Pośród Gwiazd – dwuosobowa (kontr)recenzja.


Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268

okładkaW marcu tego roku ukazała się nakładem wydawnictwa Portal Games gra Pośród Gwiazd. Wersja angielska tej gry była na naszej liście „zakupów” już od dawna, ale gra była wyprzedana. Ucieszył nas więc fakt, iż ukaże się wersja polska tej gry. Nie mając wątpliwości, co do chęci jej posiadania, zamówiliśmy egzemplarz w ramach kampanii pre-order i dostaliśmy siedem dodatkowych kart promocyjnych. W niektórych sklepach nadal można zamówić grę z nimi, ale tylko do wyczerpania zapasów. Wśród nich jest jedno dodatkowe zadanie oraz szczęść lokacji: Kasyno, Galaktyczne Targi i Przetwórnia Odpadów (po dwie sztuki z każdych). Skorzystanie z karty Kasyno wymaga rzutu kostką k6, która nie została dołączona do gry.
Od czasu premiery w Polsce ukazało się już wiele recenzji Pośród Gwiazd, dlatego my przestawimy tą grę z perspektywy dwóch graczy. Dodatkowo znajdziecie w moim opisie cytaty z tekstu Macieja Matuszewskiego wobec których nie mogłam przejść obojętnie.

Do gwiazd tylko we dwoje…

Autorką wariantu dwuosobowego jest Kim Williams. Wkrótce po ukazaniu się gry oryginalnej Among the Stars, stworzyła ona temat na BGG, gdzie podzieliła się z całym światem swoim rozwiązaniem rozgrywki w dwuosobowym gronie. Zarówno gracze na całym świecie, jak również autor gry, Vangelis Bagiartakis, docenili opracowany przez Kim Williams dwuosobowy wariant Among the Stars. Został on tym samym oficjalnie wpisany do polskiej instrukcji gry. Zainteresowanych odsyłam do źródła.

premZasady

Wariant dwuosobowy różni się tylko małym szczegółem, jednakże ma on kolosalne znaczenie. Przede wszystkim na początku gry tworzymy talię kart Lokacji Specjalnych według wariantu czteroosobowego, czyli używamy wszystkich kart, tasujemy je i dobieramy 24 karty. Łączymy je z kartami Lokacji Podstawowych w jedną talię. Analizując ten setup, to w rozgrywce dwuosobowej mamy większe szanse na wylosowania kart specjalnych. Jednakże kolejna zmiana w rozgrywce dwuosobowej zmienia to. Na początku każdego roku rozlosowujemy po sześć kart Lokacji. Dodatkowo przed każdą turą (nawet pierwszą) dociągamy po jednej dodatkowej karcie. Następnie wybieramy z ręki jedną kartę do zagrania (najkorzystniejszą oczywiście) i jedną do odrzucenia (czyli najczęściej taką, która przydałaby się przeciwnikowi). Potem standardowo przekazujemy karty z ręki naszemu przeciwnikowi. W ten sposób jest większa rotacja kart na ręce. Można mimo wszystko więcej zaplanować aniżeli w grze czteroosobowej. Gra jest płynniejsza.

Odniesienie do recenzji Macieja

Maciej: Tak jest: pozbywamy się kart z ręki i dostajemy zupełnie inne. Przez to cała rozgrywka wygląda jak nieustający draft. Jest to niestety jedyna interakcja jakiej uświadczymy w standardowej rozgrywce. Czasem usuniemy lub podbierzemy komuś lokację, która ewidentnie by mu/jej pomogła. Ale to i tak okaże się nic nie warte, bo nam ona nie jest do szczęścia potrzebna.

Sylwia: W grze dwuosobowej ta interakcja jest fundamentem rozgrywki. Odrzucanie kart, które przydałyby się przeciwnikowi jest bardzo ważne. Uważne przyglądanie się temu, co dzieje się w bazie przeciwnika jest tutaj znaczącym elementem. Dlatego też zarówno rozgrywka dwuosobowa, jak wieloosobowa niesie za sobą inne strategie. Stajemy przed zupełnie odmiennymi problemami.

Maciej: I tak możemy kolejno: dodać karty misji, które na ogół polegają na uzbieraniu jak największej ilości kart konkretnego typu i na końcu gry naliczamy sobie za to punkty; dodać żetony ras, które dają każdemu z graczy specjalną zdolność.

