Pojedynek ninja. Recenzja
Dwa klany próbują zniszczyć się wzajemnie. Co było zarzewiem tego konfliktu, nikt już nie pamięta. Za to zaciekłość obu stron doprowadzić może tylko i wyłącznie do wyniszczenia wrogiego klanu. Każda z wiosek dysponuje podobną siłą, lecz również każdy z jej wojowników wierzy, że jego sekretna technika przechyli szalę zwycięstwa. Tak pokrótce można opisać fabułę Pojedynku ninja. Brzmi zupełnie jak wstęp do któregoś anime o ninja i ich sekretnych technikach, czyż nie?
Spis treści
Zawartość
Pudełko do Pojedynku ninja jest takiej samej wielkości jak nowego wydania Zombiaków. W środku znajdziemy dwie karty pomocy, talię Pola Walki, dwie wioski, twie talie kart Ninja, trzy kolorowe kostki i oczywiście instrukcję. Wszystko wydane jest porządnie i estetycznie. Mnie osobiście strasznie spodobały się grafiki na kartach, dzięki którym mogłam dopowiadać historię walk. Chociażby, że „a teraz zjadły cię szerszenie Orin, a tutaj Michizuki cię pacnął i mokra plama”. Tym bardziej w takim dopowiadaniu pomaga przejrzystość oznaczeń – po prostu wystarczy rzut oka na kartę i już wszystko wiadomo.
Zasady
Z talii Pola Walki i wiosek układa się ścieżkę łączącą obie wioski, na której toczyć się będą walki. Gracze rozstawiają swoich wojowników i pozostaje już tylko zdecydować, kto będzie zaczynał. Następnie gracz rzuca kostkami i porusza wybranymi wojownikami o tyle pól do przodu, ile wypadło na kości. Każda kość przyporządkowana jest do ninja używającego danej techniki, więc wybieramy jednego z nich i ruszamy. Ruch wygląda trochę jak w Pędzących żółwiach – jeżeli na ninja jest jakiś inny ninja, to niesiemy go na plecach. Tak więc jeżeli na niebieskiej kości rzuciliśmy 3, to któregoś z niebieskich ninja ruszamy o tyle pól do przodu. Gdy na jednym polu spotka się dwóch ninja z przeciwnych wiosek, wówczas dochodzi do walki. Zasady walki są proste jak budowa cepa – każdy z wojowników ma przyporządkowaną jedną z trzech technik, którą używa w walce. Zależności między nimi wyglądają tak samo jak w znanej grze papier-kamień-nożyce. Jeśli obaj przeciwnicy używają tej samej techniki, to wówczas porównuje się ich siłę. Gdy i to nie pomoże i siły są wyrównane, wówczas wojownicy cofają się o jedno pole. Oczywiście może się zdarzyć, że walczyć będą drużyny kilkuosobowe, wówczas pojedynkują się ninja, który są na wierzchu stosu na danym polu, aż do momentu wytrzebienia drużyny przeciwnika lub remisu. Wygrywa ten, kto zabije wszystkich wojowników przeciwnika lub dotrze do wrogiej wioski.
Wrażenia
Grałam już w niejedną grę dwuosobową i powiem szczerze, że niewiele jest tak przejrzystych jak Pojedynek ninja. Zasady gry są banalnie proste, a możliwości kombinowania jest naprawdę sporo. Pod tym względem spokojnie porównałabym tą grę do Zaginionych miast, która jest jedną z moich ulubionych dwuosobówek. Natomiast grafiki wprowadzają klimat takich anime jak dobrze znane Naruto, Ninja Scroll czy Ruroni Kenshin (choć najbliżej fabularnie tu do pierwszego z wymienionych tytułów). Oczywiście można ominąć aspekt graficzno-fabularny i grać jak w zwykłą grę logiczną. Mamy tu pojedynek umysłów i to ten sprytniejszy wygra. Warto trzymać przed sobą kartę pomocy, by jakaś zależność nam nie umknęła. Co ważne, w Pojedynku ninja od początku widzimy wszystkie figury przeciwnika i jego ustawienie na „planszy”. Talie są symetryczne, więc nie można zwalić winy za porażkę na niezbalansowane armie. Osobiście z chęcią będę sięgać po tą grę. Raz, że zawsze tam gdzie rzuca się kostkami pojawia się pewna doza emocji, dwa, że grafiki pobudzają wyobraźnię. Bardzo dobra gra w kategorii prostych dwuosobówek w sam raz do pojedynkowania się przy stole.
- Prosta mechanika
- Grafiki
- Stosunek zawartości do możliwości kombinowania
- Brak otoczki fabularnej w instrukcji
Ocena: 
(5 / 5)
Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie gry do recenzji.
Anna Owarzany
| Game Details | |
|---|---|
/pic7488814.jpg) | |
| Name | Ninja Taisen (2014) |
| Złożoność | Light [1.48] |
| BGG Ranking | 6130 [6.34] |
| Liczba graczy | 2 |
| Projektant/Projektanci | Katsumasa Tomioka |
| Grafika | Florent Maudoux and Shigeto Murata |
| Wydawca | IELLO, minimalGames, Penta merone, Portal Games and Table Cross |
| Mechanizmy | Dice Rolling, Rock-Paper-Scissors and Roll / Spin and Move |
- Krasnoludy w Opałach finiszują na Kickstarterze! - 9 sierpnia 2016
- Hanafuda. Recenzja - 12 lipca 2016
- Raid & Trade. Recenzja - 15 czerwca 2016
