„Tropicielonauci” od MUDUKO, czyli: wspaniała przygoda i innowacja w jednym

W ostatnich latach gry planszowe w Polsce często zyskują ciekawą, technologiczną odsłonę. Dzięki aplikacjom mobilnym, tradycyjne planszówki osiągają nowy wymiar. Przede wszystkim stają się bardziej dynamiczne, interaktywne i immersyjne. Sprawiają również więcej radości. Aplikacje w grach planszowych nie tylko wspierają rozgrywkę, ale też otwierają drzwi do zupełnie nowych doświadczeń. Jednym z takich innowacyjnych tytułów są Tropicielonauci. Misja 1: Zaginiony kudłacz Wierciuch od wydawnictwa Muduko. Gra, książka, aplikacja dają niesamowite i jedyne w swoim rodzaju połączenie.

Interaktywna gra komiksowa

Wyróżnikiem tej gry komiksowej jest niewątpliwie darmowa aplikacja Tropibot (do pobrania w Google Play i App Store), która została stworzona specjalnie do tego tytułu. Za jej pomocą gracze skanują zawarte w komiksie kody QR oraz tłumaczą runy rozmieszczone w tekście.
Niewątpliwie takie połączenie sprawia, że przygoda staje się wyjątkowa! Tropicielonauci, wykorzystują aplikację jako integralną część, która wpływa na fabułę. Dzięki temu, tradycyjna gra książkowa zyskuje nowe, cyfrowe życie. Z pewnością przyciągnie to miłośników tradycyjnych gier, paragrafówek, a także graczy szukających innowacyjnych doświadczeń. Nowe doświadczenie i immersja Jedną z głównych zalet tytułu z aplikacją jest większa immersja w przygodę i świat przedstawiony. Tropicielonauci to gra, która przenosi w niezwykły, autorski, kosmiczny świat, pełen tajemnic do odkrycia Tropibot wykorzystuje również multisensoryczność (angażujemy zmysł wzroku i dźwięku). Dzięki aplikacji, elementy fabularne i wizualne są wzbogacone o efekty dźwiękowe, animacje, rozmowy, czy dodatkowe wyzwania. Poczynając od zrobienia własnego awatara, gdzie możemy spersonalizować nasz wygląd, po odsłuchanie reprymend szefa Generała Galaktusa, czy wylosowanie diagnozy lekarskiej w szpitalnym bingo. Aplikacja jest pełna niespodzianek, pięknych ilustracji i zabawy. Wprowadzając te rozbudowane elementy cyfrowe, gra staje się bardziej żywa i wciągająca.

Zabawa i nowe odkrycia dzięki aplikacji

Aplikacja została przygotowana w taki sposób, by zachęcić graczy do wielkokrotnych rozgrywek. System rozbudowywania kompendium wiedzy, czy zdobywania osiągnieć sprawia, że gra staje się bardziej angażująca. Gracze-czytelnicy czują, że każdy ich ruch może prowadzić do nowych, nieodkrytych wcześniej elementów. Tropicielonauci oferują niesamowitą regrywalność!

Tradycja i nowoczesność

Tropicielonauci to doskonały przykład połączenia klasycznej gry książkowej z nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi. Gra, mimo że korzysta z aplikacji, zachowuje charakter tradycyjnej paragrafówki – przerzucamy strony, dokonujemy wyborów. Aplikacja z kolei działa jako rozszerzenie, jest narzędziem do wzbogacania naszego doświadczenia. Tego rodzaju połączenie daje czytelnikom-graczom poczucie, że uczestniczą w czymś jednocześnie znanym (tradycyjnym) oraz nowoczesnym. To idealne rozwiązanie dla osób, które szukają nowego doświadczenia w klasycznych grach paragrafowych, ale nie chcą całkowicie rezygnować ze swoistego klimatu książki.

Co nas czeka w przyszłości?

W miarę jak technologie będą się rozwijać, przyszłość paragrafówek i gier planszowych z aplikacjami zapowiada się ekscytująco. Możemy tylko wyobrażać sobie, jak nowe wynalazki, takie jak rozszerzona rzeczywistość, czy sztuczna inteligencja oraz inne zaawansowane technologie, zmienią sposób, w jaki będziemy grać. Ale to dopiero przyszłość. Obecnie… warto przywdziać strój tropicielonauty i rozpocząć poszukiwanie kudłacza Wierciucha!

Więcej o grze komiksowej Tropicielonauci tutaj

Ewa Struzik