Zapowiedzi gier CGE.

Czeskie wydawnictwo, które dało światu tytuły pokroju “Through the Ages: A Story of Civilization“, bądź “Mageknight“, zapowiedzieli niedawno nowe tytuły. Dwie zupełnie nowe marki, oraz dodatek do znanego, acz niekoniecznie lubianego “Dungeon Lords“. Nie przedłużając, jedziemy  zapraszam do lektury.

Goblins, Inc

Fabuła oparta na goblinach konstruujących gigantyczne maszyny zagłady w postaci robotów. Zatrudnione w korporacji, która nagradza swych najbardziej zmyślnych pracowników. Jeśli niczego nie pokręciłem, gramy drużynowo w parach przez trzy rundy, za każdym razem z inną osobą. Efektem prac, czyli zbudowanymi robotami, zespoły będą toczyć bój. Trudno powiedzieć po coż, choć być może odpowiedzieć tkwi w fakcie, iż zadaniem w trakcie gry jest wypełnienie niejawnego, ukrytego przed pozostałymi celu [tak, nawet nasz partner nie wie, czym staramy się zaimponować szefowi]. Gra jest debiutem Filipa Neduka z Chorwacji, a świeża krew potrafi wprowadzić sporo nowego do skostniałego ostatnimi czasy rynku gier planszowych.

Tzolkin: The Mayan Calendar

Fabularnie osadzona w epoce majów. Mechanicznie worker placement. Normalnie nie zaprzątałbym sobie tym faktem głowy, bo to kolejne euro o przetwarzaniu czegoś na coś, aby potem przynosiło punkty, ale tym razem pojawia się element decydujący o tym, że o grze będzie się mówiło: mianowicie wprowadza dynamiczny worker placement. Zasadniczo dziwne, iż nikt na to jeszcze nie wpadł, bo jest w istocie niewielkim krokiem naprzód [ot, drobna modyfikacja], choć faktycznie na tyle donośnym, że zapewne po premierze doczekamy się licznych inspiracji.

Mechanika opiera się na gigantycznym kole zębatym, które ma w zwyczaju poruszać się wokół własnej osi wprawiając w ruch pomniejsze koła. Na których stoją nasi “robotnicy”, którym, dzięki rotacji, otwiera się dostęp do kolejnych, coraz to lepszych akcji. W ramach swojej tury możemy postawić jednego i więcej “robotników” na najniższym szczeblu, bądź też zabrać ich stamtąd płacąc kukurydzą [walutą gry] używając natychmiast mocy pola, przy którym się znajdował. Zabawa kończy się wraz z pełnym obrotem centralnego koła, a budując odpowiednio dużo świątyń, bądź umieszczając stos kryształowych czaszek w jaskiniach, będziemy zadowalać bogów, hojnie obsypujących nas w zamian punktami zwycięstwami. Osoby zainteresowanie poznaniem szczegółów zapraszam pod ten adres.

Dungeon Lords: Festival Season

Duży dodatek do budzącego mnóstwo kontrowersji tytułu. Posiadacze podstawki mogą liczyć na rozbudowę, albo liczyć na poprawę mankamentów takich jak znikoma interakcja, bądź mała liczba możliwych do wykonania ruchów w trakcie stosunkowo długiej zabawy. Która dodatkowo zyska ponadto dwie dodatkowe rundy. Oprócz pór roku, tuż po zimie pojawi się bowiem okres festiwalu. Dzięki temu nasz loch zyska szansę na rozbudowę, zatrudnienie nowych potworów, zakupu nieznanego dotąd ekwipunku i jeszcze bardziej śmiertelnych zaklęć. Ponadto pojawią się możliwości takie jak inwestowanie zamiast poszukiwania złota, naprawy uszkodzonych po wizycie drużyny tuneli, a także element znany z “Dungeon Pets”, czyli hodowla własnych, pociesznych petów. Zasadniczo dodatek zapewni jeszcze więcej zabawy fanom, ale nie zapowiada się na to, by przyniósł rewolucję tym, którym do gustu nie przypadł.