Massive Darkness 2 Hellscape – recenzja.
Massive Darkness 2 Hellscape zostało wydane w Polsce przez Wydawnictwo Portal, co nie dziwi, patrząc jak blisko są z oryginalnym wydawcą – CMON. Dzielni śmiałkowie wkroczą wprost do piekła w serii scenariuszy. Każdy z nich inny, każdy z wyjątkowym sposobem na granie. I tutaj leży największa siła tej gry – w lekkiej asymetryczności postaci. Czy sama gra dogoni wysokie oczekiwania?
Spis treści
Informacje o grze Massive Darkness 2 Hellscape
Piekielnie dobre figurki!
Massive Darkness 2 Hellscape to gra od wydawnictwa CMON, które oryginalnie wydało ją poprzez platformę Kickstarter, co widać zaraz po otwarciu pudełka. Wypełnione po brzegi pudło, bogactwo zawartości i wysoka jakość produkcji. W środku znajdziemy duże plansze (z których budujemy mapę podziemi do każdego scenariusza), masę kart wrogów, przedmiotów, zaklęć, małych jak i wielkich kart Grasujących Potworów. Standardowo również i tonę żetonów. W pierwszej chwili ta ilość przytłacza, szczególnie, że każdy bohater ma swoje własne żetony. Kości w kilku kolorach – po raz pierwszy przy grach CMON mam wrażenie, że w wystarczającej liczbie!
No i oczywiście to, na co wszyscy czekają – figurki. Jest na co czekać, gdyż nie dość, że są wykonane fantastycznie, to i wielkość niektórych jest wręcz absurdalna. Można nie lubić plastiku w grach, ale nie sposób odmówić im rozmachu! Jako osoba malująca figurki przy każdej miałem opad szczęki i nie mogę się doczekać ich malowania.
![](https://boardtime.pl/wp-content/uploads/2022/11/massive-darkness-2-hellscape-04.jpg)
Massive Darkness 2 Hellscape jest szybkie w rozłożeniu, co jest niewątpliwie wielką zaletą. Wybieramy scenariusz, który pokazuje nam układ planszy, lokalizację żetonów przedstawiających punkty odradzania się wrogów, skrzynie i drzwi. W zależności od liczby graczy sam układ mapy skaluje się. Po rozłożeniu planszy musimy jeszcze wystawić startowe Zgraje (grupy wrogów) oraz wylosować im przedmioty, którymi atakują, i wybrać naszych herosów.
W grze znajdziemy sześciu Bohaterów, podzielonych na Klasy, a każda z nich jest inna, każda ma swoją wyjątkową mechanikę, żetony oraz sposób grania. Do wyboru mamy:
- Czarodzieja – władający potężną magią Czarodziej dysponuje Amuletem zaklęć, który jest podzielony na ćwiartki i każda reprezentuje inne podstawowe zaklęcie. Za każdym razem gdy rzucimy zaklęcie, przestawiamy znacznik na następne. Możemy również opłacić Maną przesunięcie, by zyskać dostęp do następnego zaklęcia.
- Paladyna – ten święty wojownik wzmacnia innych bohaterów poprzez Uświęcenie Ziemi. Dodatkowo może on wzmocnić swoje własne Umiejętności, przypisane do danego rodzaju Uświęcenia.
- Berserkera – szalonego wojownika, który swoje własne obrażenia zmienia w Szał. Wydając punkty Szału może on zmieniać swoje postawy, by kontratakować, szarżować, czy zadawać większe obrażenia.
- Łotrzyka – sprytny i skryty Łotrzyk dysponuje Efektami Łotrzyka, które losuje na początku każdej tury ze swojego worka Narzędzi. Dzięki temu może wzmacniać swoje akcje, zatruwać, lub wykonywać dodatkowe akcje ponad trzy bazowe.
- Szamana – zestrojony z naturą Szaman dysponuje planszą po której przesuwa żetony Żywiołów. Dzięki temu może przywoływać Duchy Ognia i Mrozu, a także opłacać swoje Umiejętności.
- Tropiciela – doskonały łucznik… konny? Tropiciel dysponuje talią Strzał. Za każdym razem gdy wykonuje atak dystansowy może dociągnąć ich dowolną liczbę, ale jeżeli przesadzi i na kartach będzie więcej niż 7 strzał, to sam otrzyma karę.
