2013 za rogiem
Jeszcze niedawno życzyłem Wam wszystkiego dobrego z okazji świąt Bożego Narodzenia, a już nadarza się kolejna. Niechaj więc formalności stanie się zadość – wielu dobrych gier na półkach i szczęśliwych rzutów. Przejdźmy jednak do podsumowania 2012 z punktu widzenia strony: udało nam się powstać, przetrwać i wyklarować własną formę. Mimo sukcesu twardo stąpamy po ziemi i dalsze plany jednak są wbrew pozorom relatywnie skromne: otóż życzyłbym sobie wdrożenia kilku kwestii technicznych, oddania sterów w dobre ręce, rosnących słupków oglądalności, a wreszcie realizacji PRAWDZIWEGO celu stojącego za powstaniem Board Times’a. Odpowiedzi na to czym on jest udzielę już w nadchodzącym roku, a który to jest już za rogiem. A więc szczęśliwego i do przeczytania!