Dig Mars. Co się kryje pod powierzchnią Marsa? Recenzja

okładka wydawcyWidok na Marsa z orbity

Dig Mars to gra autorstwa Oliviera Sihiveera na temat eksploracji powierzchni czerwonej planety. W grze przenosimy się w przyszłość, w której to korporacje górnicze lądują na powierzchni planety i rozpoczynają wyścig o odkrycie najbogatszych złóż minerałów oraz odkopanie najciekawszych artefaktów schowanych pod czerwonym pyłem. Gra została wydana przez Brain Games. Przeznaczona jest do gry od 2 do 4 graczy, a jedna rozgrywka powinna zająć około 30 min.

Lądowanie na powierzchni

Gra robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Ilustracja na pudełku jest świetna. Obiecuje emocje związane z wydobywaniem surowców na zatłoczonej powierzchni Marsa. Po otwarciu pudełka jest jeszcze lepiej. W środku znajdziemy 10 wyprasek z grubego, dobrej jakości kartonu. W każdej z nich znajdziemy 6 kafli wykorzystywanych w grze oraz żetony pełniące funkcję waluty/punktów zwycięstwa. Oprócz żetonów i 60 kafli w pudełku znajdziemy drewniane znaczniki w czterech kolorach (biały, czarny, niebieski, czerwony) dla każdego gracza oraz grubą instrukcję napisaną w 9 językach, niestety bez polskiego. W pudełku znajduje się też mało funkcjonalna, za to klimatyczna wytłoczka pod którą musimy chować kafle aby zamknąć pudełko. Komponenty w pudełku są dobrej jakości i posłużą nam na wiele rozgrywek.

Osobny akapit należy się autorowi ilustracji w grze – Reinis Pētersosns. Oprawa graficzna jest piękna. W pudełku, instrukcji, na kaflach dominuje charakterystyczny czerwono pomarańczowy kolor. Każdy kafel przedstawiający złoża minerałów i artefakty jest inny. Fani science fiction znajdą na nich nawiązania do wielu książek i filmów z tego gatunku, np. Gwiezdnych Wrót, Odysei kosmicznej, Diuny czy też Gwiezdnych Wojen. Przeglądanie tych kafli i szukanie na nich smaczków i detali jest przyjemnością samą w sobie.

zawartość pudełka

Pierwszy spacer po czerwonej planecie

Rozgrywka w Dig Mars jest dość prosta. Każdy z graczy układa przed sobą 3 kafle reprezentujące sprzęt, z jakim wylądował na Marsie. Na każdym z nich, za pomocą drewnianych kostek, oznacza poziom technologiczny swojego sprzętu do kopania. Na środku stołu, w 16 stosach po trzy, układa się kafle z elementami do wykopania. Kafle leżą zakryte, tak żeby żaden z graczy nie wiedział co się na nich znajduje. Reprezentują one powierzchnię planety, którą będziemy odkopywać. Każdy z graczy wybiera stos, na którym umieszcza jeden drewniany dysk swojego koloru symbolizujący jego koparkę. To wszystko, jesteśmy gotowi do gry.

Celem gry jest zdobycie określonej liczby punktów zwycięstwa, zależnej od liczby osób biorących udział w zabawie. Każdy z graczy w swojej turze ma do dyspozycji 3 akcje. Może wybierać z pomiędzy 4 rodzajów akcji:

  1. Odkryj złoże/artefakt – odwracamy kafel, na którym stoi nasza koparka.
  2. Wydobywanie – zabieramy kafel na którym stoi nasza koparka do siebie.
  3. Poruszanie – przesuwamy swoją koparkę na jedno sąsiadujące pole.
  4. Ulepszenie sprzętu wydobywczego. Możemy ulepszać to, jakie kafelki możemy odkrywać, które z nich możemy wykopywać i to, ile chcemy mieć koparek na planszy.

Od tego, jaki mamy poziom sprzętu wydobywczego zależy to, które kafelki możemy odkrywać i zbierać z planszy, co przekłada się na punkty zwycięstwa. Jednak za ulepszenia sprzętu płacimy punktami zdobytymi z wydobytych już kafelków. Dzięki temu gra wprowadza ciekawy dylemat: kiedy przestać ulepszać swój sprzęt i zacząć wydobywanie kafelków na punkty? Aby ulepszyć cały sprzęt musimy wydać 18 punktów. W grze 4 osobowej gramy do 20 punktów więc podjęcie tej decyzji jest bardzo istotne.