Sama rozgrywka dzieli się na kilka Faz:
-
- Faza Bohaterów – w tej fazie każdy bohater może wykonać 3 akcje:
- Ruch – zyskujesz 2 Punkty Ruchu, które mogą być wydane na przesunięcie się na sąsiednie pole, otwarcie drzwi, czy interakcję z żetonami.
- Atak – wybierając jedną ze swoich broni, możemy zaatakować cel na naszym polu (wręcz, magiczny), lub na innych w zasięgu (magiczny, dystansowy). Zbieramy pulę kości ataku: dodajemy kości za broń/umiejętność, dodajemy kości obrony celu, kość za bycie w Cieniu oraz kości za każdego Poplecznika w Zgrai.
- Wymiana i Wyposażenie – tą akcją możemy wymienić się z innymi na polu, lub zmienić własne wyposażenie.
- Odpoczynek – odzyskujemy 2 punkty Zdrowia lub Many, w dowolnej kombinacji.
- Akcje Specjalne – wszystko co ma nadrukowane słowo Akcja. Mogą to być efekty umiejętności lub przedmiotów.
- Faza Wrogów – w tej fazie oddzielnie aktywujemy każdą Zgraję i Grasującego Potwora w Podziemiach:
- Zgraja – wykonuje 2 akcje, generalnie ruch jeżeli nie ma Bohatera w zasięgu lub atak jeżeli jest. Zgraja składa się z Przywódcy oraz Popleczników (w liczbie bohaterów obecnych w przygodzie). Podobnie jak Bohaterowie, zbierają własne kości ataku, a kości obrony używane są w zależności od przedmiotów Bohatera.
- Grasujące Potwory – ci specjalni wrogowie mają własną kartę, która dokładnie opisuje ich sposób działania. Jeżeli żaden warunek nie może zostać spełniony, to aktywują się tak samo jak Zgraja.
- Bossowie – Boss w przeciwieństwie do innych wrogów aktywuje się nie w tej fazie, a po każdej turze Bohatera.
- Faza Awansowania – w tej fazie opłacamy punktami doświadczenia (XP) podnoszenie poziomu Bohatera. Zyskujemy większe Zdrowie i/lub Manę oraz wybieramy jedną z nowych Umiejętności. Do worka Skarbów trafiają również potężniejsze skarby.
- Faza Mroku – na koniec przesuwamy znacznik o 1 pole. W zależności od obrazka może to powodować pojawienie się nowej Zgrai, Grasującego Potwora, albo dodanie nowego Skarbu do Worka Skarbów.
- Faza Bohaterów – w tej fazie każdy bohater może wykonać 3 akcje:
Każdy scenariusz ma wyznaczone własne sposoby na jego wygranie, a porażka jest zwykle identyczna – śmierć któregoś z Bohaterów, gdy nie mamy już żadnego żetonu Ożywiciela.
Massive Darkness 2 Hellscape jest “dungeon crawlerem”, wręcz książkowym przykładem tego gatunku. Nie znajdziemy tutaj więc niczego co nas zaskoczy… no może poza asymetrycznością Bohaterów. Ten jeden aspekt zasługuje na ogromny kciuk w górę i wyróżnia MD2 z tłumu. Mieliśmy ogromną frajdę z tego, jak czuliśmy się wyjątkowi. Tropiciel próbujący nie przeciągnąć strzału i radość, gdy oddał krytyczny strzał. Berserker cieszący się z otrzymywanych ran i siekający wrogów na kawałki. Łotrzyk i jego worek z którego losował żetony i który potrafił wykonać nawet pięć akcji zamiast standardowych trzech. Patrząc, że w dodatkach (które mam nadzieję wyda Portal) są inne Klasy – aż się chce spróbować ich wszystkich.
Same scenariusze nie powalają głębią fabularną, ale umówmy się, to jest raczej prostsza gra w której chodzi o doświadczenia zbliżone do Diablo, niż do Baldurs Gate. Możemy rozegrać je w kolejności, a złożą się wtedy na spójną opowieść, ale nie jest to wymagane. Szczególnie przez pryzmat braku mechaniki pozwalającej przenosić przedmioty, czy doświadczenie do następnego scenariusza. Szkoda, że zostało to wycięte – w pierwszej części już sama podstawka dawała wybór podejścia, z którego tutaj zrezygnowano. Dodatek (wydany przez Portal) pod tytułem Heavens Fall wprowadza kampanię i możliwość przenoszenia przedmiotów i doświadczenia.
