Rurka wodna. Ułóż najdłuższą zjeżdżalnię. Recenzja
Zbliża się lato, a więc czas długich górskich wycieczek, opalania się, ale też wszelkich innych szaleństw nad wodą. Jeśli akurat nie mamy żadnego morza w zasięgu ręki, możemy skorzystać z wodnych parków rozrywki. W grze Rurka wodna naszym zadaniem będzie skonstruować jak najdłuższy zjazd. Może to trochę dziwnie wyglądać, gdyż budujemy i zjeżdżamy z niego jednocześnie, ale cóż… w końcu to tylko prosta gra rodzinna
Jeśli jeszcze się domyśliliście, to za tą całą otoczką fabularną kryje się dość prosta gra logiczna Czy jednak dobra?
Spis treści
Informacje o grze
Autor: Sam-goo, Evan Song
Wydawnictwo: FoxGames
Liczba Graczy: 2 – 4
Czas Gry: od 10 do 20 minut
Wiek: od 5 lat
Cena: około 90 zł
Wykonanie
W pudełku wielkości np. Metropolii mamy przede wszystkim bardzo praktyczną wypraskę. Dzięki niej właściwie nic w środku się nie przemieszcza.
Główną składową gry są kafelki, z których konstruować będziemy tytułową “rurkę wodną”. Poza tym każdy z graczy posiada pionek w swoim kolorze. Mamy też tu kilka żetonów, które otrzymywać będziemy, jeśli pomożemy przesunąć się innym graczom.
Wszystko wygląda więcej niż ładnie, przejrzyście i zachęcająco. Podobnie jest z jakością poszczególnych komponentów. Nawet znacznik gracza jest w kształcie zjeżdżającego człowieczka
Zasady
Cel: zbudować jak najdłuższy tor na wodnej zjeżdżalni
Gra toczyć się będzie aż do wyczerpania stosu wszystkich kafelków. Rozpoczynamy na swoim torze na specjalnym wyjeździe startowym. Przed grą należy jeszcze odłożyć kilka kafelków specjalnych, a także każdy dobiera jeden kafelek (standardowy) na rękę.
W swojej turze gracz dobiera kafelek na rękę, a następnie z dwóch, które posiada, wybiera jeden, który wykłada na stół. Należy trzymać się tu następujących zasad:
- zawsze dokładamy wydłużając swój tor (żeby nasz znacznik przesunął się)
- nie możemy zawrócić kogokolwiek, żeby “wjechał” na kafelek startowy
- nie możemy doprowadzić do zderzenia dwóch zawodników (poprzez połączenie ich torów)
- mamy też kilka kafelków specjalnych: tor szybkiego ruchu, tunel i “duże” atrakcje – z każdym z nich są związane trochę inne zasady
Jeśli zdarzy się, że pomogliśmy innemu (innym) graczowi, wówczas dobieramy dodatkowy żeton, który dolicza się do naszych punktów końcowych.
Gra kończy się, gdy zostaną zagrane wszystkie kafelki. Zliczamy wówczas punkty gracza:
- wszystkie znaczniki postaci wracają na start, a następnie doliczamy punkt za każde przesunięcie (wyjątkiem są tunele) po torze
- doliczamy do tego punkty za żetony (otrzymane przy pomocy innym graczom).
Największa suma punktów wskaże zwycięzcę.
Wrażenia
Rurka wodna to bardzo przyjemny i sympatyczny tytuł. Oczywiście patrząc na nią jako propozycję głównie dla dzieci. Mamy tu co prawda grę logiczną, ale z pewnością tak podana ma szansę spodobać się dzieciom (trochę jak w przypadku Hej! To moja ryba!).
Czego dzieci się tu uczą? Przede wszystkim układania jak najdłuższego toru. Nie zawsze jest to takie oczywiste, ale po kilku rozgrywkach dzieci radzą sobie coraz lepiej. Ważne przy tym wszystkim jest to, że zawsze do zagrania mamy jeden z dwóch kafelków torów. Dzięki temu zawsze jest jakiś wybór.
