Six – czarno-czerwona abstrakcja. Recenzja

Lubię gry abstrakcyjne. Nie mam nic przeciwko, gdy gra nie posiada ani krzty klimatu. W końcu lepsze to niż temat, który jest doklejony na siłę. W grach cenię także porządne wykonanie.

W Six znajdziemy zarówno logiczny charakter rozgrywki jak i bardzo solidne wykonanie. Zapraszam do lektury recenzji.

Wszystko w czerni i czerwieni

 Już sama okładka gry nie pozostawia złudzeń. Tu raczej nie będzie chodziło o klimat Samo jednak kwadratowe pudełko pomimo pewnej surowości jest dość stylowe. Wewnątrz znajdziemy czytelną instrukcję i 2 zestawy pionków-hexów w dwóch kolorach: ognistej czerwieni i soczystej czerni. Żetony te są niesamowicie grube i wykonane z solidnej drewnianej sklejki (wydaje się, że są nawet grubsze niż te z Roju).

Logiczne zasady

Początkowo na stole rozkładamy jeden czerwony i jeden czarny hex.

DSCN1075

Gracze na zmianę będą dokładać kolejne żetony w swoich kolorach tak, aby utworzyć (w swoim kolorze) jeden z trzech układów wygrywających. Każdy z nich składać się będzie z tytułowych 6 hexów:

  • piramida
    DSCN1080
  • linia
    DSCN1077
  • pierścień – w jego przypadku nieważne, czy środek jest pusty, czy zajęty przez któregoś z graczy
    DSCN1076

Po utworzeniu któregokolwiek z układów gra kończy się natychmiastowo.

Gdy kafle skończą się, a żadnemu z graczy nie udało się doprowadzić rozgrywki do końca, wówczas zaczyna się etap 2. Wykorzystujemy ułożony układ. Wyjmujemy jeden z naszych żetonów i przekładamy w inne miejsce. Jeśli w ten sposób część z żetonów zostanie odłączona, usuwa się je z gry.

DSCN1086

Ten czarny hex ląduje w pudełku

 

Wrażenia

Najważniejszy element, który uwielbiam w grach logicznych: proste zasady, do załapania przez każdego. Także i tutaj po minucie tłumaczenia jesteśmy w stanie ogarnąć wszystko.

Początkowe rozgrywki to raczej ćwiczenie spostrzegawczości. Ale już po kilku rozgrywkach, będziemy starali się, by każdy ruch działał na 2 fronty: jako obrona i atak. Najczęściej też dopiero wtedy będziemy dochodzili do drugiego etapu. Etap ten zaś to już nie przelewki. Każdy ruch może być naszym ostatnim. Trzeba tutaj uważać, by nie przenosić zwłaszcza tych żetonów, które blokują utworzenie wygrywającego układu przez przeciwnika. Dopiero po jakimś czasie etap pierwszy będziemy rozgrywać z myślą o etapie drugim. Całość tylko pozornie jest prosta. Warto tu też podkreślić, że siłą rzeczy rozgrywki są niepowtarzalne, a przez to ciekawe.

Nie udało mi się przetestować wariantu czteroosobowego (który jednak nie jest dostępny w dołączonej instrukcji). Gracze dzielą się na 2 zespoły, siadają naprzemiennie i bez porozumiewania starają się (tak jak w grze podstawowej) doprowadzić do zwycięskiego układu.

Podsumowanie

Six zachwyca wykonaniem, prostotą zasad, szybką i ciekawą rozgrywką. Drugi etap bazujący na już ułożonych elementach pogłębia rozgrywkę trochę przypominając ZÈRTZa. Szkoda tylko, że z dostępnością Six (jak i wielu innych dobrych gier logicznych) jest w Polsce trochę krucho. (Six można oczywiście zamówić na stronie wydawnictwa steffen-spiele)

Plusy:
+ wykonanie (niesamowicie grube żetony)
+ jasne, proste zasady (do wytłumaczenia w minutę)
+ możliwość gry w 4 osoby
+ ciekawy “etap drugi”
+ po wyjęciu z pudełka grę (a właściwie same żetony) można zabrać wszędzie
Minusy:
– chyba jedynie dostępność w Polsce

 

Ocena: 4.5 out of 5 stars (4,5 / 5)

Łukasz Hapka

Serdecznie dziękujemy wydawnictwu steffen-spiele za przekazanie gry do recenzji.

 

Galeria:

 

Game Details
NameSix (2003)
ZłożonośćMedium Light [1.66]
BGG Ranking6211 [6.27]
Player Count (Recommended)2-4 (2)
Projektant/ProjektanciSteffen Mühlhäuser
GrafikaAlbertine Blass, Bernhard Kümmelmann, Ariel Laden, Karl Malepart, Steffen Mühlhäuser and Alex Weldon
WydawcaSteffen-Spiele, Dr. Wood Challenge Centre, FoxMind, Gameland 游戏大陆 and Productief BV
MechanizmyHexagon Grid, Pattern Building, Team-Based Game and Tile Placement
Łukasz Hapka