Ugg-Tect
Dłuższy czas nie mogłem wyjść ze zdumienia. Fantasy Flight Games wydaje tytuł imprezowy. Ale, żeby był to taki zwykły tytuł. Wtedy rzecz, bym najpewniej zmarginalizował. Ale nie mogłem pozostawić samego sobie faktu, że w pudle znajdziemy dwie, pokaźnych rozmiarów … dmuchane maczugi. Którymi bijąc innych współgraczy, będziemy wydawać polecenia! Czy to może się nie udać? Więcej w rozwinięciu!
Dwie, rywalizujące ze sobą drużyny, walczą, by otrzymać dziesięć, bądź więcej punktów. W tym celu stawiają pierwsze budowle z posiadanych materiałów [różnego kształtu klocki]. Problem rodzi się jednak, z chwilą, gdy dowiadujemy się, że kartę z planem budowy posiada jednak tylko nadrzędny architekt zespołu, a stosowanie normalnego języka jest zabronione. Możliwe są tylko wspomniane na karcie pomocy gesty, słowa i akcja wspomagania się maczugą. Jedno puknięcie oznacza ok, dwa dają słowo nie. Łącząc to wszystko, będziemy świadkami iście paleozolicznych scen.
Oczywiście drużyna przeciwna nie pozostaje bierna i będzie oceniać prace konkurentów na podstawie pewnych kryteriów. Jeśli zaś te nie dotrzymają standardom, zostanie pięknie zmiażdżona maczugą, a dodatkowo przyznane zostaną ujemne punkty. Właściwa komunikacja jest więc kluczem do zwycięstwa, ale łatwo o nią nie będzie, co widać zresztą poniżej