Tagi. Ile jesteś w stanie wymyślić? Recenzja

Tagi wyglądają szalenie zachęcająco, zwłaszcza patrząc na barwną okładkę. Mamy tu do czynienia z grą imprezową, gdzie wymyślać będziemy hasła według zadanych kategorii. Od razu wyczuwamy tu trochę grząski grunt… Przecież takich gier jest naprawdę całkiem sporo (Tempo, Podaj hasło, Na końcu języka, Wymyśl to!, SłowoStwory czy chociażby stare jak świat Państwa, miasta). Jak Tagi zdołają się przebić? Czy wystarczy świetna okładka i nietypowe komponenty? Co gra jest w stanie nam zaproponować? 

Informacje o grze



Autor: Spartaco Albertarelli
Wydawnictwo: Rebel
Liczba graczy: 2 – 4 (4+ w wariancie drużynowym)
Czas gry: od 20 do 30 minut
Wiek: od 10 lat
Cena: około 90 zł

Wykonanie

Wykonanie jest rewelacyjne. Okładka zachęca nas świetną ilustracją. Wewnątrz wypraska, jakieś miseczki, kulki, karty z kategoriami i literami, plansza, znaczniki… Dodatkowo wszystko ma w środku swoje miejsce.

Mamy tu też świetny pomysł z wykorzystaniem wypraski do gry. W odpowiednich miejscach umieszczamy planszę na kulki, odsłaniamy kategorie i litery i właściwie prawie od razu możemy grać. Wszystko tylko sprzyja szybkim rozgrywkom, a skoro mamy tu grę imprezową, to Tagi już w tym momencie punktują. 

Gracze najwięcej obcować będą z kulkami. Mamy tu naprawdę porządną robotę. Kulki są duże, dość ciężkie i miłe do trzymania. W czasie gry mogą oczywiście gdzieś się potoczyć, ale taki już ich urok. Zdobyte w czasie gry – lądują w specjalnej miseczce (tacce). Wszystko przemyślane od początku do końca. Nawet plansza do zliczania punktów nie jest zbyt wielka, można ją w czasie gry docisnąć do pudełka i wszystko działa. Szkoda tylko, że tor ma 25 pól, co wymaga trochę przeliczania, ale to już właściwie szczegół. 

Ogólnie wygląda to wszystko świetnie i przy tym naprawdę się sprawdza.

Wymyśl właściwe tagi

… a tak naprawdę wymyśl słowa z danej kategorii na zadaną literę. Zasad naprawdę nie ma tu zbyt wiele. Mamy tu linię kategorii (5 kart) i linię liter (czasem 2-literowych sylab bądź głosek; 4 karty). Na specjalnej planszy lądują (losowo) wszystkie kulki. 

Każdy z graczy (bądź drużyn) ma 15 sekund, by wymyślić jak najwięcej wyrazów dla kategorii i zadanych liter. Na przykład: kategoria “Europa”, litera “H” – Hiszpania. W ten sposób zdobywamy odpowiednią kulkę (będącą na przecięciu). Do końca rundy to miejsce pozostaje puste. Kolejni gracze mają oczywiście coraz trudniej, bo kulki dość szybko znikają. 

W czasie tury innych graczy naszym zadaniem będzie pilnować klepsydry (czy słowo nie zostało powiedziane po czasie) i czy hasła pasują do danej kategorii. Wiadomo, wszystko w tej kwestii zależy od graczy i od tego, jak się umówią. Dzieciom z pewnością pozwolimy na większą swobodę w wymyślaniu haseł, bądź też sami będziemy im podpowiadać. 

Gdy znikną wszystkie kulki w danej kategorii, wówczas gracz zabiera także kartę danej kategorii, która da mu punkty na koniec rundy. No właśnie… Po każdej rundzie zliczamy:

  • wszystkie punkty za kulki (biała – 1, niebieska – 2, czarna – 3)
  • punkty za karty kategorii

W nowej rundzie pojawiają się nowe kategorie i nowe litery, a dodatkowo zmienia się gracz rozpoczynający. Gdy już każdy nim był, wówczas rozgrywka się kończy. Kto zebrał najwięcej punktów, wygrywa.

Wrażenia

Tagi pomimo pewnych podobieństw do wcześniej wymienionych tytułów są bardzo przyjemną i ciekawą propozycją. Oczywiście specyficzną – wymyślanie słów wymaga ich znajomości. Do tego niektóre z kategorii nie muszą być znane wszystkim członkom zabawy. Mimo wszystko mamy tu taki ich wybór, że nie będzie problemu, by wymienić jedną z kart. Poza tym Tagi są grą wybitnie wpisującą się w nurt imprezowy. Przede wszystkim 15 sekund na turę. Trzeba myśleć i reagować szybko. Skupienie jest tu wymagane – czasem, by przypomnieć sobie jakieś słowo, możemy potrzebować paru kolejek, a do tego jeszcze przeciwnicy mogą podać to samo hasło.

