Czarne Historie 5 / Białe Historie – recenzja.
Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Entity: line 1: parser error : Start tag expected, '<' not found in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): Error is in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
Warning: simplexml_load_string(): ^ in /home/u238694/domains/boardtime.pl/public_html/wp-content/plugins/meeple-like-us-boardgamegeek/bgg.php on line 268
„Czarne Historie” są serią o tyle specyficzną, iż pojawiają się głosy przeciwne temu, by nazywać ją grą planszową. Brak tu bowiem reguł jednoznacznie wyłaniających zwycięzcę, a także sztywno ograniczających pewne działania, wiele inwencji pozostawiając w rękach uczestników. Ale zacznę może od początku, gdyż zakładam, że czytając recenzję możesz nie wiedzieć, o czym traktuje tytuł, choć to raczej mało prawdopodobne biorąc pod uwagę jego popularność.
A traktuje o rozwiązywaniu zagadek przez uczestników. Jedna z osób [celowo nie używam słów „gracz”] wciela się w prowadzącego, który zapoznaje się z rozwiązaniem, pozostałym zaś przedstawiając tylko zarys. Jako przykład posłuży mi historia pt. „Zabawa w miejscu pracy”:
„Trzech przyjaciół postanowiło pstryknąć kilka zabawnych zdjęć w swoim miejscu pracy. Jeden z nich już nie wrócił tego samego dnia do domu„.
Konia z rzędem temu, kto z marszu wpadnie na rozwiązanie.
Stąd też można zadawać pytania prowadzącemu formułując je w taki sposób, by odpowiadał na nie wyłącznie tak, lub nie. Próbujemy, więc łapać pojedyncze ślady, podążać ich tropem, wykluczać coś co tylko odwraca uwagę [niekiedy specjalnie przygotowana w tym celu treść], a wreszcie staramy sformułować jakie wydarzenia stały za ową historia.
Można się tym bawić minimalnie w dwie osoby, ale już maksymalną liczbę ogranicza tylko nasza wyobraźnia. Na pewno jednak najlepiej, a przy tym najsensowniej, bawiłem się w czwórkę. Gdy przyszło mi utknąć w ślepym zaułku, a musicie wiedzieć, że mogą zdarzyć się dłuższe przestoje [choć nic nie stoi na przeszkodzie, by prowadzący trochę dopomógł], ciszę przerywali pozostali. Generowany przez brak podziału na tury chaos mieścił się zaś w granicach zdrowego rozsądku, choć wiele zależy od osób z którymi się bawimy. Ponadto dużą zaletą tytułu jest jego otwartość na zewnętrzną ingerencję. Otóż zabawę można uatrakcyjniać na mnóstwo, nieformalnych sposobów, z których część wisi w sieci. Na przykład wprowadzić punktację, albo pozycję zwycięzcy, który jako pierwszy poda poprawną odpowiedź.
Czy gra ma wady? Owszem, jak każda zresztą. Jedna z nich wynika z faktu, iż w środku znajdziemy 50 zagadek. Poznawszy zaś wszystkie odpowiedzi, „wyczerpujemy” grę. Oczywiście można najpierw zagrać próbując je rozgryźć, a już znając treść, poprowadzić pozostałym, ale summa summarum tytuł ma ograniczoną regrywalność. Niemniej w tej cenie warto. Drugą jest fakt, że rozwiązania są nielogiczne, pozbawione zdrowego rozsądku, przez co wymagają trochę szczęścia w zadawanych pytaniach. Zresztą wywiązała się z tego powodu interesująca dyskusja.
Ocena:
(7 / 10)
Spis treści
Dla miłośników serii:
(5 / 10)
[odgrzewany kotlet, w którym autor popada w delikatną rutynę. Liczę, że 5-tka będzie ostatnią odsłoną z tymi rozwiązaniami, zaś formuła zostanie wkrótce odświeżona]
Białe Historie
A skoro o odświeżaniu formuły mowa – czy próbą dokonania tego są „Białe Historie”? Nie.
To raczej odnoga, która od oryginału różni się głównie tym, że zamiast o dziwnych przypadkach śmierci, traktuje o zjawiskach nadnaturalnych – wampirach, duchach, zombie itd. Obok prowadzącego mamy zatem łowców duchów. Nowości są dwie: fakt obniżenia kategorii wiekowej, dzięki czemu opowiadane historie nie epatują brutalnością poprzedników. Ponadto niektóre zagadki opatrzono symbolem wskazującym na wyższy, niż zwykle stopień trudności i przeznaczone są dla osób dobrze obytych ze zjawiskami paranormalnymi. Ciekawostką jest na pewno fakt, iż opisy historii są dużo dłuższe, a ponadto nie zawsze pojawiają się w nich prawdziwe potwory, przez co czujemy się niekiedy jak „Scooby” i spółka
Ocena:
(7 / 10)
Dla miłośników serii:
(6 / 10)
[interesujący odłam, ale raczej dla miłośników tego rodzaju klimatów].
Za udostępnienie gier do recenzji dziękujemy firmie G3.




