Arka Zwierzaków – czyli pomóżmy Noemu

pic1933188Fabryka Gier Historycznych raczyła nas do tej pory tytułami bardziej wymagającymi. Teraz przyszła pora na coś luźniejszego. Pomóżmy więc Noemu wepchnąć zwierzęta do arki!

Zwierząt mnogość, miejsca niewiele

W pudełku znajdziemy 4 plansze graczy, instrukcję w trzech wersjach językowych, notesik do zapisu punktacji, 12 znaczników zboża, 30-sekundową klepsydrę, a także 84 żetony zwierzątek.
Wszystko wykonane jest z najwyższą starannością. Plansze i żetony są grube i wyraźne. Ilustracje ładne i kolorowe. Znaczniki zboża to proste, drewniane sześciany. Klepsydra wyznacza idealnie 30 sekund. Nie wiem, czego wymagać więcej. Wszystko w najlepszym porządku.

Prostota i przewidywalność

No właśnie… Zasady są banalne. Wszystkie żetony zwierzaków rozkładamy zakryte na środku stołu. Każdy z graczy otrzymuje swoją planszę. Na sygnał zaczynają odkrywać żetony i albo układać je u siebie na arce ZAKRYTE (ważne – kolejnymi kolumnami, od lewej do prawej), albo odkładać do puli pozostawiając je ODKRYTE. Przypomina to Galaxy Truckera, czy np. Mondo. Jednak tu podobieństwo się kończy. Na żetonach zwierzaków widnieją symbole pożywienia. Może być to symbol roślinożercy lub drapieżnika. Oba o „sile”od 1 do 2. Wyjątkiem jest słoń o „sile” roślinożercy równej 3. Układając zwierzęta, musimy pamiętać o dwóch zasadach. Po pierwsze: na arce można mieć tylko po jednym zwierzątku danego gatunku. Po drugie: jeżeli drapieżnik będzie sąsiadował z roślinożercą (lub roślinożercami) o „sile” równej lub mniejszej tej, którą posiada drapieżca, to biedne ofiary zostają pożarte i odrzucone. Ponieważ pola na arkach są heksagonalne, to szansa na pożarcie czegokolwiek jest spora. To są zasady podstawowe dotyczące najprostszego wariantu gry.pic2000579
W wariantach trudniejszych dochodzi nam jeszcze: uważanie na to, by roślinożercy nie trafili na pola przylegające do znaczników zboża a także sprawdzanie balansu burt arki (znowu liczy się „siła” zwierząt wraz z odpowiednimi modyfikatorami na planszy). Runda kończy się po przesypaniu się piasku w klepsydrze lub zakończeniu zapełniania arki przez wszystkich graczy. Kiedy uruchamiamy klepsydrę? Gdy pierwsza osoba zapełni arkę.
Na koniec rundy podliczane są punkty:
– dodatnie za największą ilość ssaków,
– dodatnie za pełne zestawy gadów, ptaków i płazów (są po 3),
– dodatnie za przewrócenie klepsydry,
– dodatnie za ilość zwierząt,
– ujemne za zły balans burt,
– ujemne za stracone ziarno.
Gra kończy się po ustalonej ilości rund. Na ogół po trzech.

Szybko i konkretnie

Zwierzątka na arkę wchodzą szybko. Fakt układania ich zakrytych powoduje, że musimy cały czas pamiętać co i gdzie ułożyliśmy. Wraz z wyborem wyższego poziomu trudności musimy pamiętać o układzie w coraz szerszym spektrum zasad. Moje pierwsze  wrażenia były bardzo pozytywne. Gra wymaga myślenia, skupienia, ale i szybkości. Wszystkiego tego, co tygryski lubią najbardziej. Jednak w tych zaletach tkwią też wady. Po kilku rozgrywkach wykształcimy sobie strategię, którą będziemy powtarzać. Gra stanie się powtarzalnym poszukiwaniem naszego zestawu zwierzaków, a braki będziemy zastępować najmniej szkodliwymi opcjami. Dlaczego jest to wadą? Ponieważ grając z tymi samymi osobami, rozgrywki będą coraz bardziej zbliżone do siebie. Bardziej doświadczeni gracze (wg mnie) stracą przez to przyjemność z gry.

Arce Zwierzaków brak pewnego elementu zaskoczenia jaki posiada np. Galaxy Trucker. Tam mamy talię wydarzeń losowaną co rozgrywkę. Tutaj nie ma żadnych zasad zwiększających losowość. Dla jednych to plus. Dla mnie jednak wada. Pierwsze rozrywki były szybkie, ciekawe i pełne pożartych zwierząt. Po, mniej więcej, czwartej rozgrywce dwuosobowej miałem już swój stały plan rozkładu zwierząt. Faktem jest, że w rozgrywce trzy i czteroosobowej trzeba pracować nad innym układem. Najtrudniej zdziałać coś w pełną liczbę graczy. I tu może leży pies pogrzebany. Zwierzęta możemy pogrupować właśnie w 4 zestawy. Czyli każdy może złożyć swój wymarzony skład. W grze dla dwojga jest nawet prościej, bo na stole leżą nadal wszystkie żetony, więc jest nam dwa razy łatwiej znaleźć to, czego nam brakuje i nie trzeba na ogół płakać, że przeciwnik nam to podebrał. Może właśnie brakuje tu zasady w stylu: na początku rozrywki odrzuć z puli X żetonów, gdzie X jest zależne od ilości graczy. Dodałoby to ten element niepewnosci i wymuszałoby szukanie nowych opcji ułożenia zwierząt. Bo w końcu nie byłoby nam dane wiedzieć (przynajmniej na początku), czy w stosie są wszystkie np. słonie. Takiego właśnie mini „pstryczka” tutaj brakuje.

pic2000580
Nie zapominajmy jednak, że jest to gra przeznaczona głównie dla graczy młodszych. Oni docenią ją bardziej. Obserwowałem wzrost zainteresowania wraz z wprowadzaniem nowych zasad i odkrywania przez dzieciaki nowych możliwości. Tutaj powtarzalność raczej problemem nie będzie. Dzieciaki wolą grać na żywioł i to sprawia im większą frajdę.
Dlatego przydzieliłem dlatego Arce Zwierzaków dwie oceny. Pierwsza jest ode mnie – gracza dorosłego. Po uwzględnieniu mankamentów wypadło na 3+. Druga ocena jest dla właściwego targetu gry. 5 w pełni zasłużone.

Plusy

wykonanie

  • ilustracje
  • proste zasady
  • skalowalność poziomów trudności
  • idealna dla graczy w młodszym wieku
Minusy
  • można opracować sobie strategię, która doprowadzi do bolesnej powtarzalności partii (zwłaszcza przy stałych partnerach do gier)

Ocena dla graczy: 3.5 out of 5 stars (3,5 / 5)

Ocena dla dzieci: 5 out of 5 stars (5 / 5)

Dziękujemy Fabryce Gier Historycznych za przekazanie gry do recenzji.

Zdjęcia pochodzą z profilu gry na stronie BoardGameGeek.

Maciej Matuszewski

 

 

Game Details
NameArk of Animals (2014)
ZłożonośćLight [1.00]
BGG Ranking22424 [5.80]
Liczba graczy2-4
Projektant/ProjektanciAdam Kwapiński
GrafikaIga W. Grygiel
WydawcaFabryka Gier Historycznych
MechanizmyMemory, Set Collection and Tile Placement
Maciej Matuszewski
Kontakt
Latest posts by Maciej Matuszewski (see all)