Sylwia: Rasy przy rozgrywce dwuosobowej wydają się niezbalansowane. Zehuti mają więcej kredytów. Na początku roku zamiast 10 otrzymują 13. Nie dostają pieniędzy za odrzucenie kart i nie mogą zachowywać ich na kolejny rok. Zehuti w porównaniu z Sisssaurianiami, Minireenami i Garrn’Athak’Nokami są słabi w rozgrywce dwuosobowej. Wydaje mi się, że lepsze od posiadania jednorazowego większego przypływu gotówki w roku jest możliwość usunięcia karty z ręki przeciwnika. W rozgrywce dwuosobowej również Minireenowie mają większe pole do popisu, gdyż mogą odrzucić kartę, aby zagrać lokację z talii kart odrzuconych – szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż grając w dwie osoby stos ten bardzo szybko się zapełnia. Również rasa Sisssaurianów ma przewagę nad Zehuti. W grze dwuosobowej w talii jest większa szansa posiadania kart specjalnych, a umiejętność Sissaurianów pozwala dobrać do 5 kart ze stosu niewykorzystanych lokacji specjalnych, wziąć je na rękę i tyle samo kart odrzucić z gry. Jest to dobre zagranie zarówno na początku roku, kiedy posiada się większą ilość kart na ręce (i wystąpienie kart specjalnych jest większe), jak również w przedostatniej swojej turze w danym roku, kiedy możemy na ręce posiadać łącznie trzy albo dwie karty. Są one wtedy „przebrane” a umiejętność Sissaurianów umożliwi nam zdobycie lepszej karty lokacji. Jednocześnie umiejętność ta nie daje żadnej przewagi przeciwnikowi, bo jeśli nie zdołamy zagrać jakiejkolwiek karty specjalnej to zawsze mamy możliwość jej odrzucenia. W czteroosobowej grze te nie wyważenia ras są mniej wyczuwalne i nie przenoszą się w takim stopniu na wynik rozgrywki.

zawatosc

Maciej: Co do wykonania – nie mam zastrzeżeń. Karty mają ładne, klimatyczne grafiki, żetony są solidne, a plastikowe sześciany są…no po prostu plastikowe i sześcienne. Nie można od nich wymagać zbyt wiele. Do tego dostajemy żetony kredytów, znacznik kolejności graczy, tor punktacji, znaczniki punktacji oraz żetony ras. Wszystko jak spod igły. W przeciwieństwie do żetonów z Avalonu (tak będę to wypominał kiedy tylko się da) tutaj nie ma się czego przyczepić. Jest cudnie.


Sylwia: Portal bardzo unowocześnił wygląd tej gry. Wydawca przyznaje, że zmienił grę w oparciu o opinie graczy. Osobiście przypadły mi niektóre modyfikacje do gustu. Z całą pewnością tor punktacji jest bardziej czytelny, ale mogłoby być lepiej. Poruszanie „bobkami” (no cóż, nie ukrywajmy, ale to porównanie jest trafne) po torze jest uciążliwe. Same punkty na torze są mało wyraźne. Jednakżę oznaczenia punktów na kartach są bardziej przejrzyste niż w angielskiej wersji Among the Stars. Niestety przeszkadza mi zbyt mała czcionka w opisach kart. Ponadto nie rozumiem, co spowodowało, że znaczniki ras zostały zmienione. Oryginalne bardziej mi się podobały. Były większe, bardziej czytelne i klimatyczne.

im1

Maciej: Pośród Gwiazd jest ładnym, wieloosobowym pasjansem (i nie, jedna, czy dwie lokacje, które kradną punkty nie ratuje tego). Zagrałem po razie z kilkoma grupami ludzi. Nikt nie zaproponował drugiej rozgrywki. Wszystkim brakuje tego…czegoś. Jeśli macie ciągoty do spokojnego budowania swojej małej bazy, zamku, imperium, gdzie wiecie, że nikt wam niczego nie zburzy, to jest to gra dla was. Jeśli jednak lubicie troszkę destrukcji i przeszkadzania innym, to lepiej kupcie Neuroshimę Hex.

Tomasz: Jeżeli chcecie destrukcję, to kupcie dowolną grę typu 4X … No może poza Eclipsem Porównanie do Neuroshimy według mnie jest chybione. Dlaczego? Mechanizmy są inne. Tu mamy draft i jednoczesne wybieranie akcji, tam hand management… Chociaż można się spierać, że dociąg żetonów jest jak dobieranie kart, talie są zawsze takie same, jest wykładanie na planszę etc… Przede wszystkim fabuła Pośród Gwiazd mówi o erze pokoju po wojnie. O idei koegzystowania ze sobą ras. Dlaczego w związku z tym mielibyśmy się spodziewać jakieś destrukcji? Jeżeli mamy już porównać oba tytuły to tylko pod względem poziomu abstrakcyjności. Jedna i druga jest swojego rodzaju bardzo dobrą łamigłówką, która nie jest za bardzo klimatyczna. Chociaż uważam, że Pośród Gwiazd bardziej odzwierciedla swoją tematykę, niż Neuroshima Hex!.

Tym pozytywnym akcentem ze strony mojego męża zakończę moją kontrecenzję i zapraszam do dyskusji.

Sylwia, for2players.

for2players