Sama rozgrywka jest szybka i prosta. Aktywacje Zgraj, czy Grasujących Potworów nie nastręczają żadnych problemów, a instrukcja jest przejrzysta. Generalnie łażenie po tych lochach daje sporą satysfakcję, a walka jest soczysta i krwawa. Za każdym razem po pokonaniu wrogów otrzymujemy nowe przedmioty i doświadczenie, które rozwija naszego Bohatera pozwalając mu na coraz to potężniejsze akcje. Gra też świetnie się skaluje pod liczbę graczy. W każdej Zgrai będzie tylu Popleczników ilu jest Bohaterów, prosty, a genialny sposób na zbalansowanie rozgrywki.
Szukając dobrego dungeon crawlera na rynku, jesteśmy rozpieszczani. Mamy kolosy pokroju Gloomhaven, mini wersje w postaci Małe Epickie Podziemia, czy sterowanego apką Descenta. Massive Darkness 2 Hellscape trafia jednak w inne miejsce – szybkiej w rozłożeniu, emocjonującej w rozgrywce i dającej satysfakcje gry, zbliżonej do Diablo. Stoi zaraz obok Zombicide i na początku zastanawiałem się po co wydawać dwa tak podobne tytuły, ale mimo wszystko różnią się one na tyle, że nie są dla siebie alternatywą. Tutaj znajdziemy świat Fantasy i bardziej różnorodnych przeciwników, oraz jednak większą głębie. Szczególnie, jeżeli popatrzymy na asymetryczność samych Bohaterów.
Oczywiście przy takim tytule nie ma co wspominać o ogromnej losowości – rzut kostkami, wylosowane przedmioty – to wszystko ma ogromny wpływ na nasze potencjalne zwycięstwo. Jednak nad rzutami da się po części zapanować, można zaplanować taktycznie jak podejść do przeciwników, choćby przez ustawienie się w Cieniu na planszy, który to da nam dodatkową kość. Takie już prawa tego gatunku i w tym przypadku zupełnie ta losowość mi nie przeszkadzała. Finalnie to od nas i naszej kooperacyjnej zaciętości będzie zależeć, czy wygramy. Poziom trudności nie jest za wysoki, więc tym bardziej musielibyśmy mieć ogromnego pecha, żeby to miało wpływ na całokształt.
Z minusów wymienić mogę jedynie brak trybu kampanii w podstawce. Może nie przeszkadzałoby mi to tak, gdybym nie grał w pierwszą część, która od początku dawała taką możliwość. Jasne, dodatek wprowadza to i rozwija, ale nic tak nie boli jak utrata pieczołowicie zgromadzonych przedmiotów na końcu każdej misji… Boli trochę też Kickstarterowa natura gry, ponieważ Zgraj nie ma za dużo i zaczną się powtarzać. Rosną jednak w siłę, a losowane im przedmioty sprawiają, że raz Kościotrupy będą łucznikami, raz magami, a kiedy indziej wojownikami, co ratuje trochę sytuację.
- bogate wydanie, które ledwo się mieści do pudełka
- bardzo dobrej jakości figurki, które aż się proszą o malowanie
- świetne auto-balansowanie się gry pod liczbę graczy
- asymetryczność Bohaterów sprawia, że czujemy się wyjątkowi
- blisko klimatowi gier w stylu Diablo
- czytelna instrukcja i przyswajalne zasady
- szybki setup i bezproblemowa obsługa
- trudność raczej na poziomie spacerku po zaśnieżonym parku niż przeprawy przez piekło
- brakuje różnorodności potworów przy intensywnym graniu
- brak trybu kampanii w podstawce i ciągłe zaczynanie od nowa z każdym scenariuszem
Ocena:
Massive Darkness 2 Hellscape nie jest bardzo ambitną grą. Nie znajdziemy tutaj wspaniałej fabuły, czy rozbudowanych wyborów moralnych. Znajdziemy za to sporo dungeon crawlerowego mięska! Będziemy walczyć z hordami wrogów, pokonywać bossów i zdobywać coraz to lepszy sprzęt dla naszej wyjątkowej postaci. Szukasz gry w klimatach Diablo? Dobrze trafiłeś!
Dziękujemy Wydawnictwu Portal za przekazanie gry do recenzji.
Sebastian Lamch
- Miasta Marzeń – wymarzony city builder? – recenzja - 21 stycznia 2025
- Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie – recenzja - 5 listopada 2024
- Too Many Bones – czyżby za dużo kości? Recencja. - 4 czerwca 2024