Kroniki Zbrodni: Edycja specjalna. Recenzja
Londyn, XXI wiek. Właśnie wychodzisz z gabinetu głównego inspektora. W Hyde Parku znaleziono zwłoki, a Twój szef polecił Ci zająć się tą sprawą. To nie będzie Twoje pierwsze śledztwo, jednak tym razem masz złe przeczucia… Otrząsasz się, wsiadasz do samochodu, przekręcasz kluczyk w stacyjce i jedziesz na miejsce zbrodni. Pora zabrać się do roboty.
Kroniki zbrodni to kooperacyjna gra detektywistyczna. Zastosowana w niej technologia Scan & Play pozwala połączyć zalety gry planszowej i możliwościami aplikacji na urządzenia mobilne. Gracz może prowadzić wiele różnych dochodzeń, korzystając z tych samych elementów. Przesłuchuj świadków i podejrzanych, gromadź dowody rzeczowe i aresztuj mordercę, zanim będzie za późno. Kroniki zbrodni: Edycja specjalna zawiera już w pudełku okulary VR oraz 2 dodatkowe scenariusze: “Powrót Harry’ego Sharka” i “Skutki uboczne”.
Gra ma już ponad 3 lata na karku, ale też udało jej się zebrać niemałą rzeszę fanów na całym świecie. O sukcesie świadczą też kolejne dodatki (Noir, Welcome to Redview), a także nowe serie: seria Milenium, gdzie przenosimy się w czasie do roku: 1400, 1900 i 2400. Tym razem otrzymujemy nową, odświeżoną edycję, wydawaną już przez Lucky Duck Games. Edycja specjalna daje nam więcej zawartości, cała reszta pozostaje bez zmian.
Zajrzyjmy więc do tego nowego-starego pudełka, przyjrzyjmy się nowym scenariuszom… Postaram się też omówić poniżej (w odpowiedniej sekcji) wszystkie mechanizmy zakładając zupełną nieznajomość tytułu czy też całej serii.
Informacje o grze Kroniki zbrodni: Edycja specjalna
Zbrodnia od środka
Zadaniem graczy (możemy tu siąść do gry w gronie 1 – 4 osób, choć górna granica jest w zasadzie dość umowna) będzie w pełnej kooperacji rozwiązywać przeróżne zagadki kryminalne. Przyjrzymy się więc miejscom zbrodni, przesłuchamy świadków i podejrzanych, a także odwiedzimy przeróżne lokacje we współczesnym Londynie.
Niezbędna do gry będzie specjalna aplikacja dostępna na smartfony i tablety. To dzięki niej obejrzymy w VR miejsca zbrodni. Skanując odpowiednie karty będziemy przenosić się pomiędzy lokacjami, ale też przeprowadzimy przesłuchania. Każde skanowanie możemy potraktować jako osobną akcję, która w grze kosztować nas będzie czas. Jak się łatwo domyślić, każda ze spraw będzie musiała być zamknięta w zamkniętym przedziale czasowym.
Pudełko zawiera talię postaci, talię dowodów rzeczowych, karty obiektów specjalnych, karty specjalistów, plansze lokacji, a do tego planszę, która pomoże nam zorganizować poszczególne karty. Mamy tu też oczywiście okulary VR, dzięki którym wygodnie obejrzymy miejsce zbrodni.
Grafika jest dość specyficzna (zwłaszcza jeśli chodzi o postacie), ale dobrze spełnia swoje zadanie.
Skanuj i graj
Każdy ze scenariuszy zaczynamy od uruchomienia aplikacji. Nie musimy wcześniej czytać instrukcji. Wszystkiego dowiemy się ze scenariusza wprowadzającego. Aplikacja poinformuje nas, gdzie się znajdujemy, kogo spotykamy i jakie mamy opcje. Będąc na miejscu zbrodni możemy dodatkowo zobaczyć scenę w VR (mamy na to określony czas). Zeskanowanie postaci pozwala na wejście w tryb rozmowy – następne skanowania pozwalają zapytać naszego rozmówcę o inne postacie czy przedmioty. Ważne, że zeskanowanie lokacji przenosi nas do niej (nie możemy o nią nikogo zapytać). Rozmowę możemy prowadzić wedle uznania pytając właściwie o wszystkie interesujące nas sprawy.
Pomocą służyć nam będą koledzy i koleżanki z policji: informatyk, patolog, kryminolog i analityczka. W czasie właściwie każdego śledztwa będziemy ich dopytywali o przeróżne szczegóły: jak wyszła sekcja zwłok i co znaleziono w telefonie
Co jest zaletą pudełka z edycją specjalną? Okulary VR. Dzięki temu scenę oglądamy, jakbyśmy byli na miejscu. Dużo wygodniej, niż przesuwać palcami scenerię, co niestety też zajmuje trochę czasu.
Na koniec każdej sprawy czeka na nas test. Musimy wtedy odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań odnośnie naszego śledztwa. Niektóre pytania są niejako zapowiedziane wcześniej, ale część z nich okazuje się niespodzianką. Mimo wszystko dobry detektyw powinien poradzić sobie z każdym z nich bez problemów. Sprawy oczywiście są “jednorazowe”. Gdy już znamy scenariusz, nie ma sensu do niego wracać, chyba że faktycznie był zbyt trudny i nie udało nam się dotrzeć do paru osób i wątków. Każda sprawa ma swój określony czas, więc może się okazać, że nie zdążyliśmy.
