Rycerze pustkowi – Karnawałowa zabawa ma swoje granice
Kolejne przecieki z gry Rycerze Pustkowi:
Kiedy koncern Cerbero przejął od rządu australijskiego obowiązek ochrony kraju przed zagrożeniem nuklearnym, wszyscy spodziewali się, że tak zaawansowane technologicznie przedsiębiorstwo z łatwością sprosta zadaniu. Do dziś nie wiadomo dokładnie, co poszło źle, choć mówi się o terrorystach z Dalekiego Wschodu, eksperymentach naukowych, czy nieudanym teście rakiety balistycznej. Bez względu na powody w wyniku wybuchu z Sydney pozostały zgliszcza. Chociaż od apokalipsy minęło kilkadziesiąt lat, Chris Hammersworn, Klecha, twierdzi, że był na miejscu, gdy to się stało. Twierdzi, że był na miejscu, a w unoszącym się słupie ognia dostrzegł boskie znaki. Rzeczywiście, nigdy nie ujawnia swego oblicza, jakby na skórze krył ślad tamtych wydarzeń, niemniej niewielu wierzy, że mógł obserwować zagładę miasta na własne oczy Jeśli go spytać, jakiego Boga ma na myśli, nie jest szczególnie precyzyjny, ale w zniszczonym świecie każdy chce wierzyć, więc Chris jest po prostu odpowiedzią na szczególne zapotrzebowanie. Czy naprostuje ścieżki mieszkańców spustoszonej Australii? Cóż, trzeba sięgnąć po Rycerzy pustkowi i się przekonać. Autorem ilustracji jest Aleksander Karcz.
- Pocztówki znad krawędzi Bezdennej Rozpadliny… czyli wieści o Rycerzach Pustkowi! - 15 sierpnia 2015
- Kolejne modele rycerzy i rozstrzygnięcie konkursu Old Town - 19 lipca 2015
- Samoskazanie na podziemną banicję - 18 lipca 2015