W kostce! PLUS – seria gier edukacyjnych. Recenzja

Dziś przed nami nie jedno, a trzy pudełeczka wypchane po brzegi. W każdym z nich mnóstwo zadań z obrazkami (70), pisaki, żetony… W kostce! PLUS to nowa seria od wydawnictwa Albi. Ogólne zasady gry są takie same w każdej grze. Cała seria skupia się na aspekcie edukacyjnym, aczkolwiek dzieci uczą się niejako “przy okazji”. Ważniejsze okazuje się tu bowiem zapamiętywanie, co znajduje się na poszczególnych obrazkach. A przecież nauka przez zabawę jest o wiele bardziej efektywna.

Przekonajmy się więc, jak sprawdza się seria W kostce!

Informacje o grze


Wydawnictwo: Albi Polska
Liczba graczy: 1 – 8
Czas gry: ok. 15 minut
Wiek: 4+ (Abecadło i Moje pierwsze obrazki); 8+ (Świat)
Cena: ok. 70 zł (za pudełko)

Solidne wykonanie

Każde z pudełek to inny temat:

  • Abecadło pomaga poznawać litery i wyrazy, jednocześnie rozwijając pamięć i spostrzegawczość
  • Moje pierwsze obrazki uczą poprawnie posługiwać się liczbami, kolorami i kierunkami, a także zwracać uwagę na szczegóły
  • Kostka Świat uczy ciekawych faktów o świecie głównie skupiając się na państwach

Biorąc pudełeczka do ręki, od razu czujemy porządne wykonanie. Zamykanie jest na magnes. Samo pudełko dość grube. W środku cała masa komponentów! Dwustronne karty z obrazkami i pytaniami, karty do kolorowania, 5-kolorowe mazaki (ścieralne), klepsydra, spinner do losowania kategorii, a także plastikowe żetony do punktacji. Od samego więc początku czujemy, że ktoś projektował to z myślą o dzieciach. Po wielu rozgrywkach nie widać na grach zużycia – wszystko dalej świetnie służy.

Ilustracje są sympatyczne i, co również ważne, czytelne. W końcu w grze często ważne okażą się szczegóły z obrazków.

Gra czy zabawa?

Można oczywiście każde z pudełek potraktować jako zabawkę. Można tutaj pokolorować coś z dzieckiem, można zapytać (zwłaszcza młodsze pociechy), co jest na obrazku.

Mimo wszystko seria W kostce! PLUS to seria pełnoprawnych gier. Każde z pudełek, choć ma inny temat i obrazki, opiera się na tej samej mechanice i zasadach.

Na początku ustalamy długość rozgrywki (np. 2 pełne rundy albo gramy tylko 20 minut). Następnie pierwszy gracz bierze (bądź losuje) kartę z obrazkiem. Dopóki klepsydra się nie przesypie ma czas, aby zapoznać się ze wszystkimi szczegółami. Gdy czas się skończy, wówczas należy kartę odwrócić. Losujemy kategorię używając spinnera, a następnie inny gracz odczytuje pytania z tyłu karty. Każda poprawna odpowiedź to punkt. W przypadku obu poprawnych odpowiedzi, następuje runda bonusowa. Każdy z graczy pobiera jedną kartę z obrazkiem do pokolorowania i przez czas odmierzany przez klepsydrę zapoznaje się ze wzorem. Następnie odwracamy kartę i staramy się z pamięci odwzorować rysunek na drugiej stronie. Ważne tu oczywiście będą odpowiednie kolory. Poprawny rysunek to punkt dla danego gracza.

Na koniec gry liczyć się oczywiście będzie suma punktów zebranych przez gracza. Kto ma ich najwięcej, wygrywa.

Wrażenia

Najpierw opiszę może wrażenia dzieci. Dla prawie 4-latka gra jest w dużej mierze przestrzenią do zabawy elementami. Wyszukuje karty, które mu się podobają, maluje mazakami. Przy samej grze trzeba mu oczywiście pomóc, bo niektóre pytania okazują się dość trudne – nawet na poziomie Abecadła i Moich pierwszych obrazków. Mimo to daje sobie radę z zapamiętywaniem i z każdą rozgrywką idzie mu coraz lepiej. Udaje mu się też poprawnie umiejscawiać przedmioty w stosunku do siebie (kierunki, położenie). Problemem jest jednak skupienie przez dłuższą chwilę i po kilku kartach zazwyczaj odchodzi od gry.

