GRAMY 2013 – relacja

Fotki wykonał Hubert. Podobają się? Lajkujcie

No więc tradycji stało się zadość – pojawiłem się na GRAMY. Zawsze odznaczam te dni w kalendarzu, zawsze jestem na miejscu, zawsze od początku do końca. I jak zawsze w innym miejscu. O ile rok temu była to hala targowa “Amber Expo”, tak obecnie, a mówiąc ściślej na przestrzeni ostatniego weekendu, impreza odbyła się w “Hali Sportowo-Widowiskowej”. Bezustanna zmiana lokalizacji nie pozwala na rozleniwienie i zmusza do bezustannego buszowania po mapie. Jeśli mógłbym mieć prośbę do organizatorów – zdecydujcie się. Tak, to przeszkadza. Bardzo. Poza tym robicie świetną robotę, ale to już swoją drogą.

O ile poprzednio zmieściłem wszystkie wrażenia w jednym miejscu, o tyle teraz podjąłem decyzję rozbicia relacji na kilka pomniejszych. W tym wpisie znajdziecie głównie fotki wykonane przez Huberta. A także to jak zostałem zaczepiony przez czytelnikę “Board Times”, która chwilę później nie omieszkała wypomnieć, że nie odpisałem na jej m@ila … sprzed roku. Nie zwykłem chwalić się na konwentach faktem, iż prowadzę “BT”, a jedyna moja fotka [w dodatku bardzo stara] wisi w dziale redakcja, który raczej nie cieszy się znaczną popularnością. A jednak mnie rozpoznała, zaczepiła i podzieliła się swoimi uwagami. Mowa o autorce bloga “On Board Under Deck”. Pozdrawiam

Miałem okazję pograć w swój prototyp z Filipem Miłuńskim [“dużo ciekawych mechanik, ale w grze, której nazwa sugeruje, że dostaniemy coś szybkiego i mało rozbudowanego” – coś w ten deseń]. Dowiedziałem się od niego, że powstaje “Granna Expert”, czyli seria gier wydawnictwa “Granna” przeznaczonych dla bardziej zaawansowanych. W jej ramach pojawi się jego “CV“, o którym pisałem wcześniej, oraz “Mr. House” Adama Kałuży, którego niestety nie zdążyłem ograć. Wiem tylko, że będzie to gra ekonomiczna z mechaniką worker placement, w której gracze będą starali się postawić dom. Zatrudnianie ekipy budowlanej, zdobywanie produktów, walka o pozwolenie na budowę … Te sprawy. Wariant uproszczony i rozszerzony pokazuje, że “Granna” nie zapomina o mniej zaawansowanych.

Ograłem Slavikę 2 i wymieniłem spostrzeżenia z jej autorem, Marcinem Wełnickim, spróbowałem “Nehemiasza” Łukasza Woźniaka, obroniłem zamek w drugiej, poprawionej edycji “Stronghold”, uciekłem z morderczej kostki w “Room 25”. Ale o tym już w odrębnych wpisach. Tymczasem … focie!

Witold Janik z Leonardo Games i “Nehemiasz” Wookiego.
Po lewej Filip, po prawej … nie pamiętam imienia*
Gier nie brakowało – Rebel zadbał o to, by człowiek dostał zawrotu głowy od wyboru

Słowianie promujący “Slavikę 2” wygrali ten konwent
Prototyp gry “Wikingowie” nad której wydaniem pracuje “Rebel”.
Prototyp gry “Wikingowie” ciąg dalszy. Usłyszałem jedną opinię, która przyrównuje tą grę do “Munchkina”. Po wysłuchaniu zasad w pełni się z tym zgadzam. Będzie dużo rzucania kośćmi, zagrywania kart, negatywnej interakcji i kradzieży dziewic. Targetem nie będą pełnoprawni gracze, ale raczej niedzielni.

* A tak, już pamiętam. To ja.