Takamatsu. Biegaj w kółko i się nie zgub! Recenzja

Tytuł i okładka z pewnością nasuwają skojarzenia z Japonią. W grze będziemy daimyo, którzy walczą o stanowisko hana tytułowego Takamatsu. Każdy ma pod swoją pieczą samurajów. Będą się oni poruszali po cesarskim pałacu w kółko.

Dobra, dobra… To wszystko to sprytna otoczka, żeby nie była to sucha gra logiczna. No więc, jest trochę tematu, choć jakoś nie wyobrażam sobie zorganizowania przez cesarza zawodów, które właśnie tak by wyglądały.

Ostatnio recenzowaliśmy Atacamę.  Tu mamy nie tylko to samo wydawnictwo (Mücke Spiele), ale i autora (Martin Schlegel).

Co więc czeka nas w Japonii? Zapraszam do lektury.

Wykonanie

Podobnie jak w przypadku Atacamy mamy tu nieduże kwadratowe pudełko. Wszystko w środku jest dość upchane, bo mamy tam nie tylko 6-częściową planszę (składającą się ze sporych kwadratowych kafli), ale też masę drewna:

A oto i samurajowie...

A oto i samurajowie…

Do tego mamy talię kart. Ogółem: dobre, niemieckie wydanie. No tak, mamy też instrukcje: angielską, niemiecką i japońską (!).

Zasady

Celem gry jest zdobywanie punktów przez naszych samurajów. Gra zakończy się, gdy któryś z graczy zdobędzie 20 punktów (dogrywamy wtedy rundę do końca).

Punkty są zdobywane, gdy samuraj (samuraje) trafi do pokoju w swoim kolorze. Dany gracz otrzyma wtedy tyle kart z punktami, ilu samurajów właśnie weszło do pokoju. Żeby było ciekawiej to część kart jest odkryta, a część – nie. Punkty z odkrytych przyznawane są od razu. Kolejną ciekawostką jest też fakt, że na kilku kartach są punkty ujemne.

Karty (część zakryta, część odkryta)

Karty (część zakryta, część odkryta)

Najciekawszy jest jednak sposób poruszania naszych ludzi:

  • poruszać możemy samurajami, gdy w pokoju mamy przynajmniej jednego naszego
  • gdy samurajów jest mniej niż 3, możemy zabrać wszystkich
  • gdy jest ich 3 lub więcej, jeden musi zostać
  • poruszając samurajami musimy zawsze zabrać przynajmniej jednego naszego
  • gdy w pokoju jest samuraj innego koloru, musimy zabrać ze sobą przynajmniej jednego “obcego”
  • w zależności od tego, ilu samurajów weźmiemy, o tyle przesuwamy ich pól (wszystkich)

Wracając do zbierania punktów, nie ważne kto wprowadzi samurajów do ich pokoju, właściciel tych ludzi dostaje punkty.

Troszeczkę inaczej gra wygląda dla 2 graczy. Każdy z nich ma wtedy 2 kolory (czyli właściwie gra wygląda jak dla 4 graczy). Na koniec gry sumuje się punkty z obu kolorów.

Przygotowanie gry 4-osobowej (oj, zabrakło niebieskich w jednym pokoju)

Przygotowanie gry 4-osobowej (oj, zabrakło niebieskich w jednym pokoju)

Wrażenia

Trzeba przede wszystkim zaznaczyć, że Takamatsu to gra taktyczna. Nie jesteśmy w stanie za bardzo przewidzieć sytuacji w naszej kolejce. Będzie tak zwłaszcza przy 4-5 graczach. Przy mniejszej liczbie jest luźniej, spokojniej, a sytuacja często jest do ogarnięcia, a nawet zaplanowania. Taką też liczbę polecam (2-3 graczy).