Starszy 6-latek radzi sobie o wiele lepiej. Szczególnie przydatne dla niego okazuje się Abecadło, bo sam jest na poziomie poznawania literek. Obrazki więc z poszczególnymi słowami są tu bardzo pomocne.

Starsi: 8-latek, 9-latka czy 11-latek spokojnie rozgrywają już samodzielne rozgrywki wraz z pudełkiem Świat. Daje im to dużo satysfakcji, a przy okazji poszerza ich wiedzę geograficzną. Sami później dopytują lub doszukują się informacji na temat państw poznanych w grze. Chętnie też siadają do prostszych pudełek, by pomóc młodszemu rodzeństwu.

Całość sprawdza się świetnie. Młodszym pomaga w poznawaniu kierunków czy alfabetu, starszych zaznajamia z państwami świata i różnymi ciekawostkami. Przy kostkach siada też często cała rodzina, bo gra nie jest przecież zbyt długa. Co prawda nie każdy lubi gry na spostrzegawczość, ale nawet mimo to kostki są w stanie sporo nas nauczyć – zwłaszcza poprzez pudełko Świat.

Z perspektywy rodzica muszę docenić pomysł nauki poprzez zabawę. Dzieci chętnie siadają do kostek, mamy tu przecież sympatyczne ilustracje, świetne wykonanie (klepsydra, plastikowe żetony), a także możliwość kolorowania. Do tego każdy ma tu szansę wygrać. Nie chodzi bowiem ostatecznie o wiedzę, którą już mamy, a jedynie o to, co udało nam się zapamiętać z obrazka. Stąd też dzieci mają tu taką samą szansę, co dorośli. Cały czas oczywiście dzieci przyswajają sobie wiedzę – uczą się nowych państw, ich położenia, flagi, nazwy stolicy, w przypadku młodszych będą to kolory, litery, kierunki… Tak zdobywana wiedza nie męczy, bo wszystko jest tu świetnie opakowane w zabawę, a także w rywalizację. W końcu cały czas zdobywamy punkty.

Podsumowanie

Całą serię szczerze polecam. Czekam też na kolejne pudełka z kolejnymi tematami. Może zwierzęta? A może dodatkowo nauka języków? Możliwości jest wiele, a same zasady bardzo proste. Popatrz na obrazek i zapamiętaj. Zagrać może każdy, a dla dzieci jest to naprawdę fajna i wciągająca zabawa.

Jak już wspominałem, młodszym (dzieci 4+) będziemy musieli w czasie gry pomagać – w końcu ktoś musi odczytać im pytania. Czasem trzeba będzie im coś wytłumaczyć. Ważne, by dać dzieciom czas na spokojne zapoznanie się z obrazkiem. Klepsydra na początek może pójść do pudełka.

Starsze dzieci też mogą mieć problem z zapamiętaniem wszystkiego w 30 sekund. Można więc na początek wydłużyć czas do 2 klepsydr. Oczywiście przy kolejnych rozgrywkach nasz umysł powinien się “przestawić”, warto wtedy wskoczyć jednak na wyższy poziom. Przyda się to tak samo starszym i młodszym. Nie jest to łatwe, ale daje sporą satysfakcję.

Edukacja przez zabawę? Jak widać – jest możliwa.

 

Plusy
  • edukacja przez zabawę
  • spora różnorodność kart zadań
  • dodatkowe elementy w postaci kart z rysunkami
  • świetne wykonanie (pudełko, plastikowe żetony)
  • różne tematy w poszczególnych pudełkach
Plusy / minusy
  • ważniejsza w czasie gry jest spostrzegawczość niż wiedza

Ocena: 5 out of 5 stars (5 / 5)

Dziękujemy wydawnictwu Albi Polska za przekazanie gry do recenzji.

Łukasz Hapka

Te i inne tytuły wydawnictwa Albi możecie nabyć w jego sklepie firmowym. Do 6 grudnia 2020 jest aktywny kod rabatowy “BOARDTIMES”, który obniży koszt zamówienia o 10 %. Zapraszamy do skorzystania (link do sklepu)

Łukasz Hapka