Wsiąść do pociągu / Ticket to Ride: USA – recenzja.

Wydawnictwo „Days of Wonder” ma na swoim koncie wiele znanych gier. To twórcy  popularnego „Smallworlda”, tytułu, który chyba przyniósł im największą rozpoznawalność na rynku gier planszowych. Tym razem proponowanym przez nich tytułem jest gra „Wsiąść do pociągu”. Wyróżnia się ona prostotą i banalnością zasad, nie jest jednak grą nudną.

 Wielu z nas marzy o podróżach, niewielu może sobie na nie pozwolić, zwłaszcza jeśli ktokolwiek miałby podróżować PKP. Na szczęście „Wsiąść do pociągu”, wersja USA, nie ma nic wspólnego z polską koleją. Zaliczanie kolejnych miast na planszy jest przyjemne i nie musi trwać długo-chyba, że ktoś zdecyduje się szybciej niż my zająć obraną przez nas trasę. Jednak nawet jeśli musimy szukać innej drogi czy objazdu, nie jest to męczące, gdyż tura każdego z graczy przebiega bardzo szybko

Mamy do wyboru trzy opcje- utworzyć połączenie, dobrać karty Wagonów albo karty Biletów. Planowanie na dłuższą metę nie ma większego sensu, gdyż nigdy nie możemy być pewni, kto i kiedy utworzy jakieś połączenie. I tutaj pojawia się element negatywnej interakcji. O ile w wersji Europa zajęcia jakiejś trasy nie jest dużym problemem, ponieważ tam mamy jeszcze Dworce, to o tyle tutaj trasa jest już nie do odzyskania (chyba, że jest podwójna). USA jest mniej skomplikowaną wersją z mniejszą ilością opcji, przez co może się zwiększać element negatywnej interakcji. Ale to dobrze- jeśli gra wywołuje w nas emocje, to znaczy, że jest dobrą grą. Chyba, że jest to uczucie znużenia…

Ale to nie tutaj. „Wsiąść do pociągu” jest grą zabawną, krótką (30-60min) i ciekawą. Grafika nie jest powalająca, nazwałabym ją raczej zwykłą- z gatunku takich, na które się po prostu nie zwraca uwagi, bo w żaden sposób nie przyciąga wzroku. Jaki jest główny minus tego tytułu? Przede wszystkim cena, która plasuje się średnio powyżej 100 zł. Marka marką, ale gra zawiera stosunkowo mało elementów (karty Wagonów i Biletów, znaczniki punktacji i same wagony), więc według mnie powinna kosztować mniej.

„Wsiąść do pociągu jest tytułem dobrym dla osób lubiących gry lekkie, szybkie i zawierające pewien element losowości. Jednak odradzam go zdecydowanie tym osobom, które podczas gry lubią dużo kombinować i główkować- niestety, „Wsiąść do pociągu” nie jest w stanie zaspokoić tych ambitnych graczy, którzy lubią wygrywać dzięki strategii, a nie losowości. Jeśli jednak jesteś graczem lubiącym prostą rozrywkę, to wsiądź razem ze znajomymi do pociągu, aby odbyć fascynującą podróż po Ameryce Północnej.

OCENA GRY: 4 out of 5 stars (4 / 5)

AUTOR: EWELINA ZDANCEWICZ [prowadzi serwis “Gry dla początkujących”]

Grę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Rebel.pl

Game Details
NameTicket to Ride (2004)
ZłożonośćMedium Light [1.83]
BGG Ranking237 [7.39]
Liczba graczy2-5
Projektant/ProjektanciAlan R. Moon
GrafikaCyrille Daujean and Julien Delval
WydawcaDays of Wonder, ADC Blackfire Entertainment, Bandai, Boardgame Space, Edge Entertainment, Enigma (Bergsala Enigma), Galápagos Jogos, Giochi Uniti, Happy Baobab, Hobby Japan, Hobby World, Kaissa Chess & Games, Korea Boardgames, Lautapelit.fi, Nordic Games GmbH, Rebel Sp. z o.o., Siam Board Games and Swan Panasia Co., Ltd.
MechanizmyConnections, Contracts, End Game Bonuses, Hand Management, Network and Route Building, Open Drafting, Push Your Luck and Set Collection