Mimo wszystko dobrze wybiegać myślą minimalnie w przód i wyliczać, gdzie mogę stanąć, by zapewnić sobie kolejne dobre posunięcia. Liczenie kolejnych możliwości jest tu zdecydowanie ważne. Przy naszej nieuwadze możemy postawić się np. tuż przed naszym pokojem razem z innym graczem. Powoduje to, że przy ruchu naszym pionkiem, musimy zabrać innego, a więc “przeskakujemy” nasz pokój. Za to niestety nie ma punktów.

Karty z takim rewersem jak po lewej wykładamy odkryte, te po prawej - zakryte

Karty z takim rewersem jak po lewej wykładamy odkryte, te po prawej – zakryte

Poza tym można znaleźć w tej grze sporo możliwości. Każda rozgrywka może wyglądać zupełnie inaczej. Po kilku partiach zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem najlepszym sposobem nie jest zbieranie swoich ludzi “do kupy”. Z jednej strony jest to dobre, gdyż pozwala nam na dalekie skoki. Z drugiej strony, za każdym razem jeden gość musi zostać. Tak więc z czasem możemy dość szybko “rozmienić się na drobne”. Inną możliwością jest podróżowanie z innym graczem. Należy jednak wtedy mieć się przez cały czas na baczności, by przypadkiem nasz towarzysz nie zabrał naszych ludzi i nie przeskoczył naszego pokoju. Bo wtedy całe to gromadzenie ludzi i całe okrążenie na marne.

Gra może więc zająć 30 min (czas z pudełka), ale przy szczególnie złośliwych i przeliczających graczach i to może nie wystarczyć. Z drugiej strony czasem chwila nieuwagi i ktoś jednym sprytnym ruchem zdobywa 3 karty i punktuje za np. 12 punktów.

Pudełko pełne po brzegi

Pudełko pełne po brzegi

Podsumowanie

Czy gra mi się spodobała? Podoba mi się w niej to, że nie jest za długa, a przy tym nie jest bardzo wymagająca (jak np. Atacama). Z drugiej strony nie do końca odpowiada mi taktyczny charakter rozgrywki. Nie bardzo tu cokolwiek zaplanuję, bo nie zawsze wiem, co zrobi przeciwnik (sporo różnych możliwości).

Jak więc widzicie, gra nie jest dla każdego. Trzeba z pewnością mieć trochę żyłki do gier logicznych, ale też być przygotowanym na pewną nieprzewidywalność.

Podsumowując należy także docenić pewną nowatorskość mechaniki (swoiste wykorzystanie mankali), a także bardzo porządne wykonanie.

 

Plusy
  • bardzo ładne, estetyczne wykonanie
  • małe, poręczne, wypchane po brzegi pudełko
  • proste, logiczne zasady
  • dość szybka rozgrywka
  • masa drewna !
  • gracze czasem muszą współpracować, by za chwilę wystawić drugiego do wiatru
Plusy / minusy
  • taktyczny charakter rogrywki
  • każdy ruch to często sporo różnych możliwości (i liczenia)
Minusy
  • nieprzewidywalność, zwłaszcza przy 4-5 graczach
  • przy większej liczbie graczy może się dłużyć
  • może też dojść do sytuacji, gdy gracze wzajemnie blokują sobie możliwość zdobycia punktów, przez co gra nie może się skończyć

Ocena: 3.5 out of 5 stars (3,5 / 5)

Dziękujemy wydawnictwu Mücke Spiele za przekazanie gry do recenzji.

Łukasz Hapka

Przypominamy także, że dzięki życzliwości Mücke Spiele nasi czytelnicy mogą do 15 stycznia skorzystać z 10% kodu rabatowego w sklepie spielmaterial.de. Kod to “boardtimepl“.

 

Galeria smaczków ukrytych na planszy:

 

Game Details
NameTakamatsu (2014)
ZłożonośćMedium Light [1.67]
BGG Ranking13560 [6.18]
Player Count (Recommended)2-5 (2-3)
Projektant/ProjektanciMartin Schlegel
GrafikaKlemens Franz and Andrea Kattnig
WydawcaMücke Spiele
MechanizmyAction Queue and Worker Placement
Łukasz Hapka