Niektóre kategorie dotyczą wiedzy ogólnej, ale niektóre mogą opisywać samych odpowiadających (“rzeczy, które najczęściej ukrywam…”). Stąd też możemy trochę się dowiedzieć o naszych współgraczach. Z kolei jeszcze inne kategorie będą wymagać od nas kreatywności (np. “coś szklanego”). Każdy więc ma szansę znaleźć coś dla siebie, a każda runda to inne wyzwania. 

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to co dla jednych jest plusem, dla innych może okazać się czymś zgoła odwrotnym. Dlaczego? Ktoś lubi szybkie gry imprezowe? Zdecydowanie polubi Tagi. Jednocześnie dla innych będzie to zbytnio stresujące. Z kolei ktoś lubi popisać się swoim zasobem słownictwa bądź wiedzą? Tu zdecydowanie będzie miał taką możliwość. Jednak dla niektórych może to być ciężkie, gdy przez kolejną turę nie może nic wymyślić. Stąd też ostrzegam, ale i zachęcam Zdarzyć się może też, że jeden z graczy zdominuje rozgrywkę, bo jest po prostu szybki i ma spory zasób słownictwa. Co wtedy z pozostałymi? Czy nie będzie to dla nich zniechęcające?

Mi Tagi po prostu się spodobały. Nie zastępują innych gier, ale dają ciekawą alternatywę. Dla mnie najbardziej są zbliżone do Tempa. Oba tytuły mają jednak swoje plusy i minusy, i chociaż opierają się na tym samym pomyśle, to jednak obie mają swoje miejsce na mojej półce. Tagi z całą pewnością są szybkie. 15-sekundowe tury są mocno nerwowe, gracze w pośpiechu łapią kulki, wymyślają hasła, a tu już koniec… Czasami trochę brakuje nadzoru nad czasem, więc można wykorzystać jakiś elektroniczny stoper. Dzięki niemu nie będzie wątpliwości, kiedy padło dane hasło. 

Jak grać lepiej? Każdy gracz osobno, czy w drużynie? Oczywiście to zależy od preferencji graczy, ale mocno polecam tworzenie drużyn. Już nawet w 4 osoby można utworzyć dwa dwuosobowe zespoły i gra będzie śmigać. Na więcej osób oczywiście też nie będzie problemu. Wiadomo, dobrze jak wszyscy mają dobry dostęp do planszy, by przynajmniej widzieć poszczególne kategorie i litery. Zespoły dodatkowo powinny trochę zbalansować problemy z jednym dominującym graczem. Zawsze można go zostawić w 1-osobowej drużynie. 

Podsumowanie

Tagi – dla kogo? Dla miłośników prostych i szybkich gier słownych. Mamy tu element imprezowy, mamy trochę kategorii o nas samych, choć większość dotyczyć będzie raczej wiedzy ogólnej. Spotkać się tu mogą i całe rodziny, i niegrający znajomi, i starsi, i młodzi. Dolny limit wieku można nawet trochę zmniejszyć, jeśli mamy oczytane dzieci. Dodatkowo możemy tu tworzyć drużyny, więc w ten sposób każdy może zagrać.

Przyjemności z gry dodaje świetne wykonanie – ciężkie kulki, miseczki, przemyślana wypraska. Pudełko co prawda jest trochę duże, żeby zabierać je na każdą imprezę, to tylko drobny minusik. Bo przecież, gdy chcemy zagrać wystarczy je otworzyć i już wszystko jest gotowe. 

Plusy
  • pomysłowa wariacja na temat Państw, miast
  • błyskawiczna rozgrywka
  • proste zasady
  • wysoka jakość komponentów
  • wypraska, która pozwala grać (prawie) od razu po otwarciu pudełka
  • aspekt edukacyjny
  • możliwość gry drużynowej
  • różnorodne i oryginalne kategorie 
Plusy / minusy
  • gra słowna – polegająca na wymyślaniu wyrazów do danej kategorii 
Minusy
  • jeden gracz jest w stanie zdominować rozgrywkę
  • niektóre karty są dość ogólne i często hasła potrafią być mocno naciągane (może to spowodować dodatkowe dyskusje i potrzebę wprowadzenia dodatkowych zasad)

Ocena: 4 out of 5 stars (4 / 5)

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.

Łukasz Hapka

Game Details
NameTAGS (2018)
ZłożonośćLight [1.18]
BGG Ranking4614 [6.47]
Player Count (Recommended)2-4 (2-4+)
Projektant/ProjektanciSpartaco Albertarelli
GrafikaAnnika Brüning and Marina Fahrenbach
WydawcaHeidelBÄR Games, Asmodee, Gém Klub Kft. and Rebel Sp. z o.o.
MechanizmyUncredited
Łukasz Hapka