Przy tym wszystkim gra, o dziwo, jest nawet klimatyczna. Dzięki ilustracjom dzieciom dość łatwo wczuć się w klimat wakacji, wody i zjeżdżalni. Mamy tu przecież świetne drewniane ludziki, które poruszać się będą po torach. Do tego każdy ma “swoją postać” przedstawioną na karcie. Może to niewiele (i dla dorosłego bez większego znaczenia), ale dla dzieci to dość istotne.
Patrząc z perspektywy dorosłego mamy tu bardzo lekką pozycję. Logiczności jednak nie ma tu zbyt wiele, a kafle często zupełnie nie pasują do naszego planu. Do tego cały czas mamy odgórny przymus rozbudowywania swojej ścieżki (nawet gdy w danym momencie nie chcielibyśmy tego robić). Mimo wszystko Rurka może sprawdzić się w mało zaawansowanym gronie (np. rodzinnym, ze starszym pokoleniem).
Lekkości pozycji dodaje czas rozgrywki, który często zamyka się w 10-15 minutach (nawet przy maksymalnym składzie osobowym). Gra jest dość szybka do rozłożenia i złożenia, więc nie ma też obaw, że dzieci nie wytrzymają do końca
Odnośnie skalowania: im więcej osób, tym trochę więcej nieprzewidywalności. Z drugiej strony przy grze we dwie osoby mamy tu naprawdę spore luzy na torach. Dlatego też najbardziej preferuję rozgrywki 3-osobowe. Czas, jak już wspominałem, zawsze będzie oscylował wokół 15-minut. Zawsze bowiem będziemy mieli tyle samo kafelków do wyłożenia.
Regrywalność zapewniona jest przez losową kolejność kafelków torów. Dodatkowo możemy też rozpoczynać grę na innej platformie startowej, co też wprowadza delikatną zmianę.
Podsumowanie
Rurka wodna trochę przypomina zjazd w rurze na basenie. Jest szybko i za chwilę właściwie zapominamy o wszystkim. Niekoniecznie należy to traktować jako wadę. Dzieci z pewnością będą się tu dobrze bawić. Można trochę pomyśleć, można sobie pomóc, można też (delikatnie) sobie poprzeszkadzać. A wszystko to zamknie się w 15 minutach. Mamy tu do tego kolorowe i bardzo sympatyczne ilustracje.
Ważne jest też to, że i dorośli mogą tu znaleźć odrobinę wyzwania dla siebie. Nie jest to co prawda pozycja bardzo wymagająca, ale myślę, że starsi nie będą się tutaj totalnie nudzili.
Zbliżają się wakacje, a więc może warto spróbować zjechać Rurką wodną?
- szybka rozgrywka
- proste zasady
- klimatyczne ilustracje
- właściwie pozycja dla każdego
- przemyślana wypraska
- losowość (pomimo dwóch kafli na ręce)
- pozycja głównie dla dzieci
Ocena:
(3,5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu FoxGames za przekazanie gry do recenzji.
Łukasz Hapka
Game Details | |
---|---|
![]() | |
Name | Slide Blast (2016) |
Złożoność | Light [1.22] |
BGG Ranking | 6518 [6.66] |
Player Count (Recommended) | 2-6 (3-6) |
Projektant/Projektanci | Sam-goo and Evan Song |
Grafika | Agsty Im, Tomasz Larek and Christophe Swal |
Wydawca | Broadway Toys LTD, FoxGames, FoxMind, Happy Baobab and Mandoo Games |
Mechanizmy | Hand Management and Tile Placement |
- Great Western Trail + Kolej na północ. Druga edycja. Recenzja - 12 września 2023
- Dobble Connect – zbierz drużynę i szukaj par. Recenzja - 22 sierpnia 2023
- Oryszalk – atlantydzki wyścig o punkty. Recenzja - 1 sierpnia 2023