Ponadto w grze znajduje się niewielki element interakcji pomiędzy graczami. Poza podbieraniem sobie nawzajem odkrytych kafelków, możemy sobie nawzajem pomagać w wykopaliskach. Słowo pomoc nie oddaje dokładnie tego co się dzieje na planszy. Jeżeli na kafelku, na którym stoi nasza koparka, znajdują się koparki innych graczy, możemy je wykorzystać do odkopania i wydobycia kafelków, których normalnie nie dalibyśmy rady. Problem w tym, że nawet jeżeli możemy wydobyć kafelek samodzielnie, i tak musimy się podzielić punktami z wszystkimi graczami na danym polu. Prowadzi to często do sytuacji, w których kilku graczy stoi na odkrytym kafelku i żaden z nich go nie wydobywa, nie chcąc marnować akcji, która daje innym graczom punkty.

w trakcie rozgrywki

Wspomnienia z wizyty na Marsie

Jak widać zasady gry są proste i intuicyjne. Dzięki temu osoby, które nie mają doświadczenia z grami planszowymi szybko nauczą się zasad i będą się świetnie bawiły! Grając w gronie osób nie mających doświadczenia z większymi grami widać było na ich twarzach emocje związane z odkrywaniem kolejnych kafelków. Co tym razem się znajdzie w marsjańskim piasku? Czy uda mi się wydobyć kolejny artefakt? Po skończonej rozgrywce wszyscy stwierdzili, że bardzo to bardzo fajna, ładna gra o prostych zasadach. W mojej opinii nawet za prostych. Po 2-3 turach praktycznie poznało się wszystko, co gra ma do zaoferowania. Szybko wpada się w rutynę – przesuń koparkę, odwróć kafelek, zabierz go z planszy. Cykl ten przerywa się co jakiś czas na ulepszenie sprzętu. Gra, zwłaszcza w 2 osoby, bardzo szybko staje się monotonna. Monotonność powoduje też, że przestaje się zwracać uwagę na ilustracje na kafelkach i patrzy się tylko na symbole przedstawiające liczbę punktów i wymagania potrzebne do wykopania kafelka. Grając z bardziej doświadczonymi graczami, wszyscy dość szybko wyrażali podobne opinie. Moim zdaniem grze przydałby się mały dodatek urozmaicający rozgrywkę. Mogły by to być zróżnicowane umiejętności poszczególnych korporacji, w imieniu których działają gracze, np. zróżnicowanie punktowanie za poszczególne kafelki (specjalizacja w artefaktach, minerałach, pojazdach itp.). Niestety, w momencie pisania recenzji, wydana jest jedynie podstawowa wersję gry i nic nie wiadomo o dodatkach.

Dlatego moim zdaniem gra nie spodoba się osobom przyzwyczajonym do większych gier, wymagających więcej główkowania, dających dużo możliwości planowania. Będzie za to świetna dla osób szukających prostej planszówki do urozmaicenia spotkania. Dzięki nieskomplikowanym zasadom będzie się też nadawać do gry z młodszymi graczami (od 8 roku życia według wydawcy), jako rodzinna rozrywka.

Plusy
  • bardzo ładne ilustracje
  • dobrej jakości komponenty
  • szybki czas rozgrywki
  • nadaje się do gry z młodszymi lub początkującymi osobami
  • proste zasady

  

Minusy
  • monotonność gry zwłaszcza przy 2 graczach

Ocena: 4 out of 5 stars (4 / 5)

Dziękujemy wydawnictwu Brain Games za przekazanie gry do recenzji.

Marcin Chrzanowski

 

Game Details
NameDig Mars (2013)
ZłożonośćMedium Light [1.64]
BGG Ranking12684 [6.07]
Player Count (Recommended)2-4 (3-4)
Projektant/ProjektanciOliver Sihiveer
GrafikaReinis Pētersons
WydawcaBrain Games
MechanizmyAction Points and Grid Movement