz jakie karty za chwile będziesz miał na ręce i czy, zanim dojdzie do twojej tury, warunki rozgrywki się nie zmienią. Czas rozgrywki jest jednak na tyle krótki, że nie jest to problem. Uznaję to za specyfikę gry. Osoby lubiący bardziej uporządkowane, spokojne gry mogą się jednak poczuć się przytłoczone tym chaosem.
 
Na koniec rozgrywki w Ryzykantów przychodzi czas na podliczenie punktów. Jest to moment wręcz zaskakujący, bo w tym chaosie łatwo jest zapomnieć po co właściwie się gra. Podliczanie punktacji uważam za najsłabszy element rozgrywki. Nie jest może długie, ale wymaga uwagi i rozkładania kart. Trochę za dużo jak na prostą, szybką grę. W przypadku gier towarzyskich wolę  wyścig lub naliczanie punktów na bieżąco.
 
Plusy
  • bardzo ładne ilustracje
  • dynamiczna rozgrywka
  • proste do wytłumaczenia zasady
  • niezależność językowa
  • małe poręczne pudełko
Plusy / minusy
  • chaos, chaos, dużo chaosu
Minusy
  • konieczność podliczania punktacji na koniec gry

Ocena:

Ryzykanci to gra przy której można się bardzo dobrze bawić. Jest ładna, dynamiczna, można zabrać ją ze sobą w drogę i szybko wytłumaczyć zasady. Jeżeli lubicie tego typu gry i często w nie grywacie może być fajną przygodą. Dla mnie Listu miłosnego nie przebije, ale propozycji zagrania nie odmówię.

 

Dziękujemy wydawnictwu Lucrum Games za przekazanie gry do recenzji.

 

Ewa Struzik

Game Details
NameVenturesome (2022)
ZłożonośćMedium Light [2.00]
BGG Ranking7817 [6.83]
Liczba graczy2-5
Projektant/ProjektanciMichael Rieneck
GrafikaPaulina Opak
WydawcaLucrum Games, Lucrum Studio and Matagot
MechanizmyHand Management, Set Collection and Take That
Ewa Struzik