Wrażenia
Odnośnie samych spraw, nie chcę za dużo zdradzać. Właściwie w każdym scenariuszu musimy rozwiązać zagadkę zbrodni, często pojawiać więc się będzie martwe ciało, które trzeba sprawdzić. Dodatkowo przesłuchać świadków, odwiedzić mieszkanie denata. Ot, zwykła rola policyjnego detektywa. Może dla niektórych to już rutyna, ale dla mnie zdecydowanie coś nowego. Choć pierwszy kontakt z Kronikami zbrodni mam za sobą od dobrych paru lat, to każda z nowych spraw wciąż wciąga. Warto dodać, że wydawca dba o dalszy rozwój tytułu. W aplikacji co i rusz pojawiają się nowe sprawy, które można dokupić. Przy okazji akcji Black Friday pojawiły się jakiś czas temu dość korzystne przeceny. Ostatnio rzuciłem też okiem na BGG i okazuje się, że mamy tam do ściągnięcia całkiem sporo fanowskich scenariuszy. Co prawda chyba żaden z nich nie jest po polsku, ale władając angielskim, poradzimy sobie bez trudu.
Kroniki zbrodni to nie jest więc pojedyncza gra, to całkiem sporo treści. Do podstawki mamy też oficjalny dodatek: Noir. Nawet jeśli nie zdecydujemy się na rozszerzenia, to sama podstawka w edycji specjalnej daje nam łącznie aż 8 spraw (6 podstawowych + 2 dodatkowe). Gdy później zajrzymy do serii Milenium, okaże się, że każde z pudełek daje nam tylko 5 scenariuszy.
Zdecydowanym plusem jest w większości brak zależności pomiędzy sprawami. Do rozgrywek możemy zapraszać różne grona znajomych. Sama gra nie należy też do złożonych mechanicznie. Ot, skanujemy karty, by przejść do innej lokalizacji lub by zapytać o coś. Całość jest naprawdę intuicyjna i do ogarnięcia już w trakcie pierwszej sprawy. Do tego wszystkiego aplikacja zapamiętuje stan i wszystkie poprzednie pytania. Dzięki temu, możemy wrócić do wcześniejszych pytań i zeznać, by coś sprawdzić. Nie musimy więc wszystkiego zapisywać, choć oczywiście czasem notatki się przydają.
Do gry może siąść według pudełka 1-4 graczy, ale uważam, że górna granica nie jest taka ścisła. Mamy tu pełną kooperację i właściwie nie ma potrzeby ustalania górnej granicy. Jeśli przy stole będzie więcej osób, gra nic nie straci, a czasem może i zyskać. Ważne, by dyskusje nad kolejnymi wątkami nie zdominowały gry i by gracze dochodzili do kompromisu.
Podsumowanie
Pomimo kilku lat na karku Kroniki zbrodni wciąż są grą godną polecenia. To dalej świetna gra detektywistyczna, dużo prostsza i przystępniejsza niż np. seria Detektyw. Dzięki aplikacji mamy bardzo sprytne i intuicyjne rozwiązanie.
Warto też przypomnieć, że zawartość podstawki wystarczy, by odblokować kolejne “oficjalne” sprawy z aplikacji, ale też by zagrać w mniej oficjalne fanowskie scenariusze.
Jeśli nie słyszałeś o tym tytule lub do tej pory się wahałeś, zachęcam, by sięgnąć do edycji specjalnej. W dobrej cenie otrzymujemy dodatkowo: okulary VR i dodatkowe scenariusze.
- świetny, przystępny tytuł
- ciekawe fabularnie scenariusze
- dodatkowe scenariusze w pudełku
- możliwość skorzystania z dodatkowych możliwości (oficjalne i fanowskie scenariusze)
- klimat zbrodni, gra nieodpowiednia dla młodszych odbiorców
- do gry niezbędny jest smartfon/tablet z odpowiednią aplikację
Ocena:
Kroniki zbrodni są niewątpliwie jednym z lepszych detektywistycznych tytułów. Sprawy są dość oryginalne, a przyjęty format jest otwarty na kolejne rozszerzenia. Edycja specjalna zawiera dodatkowo okulary VR (przydatne w sprawach), a także dodatkowe scenariusze.
Dziękujemy wydawnictwu Lucky Duck Games za przekazanie gry do recenzji.
Łukasz Hapka
Game Details | |
---|---|
![]() | |
Name | Chronicles of Crime (2018) |
Złożoność | Medium Light [2.07] |
BGG Ranking | 235 [7.63] |
Player Count (Recommended) | 1-4 (1-3) |
Projektant/Projektanci | David Cicurel |
Grafika | David Cicurel, Matijos Gebreselassie, Mateusz Komada and Katarzyna Kosobucka |
Wydawca | Lucky Duck Games, 999 Games, Arclight Games, Broadway Toys LTD, Corax Games, FoxGames, Galápagos Jogos, Game Harbor, Gameology (Gameology Romania), Gém Klub Kft., Hobby World, Kaissa Chess & Games, Korea Boardgames Co., Ltd., Last Level, MINDOK, MIPL, Outland, TWOPLUS Games and uplay.it edizioni |
Mechanizmy | Cooperative Game, Scenario / Mission / Campaign Game, Solo / Solitaire Game and Storytelling |
- Oryszalk – rzut okiem - 31 maja 2023
- Great Western Trail: Argentyna – do Buenos… Recenzja - 23 maja 2023
- Sherlock Holmes: Mistyczne śledztwa – tajemnice w komiksie. Recenzja - 28 kwietnia 2023