Zooloretto Duell – kto zbierze więcej zwierząt? Recenzja
10 lat minęło od wydania Zooloretto (a tu świetny artykuł wyjawiający całą prawdę o pandach z gry). Dlaczegóż więc nie pokusić się o 2-osobową wersję? Czyż podobnego zabiegu nie robi prawie z każdą grą Uwe Rosenberg? Od wielu lat w końcu nie było za bardzo słychać o Michaelu Schachcie. A szkoda! Jest przecież autorem wielu całkiem udanych pozycji (do moich ulubionych należą: China, Mondo i Coloretto).
Pora więc udać się do zoo i zdobyć więcej zwierząt niż rywal!
Informacje o grze
Wydawnictwo: Abacusspiele
Liczba graczy: 2
Czas gry: ok. 20 minut
Wiek: od 8 lat
Cena: około 65 zł
Zasady
Wygrana w Zooloretto Duell polegać będzie na umiejętnym zbieraniu kart ze zwierzętami i stoiskami. W dużej mierze opiera się to na zdobywaniu przewag w poszczególnych rodzajach.
Podobnie jak w oryginalnym Zooloretto mamy tu ciężarówki. Tu jednak mamy trochę mniejsze rozmiary: dwie z dwoma miejscami i jedną z pojedynczym.
W czasie swojej tury można wykonać jedną akcję:
- pobranie karty i dołożenie jej do dowolnej ciężarówki
- zabranie ciężarówki wraz ze znajdującymi się na niej kartami
- wykonanie akcji związanej z monetami (za 2 monety):
- kradzież zwierzęcia
- zwrot wszystkich ujemnych punktów
Karty zwierząt czy też stoisk trafiają do odpowiedniej kolumny. W momencie gdy łącznie u obu graczy mamy określoną liczbę zwierząt (np. co najmniej 3 goryle), następuje przerwanie gry i punktowanie:
- sprawdzamy, kto z graczy posiada więcej zwierząt danego rodzaju
- otrzymuje on wierzchni żeton punktacji (czasem dzięki niemu otrzymuje dodatkową monetę).
Podobne punktowanie jest w przypadku, gdy jeden z graczy skompletował 4 różne rodzaje stoisk.
Dodatkowo na kartach zwierząt mamy 3 różne symbole, które działają następująco:
- jeśli w naszej zagrodzie mamy 2 zwierzęta z piorunem, wówczas otrzymujemy punkt ujemny
- jeśli w naszej zagrodzie mamy 2 zwierzęta z kwadratem, wówczas otrzymujemy jedną kartę ze stosu odrzuconych
- jeśli w naszej zagrodzie mamy 2 zwierzęta z sercem, wówczas rodzi nam się młode
Jednak uwaga: trzeci taki symbol (dowolny) daje ujemny punkt!
Gra dobiega końca, gdy ukaże się symbol zakończenia gry (w talii kart albo w żetonach punktujących). Dogrywamy wówczas bieżącą rundę, po której zliczamy jeszcze punkty:
- zebrane w czasie gry punkty ujemne
- zebrane w czasie gry żetony punktujące
- za każde 2 monety – 1 punkt
- sprawdzamy przewagi we wszystkich zagrodach ze zwierzętami – kto zebrał więcej zwierząt danego rodzaju, dostaje 1 punkt
Wrażenia
Może się wydawać, że mamy tu trochę dużo zasad jak na prostą dwuosobówkę. Mimo wszystko całość nie jest trudna do ogarnięcia. Zooloretto Duell to właściwie 2 akcje: albo dobiorę, albo wezmę. To samo mieliśmy w oryginalnym Zooloretto, to samo w pierwowzorze – Coloretto. Trochę blefu, trochę wyczucia przeciwnika. Tu oczywiście mamy taką mini skalę, gdyż gramy tylko we 2 osoby.
Całość opiera się więc na takich mikro decyzjach. Nie ma tu bardzo skomplikowanych strategii. Ciężko w ogóle jest zaplanować cokolwiek, bo karty są przecież losowe. Na wszystko reagujemy na bieżąco. Mogę wziąć goryla i stragan – biorę. Jak jest kolejny piorun – raczej unikam. Całość więc jest często oczywista.
Mimo wszystko można pewne rzeczy przewidzieć. Rodzajów zwierząt mamy kilka. Wiemy, co wyszło. Wiemy, co zebrał przeciwnik. Jeśli udało mu się z jednym zwierzęciem, ja może pójdę w inne. Mogę też podebrać mu zwierzę (akcja z monet), a potem spróbować zdobyć przewagę. Nie jest to jednak nic zbytnio trudnego ani obciążającego.
Mimo to gra się przyjemnie. Może dlatego, że lekko, spokojnie i bez większego analizowania. Rozgrywkę można skończyć w 15 minut, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Trzeba jednak mieć na uwadze wspominany “ciężar” tytułu. Grze blisko jest w tym aspekcie do planszowego pierwowzoru.
Wykonanie
Graficznie gra to właściwie kalka z pierwowzoru, czyli z Zooloretto. Zwierzęta wyglądają wręcz identycznie.
Ciekawostką jest “plansza” konstruowana z puzzli, którą należy wyłożyć pomiędzy graczami. Reszta właściwie nie robi większego wrażenia. Choć oczywiście wszystko jest porządnej jakości.
Szkoda, że nie zaplanowano jakoś sensownie wypraski. Mamy tu zupełnie nieprzemyślane miejsce na żetony, które… tam kompletnie nie pasują. Zresztą spójrzcie:
Podsumowanie
Sympatyczna, dość prosta, właściwie charakterem przypominająca oryginalne Zooloretto. Klimatycznie mamy to samo zoo, w którym zbieramy zwierzęta. W całej grze dominuje charakter taktyczny, by odpowiednio dobrać karty. Poza tym ścigamy się z rywalem, komu uda się zdobyć przewagę w danym rodzaju zwierząt. Właściwie to właśnie z tego zdobywamy najwięcej punktów.
Interakcja polegać tu będzie na podbieraniu sobie kart, ale jest też możliwość ukradzenia zwierzęcia. Zooloretto Duell poza tym aspektem jest raczej spokojne. Mamy tu więc dość lekki tytuł, do pogrania po obiedzie. Na więcej osób – raczej duże Zooloretto. Coś bardziej wymagającego? Pewnie jakiś 2-osobowy Rosenberg.
- proste zasady
- wyczuwalna rywalizacja i pewien wyścig, by wywołać i wygrać punktację
- dość szybki czas rozgrywki
- charakter mimo wszystko spokojny i mocno taktyczny
- odczuwalna losowość
- niepraktyczna wypraska
Ocena:
(3,5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu Abacusspiele za przekazanie gry do recenzji.
Łukasz Hapka
Game Details | |
---|---|
![]() | |
Name | Zooloretto Duell (2017) |
Złożoność | Medium Light [2.00] |
BGG Ranking | 8843 [6.40] |
Liczba graczy | 2 |
Projektant/Projektanci | Michael Schacht |
Grafika | Design/Main and Fiore GmbH |
Wydawca | ABACUSSPIELE and White Goblin Games |
Mechanizmy | Area Majority / Influence, Open Drafting and Set Collection |
- Ostry dyżur – nie ma czasu! Recenzja - 9 marca 2023
- Batman: Wszyscy kłamią. DC Detektyw. Recenzja - 24 stycznia 2023
- Zapomniane morza. Wszystko o pirackim życiu. Recenzja - 6 grudnia 2022