Catan: Gwiezdni osadnicy. Pierwsze wrażenia
Pierwsze wrażenia mogą się okazać mylne, ale oczywiście nie zaszkodzi się nimi podzielić, a potem je ostatecznie zweryfikować (na co będzie czas w osobnej recenzji). Dziś tymczasem na gorąco chciałem się podzielić pierwszymi spostrzeżeniami o grze Catan. Gwiezdni osadnicy nowości od wydawnictwa Galakta.
Informacje o grze
Wydawnictwo: Galakta
Liczba graczy: 3 – 4
Czas gry: ok. 120 minut
Wiek: od 8 lat
Cena: ok. 280 zł
Pierwsze spostrzeżenie: gra zajmuje na stole naprawdę dużo miejsca. Plansza po rozłożeniu jest wielkości ok. 84cm x 54cm (mierzyłem). Sam setup również może chwilę zająć – układ rozgrywki początkowej jest ściśle określony i trzeba porozkładać całą masę żetonów na odpowiednie pola.
Spostrzeżenie drugie: wygląda to wszystko świetnie. Co prawda same statki-matki, które mają tu szczególną rolę, wyglądają jakby były z początków ery lotów kosmicznych, ale wszystko jest dość spójne.
Spostrzeżenie trzecie: wyczuwamy od początku “osadniczą” ekonomię: z jednej strony produkcja jest generowana przez kostki, z drugiej czasem jesteśmy zdani na handel (z graczami i z bankiem). Zadbać tu musimy nie tylko o nowe kolonie i porty kosmiczne, ale też o wystawianie kolejnych statków, które założą placówki handlowe i nowe kolonie. Jest tu tego dużo więcej niż w oryginalnym Catanie. Nie ma tu więc lepszych i gorszych połączeń, bo i tak do najbliższego układu planetarnego trzeba dolecieć. I oczywiście: kto pierwszy, ten lepszy.
Handel został zdecydowanie usprawniony. Okazuje się, że wszystko można załatwić bez portów. I to jeszcze z lepszym kursem. Tak więc prawie wszystkie surowce wymienimy 3:1. Natomiast tzw. dobra handlowe nawet po kursie 2:1.
Zresztą niewykluczone, że po drodze spotka nas cała masa przygód. Odległość, którą możemy pokonać w danej rundzie, jest określana przez “rzut” statkiem-matką. Najczęściej otrzymujemy wyniki 3-5, zdarza się jednak spotkanie (jeśli po “rzucie” pojawi się czarna kulka). Spotkanie to karta, którą czyta inny gracz i która określa, co się stanie. Zawsze też stajemy przed wyborami. Walczyć – nie walczyć? Pomóc – nie pomóc?
Ciekawym rozwiązaniem i jednocześnie pomocą w grze są rasy obcych. Jeśli zakładamy placówkę handlową, możemy wybrać sobie jedną zdolność z danej rasy, która daje nam bonus w dalszej grze. Z jednej strony kolonie to surowce – ale warto też pomyśleć właśnie o placówkach, które mogą nam zdecydowanie pomóc.
Na koniec: cała gra to jeden wielki wyścig o 15 punktów. Nie zabraknie tu emocji, nie zabraknie zajmowania miejsc innym, nie zabraknie też przeróżnych spotkań po drodze.
Najistotniejsze podobieństwa i różnice między grami Catan i Catan: Gwiezdni Osadnicy:
Podobieństwa
- dalej produkcja wywoływana za pomocą rzutu 2K6 – dalej handel i negocjacje pomiędzy graczami
- dalej potrzebne będzie zbieranie surowców, żeby wybudować kolejne budowle
- zmienna plansza (która jednak wygląda zupełnie inaczej)
- dalej wyścig o zdobycie określonej liczby punktów (tu granica jest jednak trochę wyżej)
Różnice
- oprócz produkcji i handlu mamy tu fazę lotu (dostępną dla graczy, którzy mają jakiś statek)
- statki zdecydowanie będą nam potrzebne, m.in. by dotrzeć do innych układów planetarnych
- z początku nie wiemy, jakie tam będą wartości (do produkcji) i czy nie spotkamy piratów/lodowych planet
- mamy dostępny wariant, gdzie zupełnie nie znamy rozkładu planet na planszy (wszystko jest zakryte)
- nie ma portów, trochę inaczej są wymieniane dobra z bankiem – po lepszych kursach (aczkolwiek handel jest moim zdaniem usprawniony)
- każdy z graczy posiada wielki statek-matkę (to ten spory kawał plastiku): oprócz tego, że pokazuje on naszą siłę i prędkość, a także zdolność do wystawiania placówek handlowych, to jeszcze służy jako swego rodzaju kostka w niektórych przypadkach
- w czasie lotów mogą trafić się różne niespodzianki (karty wydarzeń)
- po założeniu placówek handlowych wspierać nas będzie konkretna rasa
- celem jest zdobycie 15 punktów, a zdobywamy je za: wybudowanie kolonii, portów, w czasie niektórych wydarzeń, pokonaniu piratów etc. (dużo więcej możliwości punktowania)
Dziękujemy wydawnictwu Galakta za przekazanie gry.
Łukasz Hapka
| Game Details | |
|---|---|
/pic6753707.png) | |
| Name | CATAN: Starfarers (2019) |
| Złożoność | Medium [2.53] |
| BGG Ranking | 1698 [7.56] |
| Liczba graczy | 3-4 |
| Projektant/Projektanci | Klaus Teuber |
| Grafika | Michaela Kienle and Franz Vohwinkel |
| Wydawca | Catan Studio, KOSMOS, 999 Games, Albi, Devir, Galakta, Giochi Uniti, HaKubia, Lautapelit.fi, Piatnik and Spilbræt.dk |
| Mechanizmy | Hexagon Grid, Modular Board, Trading and Variable Set-up |
Ulubione tytuły: Race for the Galaxy, Le Havre, Lewis & Clark.
- W mroku wieży. Recenzja gry książkowej - 10 września 2024
- Władca Pierścieni: Wyprawa do Góry Przeznaczenia – licz na dobre rzuty. Recenzja - 6 sierpnia 2024
- Marvel Dice Throne – rzucaj i wygrywaj. Recenzja - 14 czerwca 2024
